• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny ROBO - modele wagonów pasażerskich typu 101A/102A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.522 556 30
SN61 - bo to chyba o ten wagon chodzi
Wiem, że są modele SN61 MTB, ale nie wiem, jakie mają przydziały. Natomiast do SN52 jest doczepa MTB ze stacji Grudziądz.
SN52 również się bujaly z ryflakami (częściej nawet niż ze "swoimi" doczepami).
Mogły wyłącznie poza sezonem grzewczym, bo SN52 nie mógł ogrzewać dołączonych wagonów, więc nie bardzo mi się chce wierzyć, że "częściej nawet niż ze "swoimi" doczepami". Ja widziałem w życiu sporo SN52 i trochę też jeździłem pociągami z SN52 i nie pamiętam żadnego z "ryflakami" - co nie znaczy, że w ogóle nie było, ale na pewno nie była to większość.
 

Maciek Wójcik

Znany użytkownik
Reakcje
1.184 135 15
Grudziądz Panie, Grudziądz! Są EsEny to i coś trzeba do nich doczepić o_O ewentualnie jakieś Korsze czy Ełk do Ty2/Ty42…
Korsze bym przytulił, przez moją rodzinną wioskę przechodziła linia nr 353. Nie raz wychodziłem z moim tatą na spacery, podczas których słucham opowieści taty co do jeżdżących tam pociągów. Osobowe z ryflakami do Skandawy to była codzienność…
W filmie oczywiście jest błąd, bo jest to pociąg do Skandawy.
Sam osobiście mam trochę dokumentacji zebranej na korszeńskie parowozy… Może czas to wykorzystać? :niepewny:
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.060 449 99



WIADOMOŚC OD ROBO !!!!!


Cieszymy się ogromnie, że możemy Cię poinformować o powrocie legendarnego wagonu, który zapoczątkował naszą przygodę z modelarstwem.

Tak, dobrze przeczytałeś - "Ryflak" powraca!

Oczekuj na Październik 2023, kiedy to ruszymy z kolejną serią modeli wagonu 102A.


Co warto wiedzieć na temat "Ryflaka"?

Przede wszystkim, będziesz miał szansę zdobyć wspaniałą replikę tego kultowego modelu, który z pewnością wzbudzi wiele emocji i sentymentów. Łącznie będą cztery wagony tworzących jeden skład. Wagony będą dostępne również w sklepach stacjonarnych, więc będziesz mógł osobiście obejrzeć i kupić swój wymarzony model.


Jak możesz uzyskać więcej informacji?

Na razie nie przyjmujemy rezerwacji, ale zachęcamy do zapisania się na naszą listę mailingową, aby jako pierwszy otrzymać informacje o terminie i formie sprzedaży.

Już niedługo będziemy Cię informować o szczegółach!

Zapewniamy Cię, że "Ryflak" to model, którego nie może zabraknąć w kolekcji każdego miłośnika modelarstwa.


Pozdrawiamy

Zespół ROBO



Witaj!






















Pomijając, że nie w tym wątku to, nasuwa się pytanie..... czy w związku z tym, że mowa o "jednym składzie" Robo postanowi to sprzedawać w pudełku z czterema naraz (jak ODRĘ), czy jako pojedyncze modele....?.... To się okaże.

Epoka jak dla mnie "w punkt" ale w przypadku sprzedaży czterech na raz trzeba będzie z 1500 zeta szykować.
 
Ostatnio edytowane:

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.573 500 107
Wałbrzych - Kłodzko...duchowo bardzo bliskie stacje. Choć ja bym bardziej optował za dwoma składami po dwa wagony. Czy ktoś może posiada jakieś zdjęcia z lat 80-tych z linii Kłodzko-Wałbrzych ?
 

Kris

Znany użytkownik
Reakcje
3.194 66 5
OK. Nie ogarniam ilostanów. Wiem tylko to, co słyszałem, czy widziałem.

Jeśli pociąg jedzie z Przemyśla przez Kraków i Wrocław do Szczecina, to może mieć w składzie wagony ze wszystkich, z tych głównych stacji.
NA PRZYKŁAD : z powodu udostępnienia przez Kraków grupy wagonów na odcinku Przemyśl - Kraków, które jadą do Szczecina lub np są w Krakowie odczepiane....
Nie wiem - to są moje domysły. Chciałbym je w ten sposób potwierdzić lub dowiedzieć się na ten temat więcej.
Nikt nie ma monopolu na rację - a ja jestem z tych, co się przyznają, że nie wiedzą i chcą się dowiedzieć.
 

robertkroma

Znany użytkownik
Reakcje
1.869 41 4
Do lat 2000-cznych, nie wiem jak po, składy wystawiały konkretne wagonownie i nie było takich mieszanin. Owszem jedynie były doczepiane wagony kursowe lub pociąg był dzielony. Np. Bystrzyca w latach 90-tych - Lublin dostał z Olszynki wagony do tego składu i był nowy przydział Lublin a nie W-wa Olszynka Gr. A mieszanka wagonów w składach z różnych wagonowni to na pewno lata 2007 i później.
 

OLF

Znany użytkownik
Reakcje
1.350 32 10
OK. Nie ogarniam ilostanów.
Ok, samozaoranie dokonane :p

Wiem tylko to, co słyszałem, czy widziałem.
Na nieszczęście @robo ma talent do fantazji na temat zestawiania, w końcu newsletter prawi
Łącznie będą cztery wagony tworzących jeden skład
Do lat 2000-cznych, nie wiem jak po, składy wystawiały konkretne wagonownie i nie było takich mieszanin.
I to jest condicio sine qua non - sprecyzowanie okresu o którym mówimy (w tym przypadku epoka IVc czyli lata 80), miejsca oraz kategorii pociągu.
Przemyślanin to pociąg pośpieszny, ochrzczony imieniem po 2000 roku (ktoś wie kiedy dokładnie wprowadzono tę nazwę?), zatem trudno tę sytuację przełożyć na skład lokalny, z innego rejonu, 20 lat wcześniej.

Jeśli pociąg jedzie z Przemyśla przez Kraków i Wrocław do Szczecina, to może mieć w składzie wagony ze wszystkich, z tych głównych stacji.
NA PRZYKŁAD : z powodu udostępnienia przez Kraków grupy wagonów na odcinku Przemyśl - Kraków, które jadą do Szczecina lub np są w Krakowie odczepiane....
Nie wiem - to są moje domysły. Chciałbym je w ten sposób potwierdzić lub dowiedzieć się na ten temat więcej.
Ale pociąg Przemyśl-Szczecin nie ma włączanych/wyłaczanych/przełaczanych wagonów. Czyli idąc tą logiką powienien być zestawiony albo przez Przemyśl, albo przez Szczecin. Przydział (zaznaczenie stacji macierzystej) nie jest dla bajeru, on pokazuje rewidentowi która wagonownia jest odpowiedzialna za utrzymanie wagonu. Tak jak Ty raczej nie zatankujesz, nie umyjesz, czy nie odśnieżysz auta sąsiada, tak stacja końcowa pociągu - o ile nie musi - nie będzie się zajmowała nie swoim taborem.

Składy pociągów kursują w obiegach, które zawsze zaczynają się i kończą na stacji macierzystej. Bywają obiegi wielodniowe, dawniej wagony pociągów dalekobieżnych używane były też na połączeniach lokalnych, ale prędzej czy później trafiały 'do domu'.

To samo dotyczy pociągów lokalnych: jeśli skład wyruszał nad ranem z Wałbrzycha, to skąd miał wziąć wagon kłodzki? I po co w nocy po zakończeniu obiegu Wałbrzych miałby robić ekstra papierkową robotę rozliczając wagonokilometry, czyszczenie, smarowanie itp.

Wyjątkiem były (i są) relacje dzielone, włączenia awaryjne oraz oddelegowania (bez naniesienia nowego oznaczenia).
W ostatnim czasie ze względu na ewidencję elektroniczną nalepki najwyraźniej tracą na znaczeniu. Szczególnie jest to widoczne właśnie w korytarzu Przemyśl-Kraków-Wrocław-Szczecin, dodatkowo Grochów ma nadmiar igreków i Arowów i rozdaje wszystkim chętnym. Niemniej to jest zjawisko ostatnich kilku lat, nie można go ekstrapolować 30 lat wstecz.
 

Podobne wątki