To ja na spokojnie podsumuję te offtopy. Mamy sytuację, w której rodzimy niewielki producent konsekwentnie rozwijając swoją ofertę i robiąc coraz lepsze wagony podjął wyzwanie i stworzył swój pierwszy motorowy model. Do tego przypadkowo lub nie rzucił rękawicę dużemu rynkowemu graczowi. Na tą chwilę wszystko wskazuje, że z sukcesem. Ci którzy ostrzegali przed formą sprzedaży ( przedpłata) przelicytowali choć nie twierdzę , że zupełnie nie mieli racji. Klienci , którzy zaufali bądź zaryzykowali mają świetnie wyglądający model. Czy świetny ogólnie pokażą testy. Napewno mają smaczki, które wynagradzają ryzyko i czekanie. Przypominam, że PIKO miało dwukrotnie dłuższy poślizg i nawet słowa przykro nam nie wydusiło z siebie. ROBO uwzględniając fakt przedpłaty dało Klientom 10% bonusu. Gest nie tylko miły ale i bardzo profesjonalny. Żeby nie być jednostronnym miałem okazję dzięki Kolegom z Przystanek Sklep bardzo dokładnie przyjrzeć się , zobaczyć jak jeździ i posłuchać model PIKO i jednoznacznie stwierdzam, że jest to bardzo udany model, co tylko może niezmiernie cieszyć , że teraz na rynku mamy dwa świetne modele i wybór co często bywa rzadkością. Podsumowując to według mnie olbrzymi sukces ROBO. Prawie napewno po takim starcie da to wiatr w żagle dla ROBO w wielu przyszłych niespodziankach , pewnie w tym modelach z napędem. Czekam na śląską EN57 i wszystko wskazuje , że dostanę ją prawie na urodziny. Co może być lepszego?