Witam wszystkich!
W raz z szanownym kolegą z klubu PGMK postanowiliśmy stworzyć własny kawałek kolejowego szlaku. Aby nie było zbyt prosto jak na pierwsze tego typu przedsięwzięcie zdecydowaliśmy się na budowę przystanku osobowego na łuku. Decyzję podjedliśmy po rozmowach z bardziej doświadczonymi kolegami, którzy wskazali czego najbardziej brakuje, podczas ustawiania makiet na imprezach. Całość składać się będzie z 8 skrzynek. Sześć tworzy łuk o promieniu 3 metrów i kącie 90°, a dwie pozostałe to proste skrzynki znajdujące się na każdym końcu. Skrzynki kupiliśmy gotowe, aby nie stracić zapału do pracy już na etapie stolarki, która zawsze jest najbardziej mozolna i każde niedociągnięcia na tym etapie powodują nawarstwianie się dalszych problemów.
Skąd nazwa Kosiorki?
Przystanek osobowy Kosiorki jest zlokalizowany na linii kolejowej nr 2 pomiędzy Siedlcami a Łukowem, przy miejscowości Borki-Kosiorki. To z niego często jako nastolatek jeździłem do szkoły w Siedlcach i w dalsze podróże, gdyż zlokalizowany jest niedaleko mojego rodzinnego domu. Nie jest on wykonany na łuku, ale nie tworzymy wiernej repliki.
Epoka będzie współczesna. Tory na podkładach betonowych od Roco oraz słupy trakcyjne, ale bez drutów.
Kusi mnie jeszcze wstawienie dawnego domku dróżnika jaki jeszcze jakiś czas temu stał przy peronie 1. Dawniej pracował w nim mój dziadek i sam spędziłem tam trochę czasu jako dziecko.
Sam budynek widoczny jest jeszcze w 2013 roku na zdjęciach ze Sreet View.
Taki plan, czas na budowę.
Budowa rozpoczęła się od złożenia i sklejenia dostarczonych skrzynek. Zamówienie przyszło bardzo szybko, więc było co robić.
Następnie przyszedł czas na perony. Musieliśmy zaadaptować skrzynki i umiejscowić krawędzie peronów tak, aby ich ustawienie nie powodowały kolizji z taborem. Tu z pomocą przyszedł kolega z forum „Sytzmer" z wątkiem budowy Przystanku osobowego „Warszawa Wyczółki" oraz kolega z pracy Mikhail, który udostępnił laser do cięcia sklejki.
Projektowanie, wycinanie, przystawienie, poprawki itd... Na szczęście poszło to szybko.
Po wstępnych przymiarkach i pierwszych szpachlowaniach już można sobie wyobrazić jak to będzie wyglądać.
Obecnie to wszystko, budowa idzie dalej. Kolejnym etapem będzie oczywiście szpachla i szpachla
Wklejanie torów i dopiero później po dokładnym sprawdzeniu z różnym rodzajem taboru wklejenie peronów. W miarę możliwości będę przedstawiał tutaj postęp przy pracach. Jako, że jest to nasza pierwsza makieta modułowa prosiłbym o wyrozumiałość przy błędach. Sami obecnie się na niej uczymy jak poprawnie wykonywać moduły. Pozdrawiam wszystkich czytających 
Siemka!
W raz z szanownym kolegą z klubu PGMK postanowiliśmy stworzyć własny kawałek kolejowego szlaku. Aby nie było zbyt prosto jak na pierwsze tego typu przedsięwzięcie zdecydowaliśmy się na budowę przystanku osobowego na łuku. Decyzję podjedliśmy po rozmowach z bardziej doświadczonymi kolegami, którzy wskazali czego najbardziej brakuje, podczas ustawiania makiet na imprezach. Całość składać się będzie z 8 skrzynek. Sześć tworzy łuk o promieniu 3 metrów i kącie 90°, a dwie pozostałe to proste skrzynki znajdujące się na każdym końcu. Skrzynki kupiliśmy gotowe, aby nie stracić zapału do pracy już na etapie stolarki, która zawsze jest najbardziej mozolna i każde niedociągnięcia na tym etapie powodują nawarstwianie się dalszych problemów.
Skąd nazwa Kosiorki?
Przystanek osobowy Kosiorki jest zlokalizowany na linii kolejowej nr 2 pomiędzy Siedlcami a Łukowem, przy miejscowości Borki-Kosiorki. To z niego często jako nastolatek jeździłem do szkoły w Siedlcach i w dalsze podróże, gdyż zlokalizowany jest niedaleko mojego rodzinnego domu. Nie jest on wykonany na łuku, ale nie tworzymy wiernej repliki.
Epoka będzie współczesna. Tory na podkładach betonowych od Roco oraz słupy trakcyjne, ale bez drutów.
Kusi mnie jeszcze wstawienie dawnego domku dróżnika jaki jeszcze jakiś czas temu stał przy peronie 1. Dawniej pracował w nim mój dziadek i sam spędziłem tam trochę czasu jako dziecko.
Sam budynek widoczny jest jeszcze w 2013 roku na zdjęciach ze Sreet View.
Taki plan, czas na budowę.
Budowa rozpoczęła się od złożenia i sklejenia dostarczonych skrzynek. Zamówienie przyszło bardzo szybko, więc było co robić.
Następnie przyszedł czas na perony. Musieliśmy zaadaptować skrzynki i umiejscowić krawędzie peronów tak, aby ich ustawienie nie powodowały kolizji z taborem. Tu z pomocą przyszedł kolega z forum „Sytzmer" z wątkiem budowy Przystanku osobowego „Warszawa Wyczółki" oraz kolega z pracy Mikhail, który udostępnił laser do cięcia sklejki.
Projektowanie, wycinanie, przystawienie, poprawki itd... Na szczęście poszło to szybko.
Po wstępnych przymiarkach i pierwszych szpachlowaniach już można sobie wyobrazić jak to będzie wyglądać.
Obecnie to wszystko, budowa idzie dalej. Kolejnym etapem będzie oczywiście szpachla i szpachla
Siemka!
-
13
-
6
-
2
- Pokaż wszystkie