Dość uważnie śledzę rynek modelarski i regularnie czytam to forum. Moim zdaniem projekt tego wagonu był bardzo dobrze przygotowany, powstał dość szybko produkt wysokiej klasy, model trzyma cenę na rynku wtórnym i jest na niego popyt bo trafia w potrzeby kolekcjonerów polskiego taboru (ogólnie rzecz ujmując).
Ja jakoś nie widzę żeby nakład się wyczerpywał, zabawki Herisa już dawno wykupione a ICkowe malowania Robo kurzą się na półkach sklepów. A rynek wtórny to istnieje tylko dlatego, że nie ma co podczepić, kto by inaczej takie cudo sprzedał? Projekt faktycznie jest dobry, model wysokiej klasy, ale kiepskie rozeznanie rynku/strategia sprzedaży/umowy biznesowe sprawiły że jest jak jest. Żeby się nie powtarzać:
Osobiście nie za bardzo rozumiem taktykę produkcji: rozpoczęcie od rodziny 111A (np. konkretnie 111Ah) w malowaniu 4 epoki dawałoby potencjalnie większy zbyt (wszystkie kategorie pociągów) i przejęło klientów Herisa. Jak już musiał być 112Ag to czemu nie jako 'klasa' do uzupełnienia zestawów Bipowych SK-model, tylko ewenementy (2 z pasem, TLK)? Nie wiem też jakie były ilości w każdym numerze, ale skoro wciąż leżą to chyba większe, niż chłonność rynku.
Krótko mówiąc model piękny, ale smaczki jak 112Ag z permanentną '2' to się mogły (i sprzedały) w dziesiątkach, a nie tysiącach. A reszta czeka na zbawienie i blokuje dalsze wypusty.
Więc faktycznie potrzeba nam albo:
- rycerza na białym koniu który wykupi to wszystko, Polak z Kitajcem wypiją brudeszafta i zaleją nas niecierpliwie czekającymi modelami w kolorach wiśni i kremu
- grubej ryby z dużymi jajami/portfelem która przerobi Robo, przemaluje/przenumeruje to co się uparcie nie chce sprzedać i ruszy kolejne wypusty ze sprawdzonym (skutecznie przez Piko) schematem: max 250 w danym przydziale x minimum 2 numery
Ja może bym kupił kilka (na razie nie mam żadnego), ale jestem patriota lokalny i zbieram tylko to co się pojawiało w mojej wiosce. A producent też nie zadał sobie trudu wyedukować klientów na temat tych wagonów, żeby marzyli o tym żeby je kupić, nawet jeśli wczesniej tego nie planowali. Czytając herezje na profilu fb wnioskuję jednak, że nie miał o tym pojęcia:
'Wagon ze Szczecina będzie idealnym modelem uzupełniającym braki wagonów 1klas w tym malowaniu. Obecnie składy pociągów są wymieszane i nie należy się przejmować, czy zwracać uwagę na stacje macierzyste. Przykład pociąg TLK Karkonosze relacji Jelenia Góra/ Szklarska Poręba - Lublin przez Warszawę miał w swym składzie wagony z Gdyni.'
I tu z resztą wracamy do sedna: uzupełniającym co? Jestem pierwszy do zestawienia w modelu TLK Karkonosze, tylko nie mam z czego, to co mam uzupełniać
?? Bipy (jak pisałem powyżej) czy od biedy YB Tilliga można uświetnić, nie fatamorgany
.
No i ja lubię różne numerki
, więc nawet jak sobie sprezentuję w końcu roboigreka, to będzie stał w okolicah 6 oliwkowych 120A od Piko
.
Patrząc optymistycznie/realistycznie to formy modelu są i prędzej czy później użytek z nich będzie.
Klientom potrzeba tylko modelarskiej cierpliwości