Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Z tego co widzę w sklepie Roberta to niebieski Wrocław niestety jotka w jotkę to samo,szkoda bo sprzedołoby się znacznie więcej i szybciej....
Chyba że nie zrobiono nowych fotek i będzie niespodzianka
Nie wiem jak Gdyńska, ale obie z Wrocławia to wznowienie identyczne jak pierwsze wydanie łącznie z numerami wagonów. Taka informację otrzymałem od Roberta.
Informacje z facebooka o planach Robo na koniec tego lub początek przyszłego roku:
- ryflaki z nowej formy, z nowymi przydziałami,
- zielona dwójka PKPIC z Wrocławia, nietypowa, z dwiema skrzyniami przełączającymi i jedną akumulatorową,
- nowe malowania 111A/112A (w tym z cechą PKP w trumience),
- już się robią wagony ze stacją macierzystą Katowice,
- w przygotowaniu dwie kolejne kuszetki w nietypowym oznakowaniu (Warszawa Grochów i Kraków),
To fota starej. Wiem od Robo. Pisał, że dziś ma wrzucić fotki z nowej edycji. A nawiasem pisząc (już w sklepie stan ZERO). Odpowiadając na moje zapytanie pan Robert nie potwierdził nic czy są jakieś różnice, więc nie wyklucza to, że nowa edycja "Gdyni" kropka w kropkę jest oznaczona jak pierwsza... Jeśli tak jest to (dla mnie) trochę szkoda, bowiem nie znalazłem z internecie ani jednej fotki z epoki IVc potwierdzającej, że były kuszetki bez oznaczenia klasy i z takim układem napisów nad linią okien (kiedyś, gdy wyszło info o wznowieniu Gdyni, dostałem odpowiedź, że chyba będzie cos zmienione w oznaczeniach).
Przy okazji pierwszej edycji i zapytań o te 'nietypowe' oznaczenia - pokazywana była jakaś fotka, ale to był wagon, który już 'wjechał' do epoki V i nie będący w normalnej eksploatacji z tego co pamiętam.
Nieprecyzyjnie się wyraziłeś, ale domniemam, że chodzi o układ napisów nad oknami. Czyli jakieś info jest. To by się pokrywało z pierwotnymi informacjami od pana Roberta, że właśnie ma zamiar to zmienić tak, jak to widać na nielicznych fotkach z epoki IV. Dzięki.
Tak to wygląda w drugiej edycji.
Źródło : Świat Modeli Rybnik.
Moim zdaniem znowu zwalone. Te długie napisy źle umiejscowione. Ten wagon naprawdę lubi słowo 'nietypowe'... Szlag by to... Nie wiem, czym kieruje się projektant. Szczecin oznaczyli typowo.
Moim zdaniem znowu zwalone. Te długie napisy źle umiejscowione. Ten wagon naprawdę lubi słowo 'nietypowe'... Szlag by to... Nie wiem, czym kieruje się projektant. Szczecin oznaczyli typowo.
Moim zdaniem napisy nad oknami powinny być w miejscach jak niżej zaznaczyłem.
Mam kilka fotek wagonów 110Ac z torów z tamtej epoki (IV i Va)... i wszystkie właśnie tak mają. Pomijam, że znowu brak klasy. Sorry, ale ja nie kumam o co chodzi z tym modelem.... Była okazja zrobić jak na fotkach z epoki to znowu mamy inaczej, na co nie ma żadnej foty.... OK.... da się z tym żyć. Ale sorry, jak się płaci 300zł za wagon to naprawdę nie da się zrobić kilku napisów jak trzeba? Liczyłem, że poprawią.... a tak mamy radosną twórczość w oznaczeniu modelu na oko....
Mam pytanie odnośnie reedycji kuszetek IC Robo. Zauważyłem, iż wagon z 2 edycji ma wykonane oznaczenie inną czcionką, niż wagon z pierwszej edycji. Rozumiem, że oznaczenie w przypadku drugiej edycji jest wykonane błędną czcionką ?
Ta reklama już na chwilę obecną jest kierowana do niezbyt licznej grupy osób (które pojmują w czym tkwi fenomen tych modeli), a Robo robi wszystko (dodatkowo sprawa kuszetek), aby ta grupa była bliska zeru.
No tak szczerze, kto to kuma?
Jak już zauważyliśmy to na PKP w kwestii oznaczeń, napisów a nawet kolorów różnie bywało, najlepszym przykładem jest analiza historii wagonów barowych w epoce IV. Może napisy na kuszetce są zgodne dokładnie z tym jednym wagonem. Na rynku jest już tyle kuszetek, że tą jedną, specyficzną, kupią ci, którzy taki model chcą mieć. Dlatego, kolego @DieselPower, pozwoliłem sobie na żart z reklamą. Jak widać Kolega nie zrozumiał, więc ...
Ta reklama już na chwilę obecną jest kierowana do niezbyt licznej grupy osób (które pojmują w czym tkwi fenomen tych modeli), a Robo robi wszystko (dodatkowo sprawa kuszetek), aby ta grupa była bliska zeru
Osobiście, się z Tobą nie zgadzam, obserwując pomysły na nowe modele, jak się te wagony sprzedają i jak są wykonane.
Ale może masz dostęp do analiz rynku sprzedaży modeli i może masz rację. Ale to już jest raczej problem firmy Robo.
Ta reklama już na chwilę obecną jest kierowana do niezbyt licznej grupy osób (które pojmują w czym tkwi fenomen tych modeli), a Robo robi wszystko (dodatkowo sprawa kuszetek), aby ta grupa była bliska zeru.
No tak szczerze, kto to kuma?
Jeżeli na drugim zdjęciu z cytowanego wpisu uwieczniono model z drugiej edycji, to zdecydowanie użyto niewłaściwej czcionki do wykonania oznaczeń identyfikatora przewoźnika oraz numeru i serii wagonu . Poniżej fragment (niestety ruszonego) zdjęcia, ale dobrze widać jaką czcionką był oznakowany pierwowzór tego modelu, z resztą nie spotkałem się do tej pory z wagonem, który miałby oznaczenia wykonane czcionką Times New Roman... co wcale nie oznacza, że tak oznakowanego wagonu nigdy nie było ... nawet bym się nie zdziwił, gdyby ktoś z Szanownych Kolegów spotkał się kiedyś z takim "kwiatkiem" .
- źródło: zbiory własne
- autor: @Remaj12
- opis: 24 sierpnia 2015 r. - Toruń Główny - wagon kuszetka 51 51 59-70 093-6 Bc9ou [Stacja WROCŁAW], w składzie pociągu TLK USTRONIE relacji Kraków Płaszów - Hel.
Przy okazji można porównać rozmieszczenie oznaczeń na pierwowzorze i jego modelu z pierwszej edycji (oba sfotografowane od strony korytarza) - niestety i w tym przypadku są rozbieżności...
Bardziej prawdopodobne jest, że takie "kwiatki" nie miały miejsca (kwestia odbioru tak oznakowanego wagonu, ale i użycia innej czcionki niż "ogólnie przyjęta" = dostępna), ale nie takie rzeczy już na kolei w Polsce widziano... stąd napisałem, że bym się nie zdziwił, gdyby ktoś się kiedyś z czymś takim spotkał, ale jak podkreśliłem - ja do tej pory się nie spotkałem. Nie zmienia to faktu, że model z drugiej edycji jest źle oznakowany, a model z pierwszej nie jest dokładnie oznakowany - są różnice w rozmieszczeniu napisów, a nawet logo przewoźnika jest przesunięte względem oryginału.