• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Przydatne i zbędne.

OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.795 519 29
Chwila o resorach, w tamtych czasach przed lutowaniem nadawalismy pojedynczym piorom krzywizne, tu odtworzony prymitywny przyrzad do tego celu i efekt jego wykorzystania.

IMG_20250722_104612853_HDR.jpg


Wyszlo troszku nieostro, ale widac o co chodzi.

IMG_20250722_104732505_MP-crop.jpg


Zderzaki lub jak kto woli bufory robione od podstaw, wycinana tarcza z jednoczesnym tloczeniem ,po prawej, obok inny stempel do wiekszych kolpakow, nastepnie w przyrzadzie osadzalismy tarcze i trzon i lutowalismy cyna.

IMG_20250722_091600732_MP-crop.jpg


IMG_20250722_091644662_MP-crop.jpg


Wszystko trzeba bylo opracowac biorac pod uwage mozliwosci i wyposazenie warsztatu. Inwencja i upor a potem sukces. Ech stare dobre czasy.
 

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
489 0 0
Dzięki, na pewno spróbuję...

A skoro już mowa o próbach to przedstawiam "sklekocony dzisiaj naprędce i bez większego namysłu" przyrząd testowy do punktowego przetłaczania piór:

08.jpg
09.jpg


Mimo obaw - przetłaczanie poszło zaskakująco lekko i bezproblemowo (i w dodatku pozycjonowanie z wolnej ręki). Tak przetłoczone pióra składało się w pakiet bajecznie łatwo, nic tu się nie rozsuwało. Ciekaw tylko jestem na ile przetłoczeń wystarczy przyszły przyrząd z normalnej stali (rozkalibrowanie otworu). Może go hartować???

Działać będzie z pewnością...
Wiem, że Twoje resory działają doskonale.

Podobnie jak i te kolegi uboottd'a.
Jakiś czas temu wykonałem próbny resor z jego testowej choinki (podobnie, jak i dzisiejsze próby przetłaczania piór) - za co mu serdecznie dziękuję. Resor działa poprostu rewelacyjnie (niesamowite wrażenie jak takie maleństwo się ugina). No i w odróżnieniu od tych moich (grubszych o 0,05mm) nie pęka na zagięciach. Udało mi się nawet zagiąć w nim ręcznie uszy (płaskoszczypami).

RESOR_12.JPG


Twoje uszy są idealnie. Czy masz do tego jakiś przyrząd? I chyba robisz to na gorąco?
 

Meggido

Znany użytkownik
Reakcje
2.821 13 2
Dzięki, na pewno spróbuję...

A skoro już mowa o próbach to przedstawiam "sklekocony dzisiaj naprędce i bez większego namysłu" przyrząd testowy do punktowego przetłaczania piór:

Zobacz załącznik 1132654 Zobacz załącznik 1132655

Mimo obaw - przetłaczanie poszło zaskakująco lekko i bezproblemowo (i w dodatku pozycjonowanie z wolnej ręki). Tak przetłoczone pióra składało się w pakiet bajecznie łatwo, nic tu się nie rozsuwało. Ciekaw tylko jestem na ile przetłoczeń wystarczy przyszły przyrząd z normalnej stali (rozkalibrowanie otworu). Może go hartować???



Wiem, że Twoje resory działają doskonale.

Podobnie jak i te kolegi uboottd'a.
Jakiś czas temu wykonałem próbny resor z jego testowej choinki (podobnie, jak i dzisiejsze próby przetłaczania piór) - za co mu serdecznie dziękuję. Resor działa poprostu rewelacyjnie (niesamowite wrażenie jak takie maleństwo się ugina). No i w odróżnieniu od tych moich (grubszych o 0,05mm) nie pęka na zagięciach. Udało mi się nawet zagiąć w nim ręcznie uszy (płaskoszczypami).

Zobacz załącznik 1132679

Twoje uszy są idealnie. Czy masz do tego jakiś przyrząd? I chyba robisz to na gorąco?
Zakładam, że jest to stal sprężynowa skoro resory mają działać?

Twoje uszy są idealnie. Czy masz do tego jakiś przyrząd? I chyba robisz to na gorąco?
Tak, rozhartowuję końcówkę pióra i doszedłem do wprawy z wykonywaniem uszu na wiertle.
 

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
489 0 0
... nadawalismy pojedynczym piorom krzywizne...
Zderzaki ...wycinana tarcza z jednoczesnym tloczeniem ... obok... stempel do wiekszych kolpakow ...
Rewelacyjne patenty i inspiracje a co najważniejsze sprawdzone w boju. Nie tak jak ten mój przyrząd "rzeźbiony z nudów" i ani razu jeszcze nie wykorzystany
42.jpg


A z jakiego materiału wykonałeś ten wykrojnik -tłocznik do tarcz i kołpaków? Zastanawiam się ile sztuk da się czymś takim wyciąć zanim się "stępi"?

Nad gięciem resorów też się zastanawiałem - a tu proszę podesłałeś mi piękne rozwiązanie. Dzięki!
 
Ostatnio edytowane:

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
489 0 0
Zakładam, że jest to stal sprężynowa skoro resory mają działać?
Tak, to bodajże stal 4.1301

... rozhartowuję końcówkę pióra
W pierwszej chwili, gdy łączniki zaczęły mi napękiwać to też pomyślałem o ich rozhartowywaniu (miejscowym). Jako, że poza zwykłą zapalniczką nie miałem niczego innego to skończyło się na ich podgrzaniu czyli ostatecznie na niczym. Jednak gdyby spróbować palnikiem to może by się udało??? Lepsze to niż wycinanie każdego pióra a osobna, punktowanie, składanie, itd.... Tylko coś mi podpowiada, że na koniec zapewne musiałbym je zahartować ponownie??? (to jednak prosto tez nie będzie).

Poniżej łączniki o których mówię

P5200005.JPG
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.795 519 29
A z jakiego materiału wykonałeś ten wykrojnik -tłocznik do tarcz i kołpaków? Zastanawiam się ile sztuk da się czymś takim wyciąć zanim się "stępi"?

Nad gięciem resorów też się zastanawiałem - a tu proszę podesłałeś mi piękne rozwiązanie. Dzięki!
Zwykla stal konstrukcyjna, pewnie wedlug starych oznaczen St3 , w przypadku takich krotkich serii i potrzeby biore to co jest na regale, ze wzgledu na czas rezynuje z bardziej wyrafinowanych technologii, oczywiscie robilem wykrojniki "prawdziwe" wytrzymujace tysiace taktow, ale tu nie, budowa tego trwala okolo godziny frezowaly sie wyciecia a ja sobie wyturlalem na tokarence stempelek, nie pamietam ile zrobilismy z Jackiem zderzakow ale potem jeszcze dla jednego nawiedzonego modelarza zrobilem 80 sztuk, podczas wycinania nie zauwazylem wiekszego stepienia, moze odrobine wytarl sie stempel.
Ciesze sie ze zainspirowal Cie przyrzad do giecia pior resorowych.
 

Meggido

Znany użytkownik
Reakcje
2.821 13 2
Tylko coś mi podpowiada, że na koniec zapewne musiałbym je zahartować ponownie???
A w jakim celu?

Tak, to bodajże stal 4.1301
Szczerze? nie sądzę aby to była stal sprężynowa. Łączniki w stali sprężynowej pękałyby natychmiast.

Jednak gdyby spróbować palnikiem to może by się udało???
Palnik Dremel się sprawdza.

Lepsze to niż wycinanie każdego pióra a osobna, punktowanie, składanie, itd....
Może jestem masochistą, ale wolę każdy z osobna. Wygląda realistycznie i działa. Grubość stali, to 0.3mm. Do usprężynowania ślizgaczy w pantografach używam 0.1-0.15mm.

Poniżej łączniki o których mówię
Jeśli już chcesz tak robić, to widzę, że ta Twoja drabinka była cięta laserowo. To w takim razie wypal sobie każde piór z otworem pozycjonującym na środku, np. 0.8mm i poskładaj resor na nicie lub drucie.
 

kolighyt

Aktywny użytkownik
Reakcje
368 0 0
Tak, to bodajże stal 4.1301
Ta stal to raczej 1.4301 - standardowa stal nierdzewna. W stali sprężynowej nic byś nie wytłoczył, ani byś jej nie zagiął w uszy. Ta stal ma granicę plastyczności około 230 MPa porównywalną ze standardową stalą konstrukcyjną St3 (S235J). Dla stali sprężynowej ta wartość potrafi wynosić nawet 1665 MPa.
 

daromaro

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
2.197 136 86
@Meggido 'drabinka' miala zapewne zapewnić porządek. Znaczy żeby się wszystko od razu nie rozsypało na plastrze miodu pod laserem i później przy składaniu.

Ja to sobie robię zawsze prototyp z takimi rzeczami a nie od razu 200 szt. ;)
 

Meggido

Znany użytkownik
Reakcje
2.821 13 2
'drabinka' miala zapewne zapewnić porządek. Znaczy żeby się wszystko od razu nie rozsypało na plastrze miodu pod laserem i później przy składaniu
Drobne detale robi się na laserze z mostkami. Dostajesz arkusik blachy z detalami do wyłamania. Mój majster od lasera nazywa je "toksami", chociaż ja znam inny proces "toksowania", np. łączenie blach w pralkach czy suszarkach kiedy blachy są lakierowane na gotowo, tzw. coil coating.

Ja to sobie robię zawsze prototyp z takimi rzeczami a nie od razu 200 szt.
Ja nie robię prototypów.
 

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
489 0 0
Moim zamierzeniem było maksymalne ujednorodnienie materiału choć prawdę powiedziawszy sam nie wiem skąd mi się to "uroiło", że na granicy zahartowania i rozhartowania może powstać zmęczenie materiału???... A tego chciałem po prostu uniknąć...

Szczerze? nie sądzę aby to była stal sprężynowa.
Tak, też doszedłem do tego wniosku jak mi podali jej oznaczenie (po fakcie) pomimo, że uzgadnialiśmy stal sprężynową na resory do modeli. Mam nadzieję, że jednak posiadana przez nią sprężystość będzie wystarczająca w moim przypadku (maksymalne ugięcie do 1mm) i nie doprowadzi do modelarskiej katastrofy... ??? :)

...Może jestem masochistą, ale wolę każdy z osobna.... ...wypal sobie każde piór z otworem pozycjonującym na środku, np. 0.8mm i poskładaj resor na nicie lub drucie.
Ja też wolę osobne pióra, zresztą taki był mój plan pierwotny. Jednak z uwagi na problemy związane z wycinaniem każdego pióra oddzielnie wykonawca dał zaporową ceną (3x wyższą) - rozwiązaniem miały być choinki zwłaszcza, że otrzymałem potwierdzenie, że ta stal zagina się o 180st. bez pęknięć. Zrezygnowałem z zamówienia kilka sztuk testowych bo i tak wyceniono je na prawie 50% więc poszedłem na całości. Było ryzyko - jest plan awaryjny. Pióra powycinam i poskładam oddzielnie. Wyjdzie mi to i tak 100x równiej niż gdybym miał to ciąć samodzielnie na obecnie posiadanej "gilotynie". W przyszłość będę robił minimalne łączniki (toksy jak mi podpowiadasz) tak by było minimum odcinania.

Poniżej pierwotne koncepcje pojedynczych piór do wycinania laserowego.

Resory-koncepcje 1.jpg


Pytanie tylko czy tego typu konstrukcja nie była by podatna na zjawisko karbu???
 
Ostatnio edytowane:

kolighyt

Aktywny użytkownik
Reakcje
368 0 0
Nie do konca jest to prawda.
Oczywiście są różne gatunki stali sprężynowej o różnej sztywności. Można też taką stal "odpuścić" na gorąco. Kluczowe jest to, że stal sprężynowa w stanie utwardzonym ma granicę plastyczności dosyć blisko wytrzymałości na zerwanie i łatwo pęka przy próbie zginania plastycznego. Oczywiście w warunkach warsztatowych są różne metody zginania takiej stali bez pęknięć - przecież sprężyny też się zgina. Pod linkiem ciekawe zestawienie jak różne parametry ma ta sama stal sprężynowa zależnie od formy konfekcji: parametry stali 65S2WA.
 

Meggido

Znany użytkownik
Reakcje
2.821 13 2
Moim zamierzeniem było maksymalne ujednorodnienie materiału choć prawdę powiedziawszy sam nie wiem skąd mi się to "uroiło", że na granicy zahartowania i rozhartowania może powstać zmęczenie materiału???... A tego chciałem po prostu uniknąć...
Kiedyś też tak myślałem... Długa droga przed Tobą...

Tak, też doszedłem do tego wniosku jak mi podali jej oznaczenie (po fakcie) pomimo, że uzgadnialiśmy stal sprężynową na resory do modeli. Mam nadzieję, że jednak posiadana przez nią sprężystość będzie wystarczająca w moim przypadku (maksymalne ugięcie do 1mm) i nie doprowadzi do modelarskiej katastrofy... ??? :)
A pod jakim obciążeniem? Chyba z 10 kg wszystkie 8 resorów się ugnie...
Mam resory z 0.3 mm stali sprężynowej i przy obciążeniu ok 1 kg ledwo się uginają... Jaka to grubość blachy? 0.5 mm? Jeśli tak, to będzie to sztywna belka dla modelu wagonu.
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.726 21 9
A pod jakim obciążeniem? Chyba z 10 kg wszystkie 8 resorów się ugnie...
Mam resory z 0.3 mm stali sprężynowej i przy obciążeniu ok 1 kg ledwo się uginają....
Jeśli dobrze pamiętam koszmarne obliczenia z zajęć PKM, to żeby uzyskać taką samą podatność piór resorów na uginianie w modelu, przy założeniu wykonania ich z tego samego materiału, to ich grubość powinna maleć nieproporcjonalnie szybciej, niż wynika to ze skali.

Siła ciężaru modelu (F) maleje proporcjonalnie do sześcianu skali.
Moment zginający resor Mz = F * 1/2 * L , gdzie L to długość pióra resoru, jest już proporcjonalny do 4 potęgi skali.

Aby resor pracował w takich samych warunkach jak w rzeczywistości, musi być poddany takiemu samemu naprężeniu zginającemu.
Naprężenie zginające wynosi:
Sigma = Mz / W , gdzie W to współczynnik wytrzymałości przekroju na zginanie (Ix / dmax), dla przekroju prostokątnego zależny od 3 potęgi skali

We wzorze mamy dzielenie dwóch liczb, z których ta w liczniku rośnie/maleje proporcjonalnie do 4 potęgi skali, a w mianowniku proporcjonalnie do 3 potęgi skali.
Przykładowo, wykonując model resoru dokładnie w skali 1:25 będzie on 25x za silny (tzn. zdolny do przenoszenia 25x większych obciążeń). Aby to zniwelować, trzeba by odpowiednio pocienić blaszki piór, obniżając ich współczynnik W 25-krotnie. Ale dalsze obliczenia pozostawiam już zainteresowanym. ;)
 

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
489 0 0
A pod jakim obciążeniem? Chyba z 10 kg wszystkie 8 resorów się ugnie...
Mam resory z 0.3 mm stali sprężynowej i przy obciążeniu ok 1 kg ledwo się uginają... Jaka to grubość blachy? 0.5 mm? Jeśli tak, to będzie to sztywna belka dla modelu wagonu.
Masę załadowanego wagonu szacuję na maksymalnie 2-3kg (wagon dwuosiowy). Pióra mają 0,3mm grubości (idealne w skali 1:45 powinny mieć 0,36mm).
Więc tak jak jeszcze przed chwilą "ubolewałem" nad ich "zbytnią cienkością" to teraz cieszę się, że przynajmniej pęknięcia zmęczeniowe im nie grożą.

W przyszłości, po złożeniu, wykonam charakterystyki sztywności. Może się komuś przydadzą.
 
OP
OP
Kpt. Nemo

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.795 519 29
Przy budowie modeli z metalu, zwlaszcza tych w wiekszej skali, predzej czy pozniej trzeba zastosowac obrobke plastyczna metali, tloczenie, wyoblanie etc. ja sobie zrobilem obudowy reflektorow i ramki do nich w wielkosci 0 oraz ramke do chlodnicy w moim szynobisue typu sciene fiction, a takze popelnilem ramki do reflekktorow do stara w H0 ale nie mam na razie ich zdjec, to taki chwalipost bez polskich znakow, przepraszam.

IMG_20250725_114446077_MP.jpg
 

thewald

Aktywny użytkownik
Reakcje
489 0 0
Skoro Paweł wywołał wilka z lasu:
Przy budowie modeli z metalu... predzej czy pozniej trzeba zastosowac obrobke plastyczna metali
to może poniższe łapie się pod tą obróbkę?

...jest plan awaryjny. Pióra powycinam .... na obecnie posiadanej "gilotynie"
Jako, że moje oczekiwanie na "prawdziwą" gilotynę wydłużyło się dość znacznie to niestety wkradła się w nie - NUDA - a z nią jak wiadomo żartów nie ma ;) - sami zobaczcie co mi nawywijała:

16.jpg


I zapewne nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdybym po kilkunastu minutach "rozbawienia" otarł łzy, wyrzucił chusteczkę a ten "cud techniki" uznał za wypadek przy pracy z jednoczesnym wpisem do akt by więcej takich rzeczy nie wymyślać ;). No ale nie, ja oczywiście musiałem pójść dalej. Próba pierwsza i ... niedowierzanie... suwmiarka krzywa czy jednak pióro wyszło równe? A może i jedno, i drugie? ;)

25.jpg


Druga próba ... tak samo. No to nie zastanawiając się dalej, poszedłem po całości - trzy popołudnia i skończyłem wszystkie 800 piór resorowych:
32.jpg


A tak wyglądają odcięte łączniki (szerokość ok. 0,42mm, kilkanaście piór minimalnie nadciąłem o około 0,1mm co nie ma tu praktycznego znacznia - na te warunki wyszło idealnie):

50.jpg


Na koniec może nie przyrząd ale opakowanko wraz z opisem (porządek być musi):

53.jpg