Nie wiem o jakiej starej technologii piszesz, ale włożyłem w ten projekt dużo wiedzy, wprawy i doświadczenia, o staranności nie wspomnę. Każdy szanujący się projektant przy skomplikowanych układach sprawdza wszystko na różne sposoby, a żeby zaprezentować zlecającemu i uzyskać jego akceptację, robi makietę.
Ano piszę o technologii którą w skrócie można określić jako sklejka, klej i wkręty. Najbardziej skomplikowane układy projektuję....w głowie, sprawdzam
na papierze, po czym biorę do ręki proste narzędzia i robię skrzynki. Nie chwaląc się jak dotąd wszystko było OK. Nie potrzebuję prezentować
i uzyskiwać akceptacji zlecającego, bo moi zleceniodawcy mają do mnie zaufanie więc tylko na wstępie piszą czego chcą ewentualnie przysyłają rysunek. I jestem pewny, że na zrobienie skrzynki czy układu skrzynek poświęcam dużo mniej energii, czasu i zmarnowanego materiału niż Ty.
A mój wpis nie wynika ze złośliwości ale ze zdziwienia, że można tak skomplikować sobie pracę przy wykonaniu prostego, w gruncie rzeczy, przedmiotu. Poczucie humoru czy choroby wieku późnego nie mają z tym nic wspólnego
.
PS Pisząc o prostych narzędziach mam na myśli wkrętarkę, wiertarkę, wyrzynarkę i szlifierki: taśmową oraz oscylacyjną a... zapomniałbym o pędzlu
i małej szpachelce.