Wojtek przede wszystkim farbka akrylowa na takie detale jak zawiasy kontenera i bardzo cienki pędzel lub zaostrzona wykałaczka, a jak się nie uda to zmywasz do ból aż wyjdzie.
Panowie, ale przecież ja umiem tak podmalować detale, raczej udaje mi się to już za pierwszym razem, mi chodzi tylko o to, by Jacek podzielił się swoimi doświadczeniami w tej dziedzinie, bo być może każdy z nas ma inną technikę, a warto się podzielić, bo może ktoś na tym skorzysta, przetestuje technikę, która może okazać się lepsza od jego własnej? To chyba nie jest jakaś tajemnica? Ile lat ja już maluje te pierdoły i w zasadzie za każdym razem coś "udoskonalam"w używanej przez siebie metodzie, kombinuję z farbami, narzędziami- dzięki czemu ostatnio pomalowałem przecież nawet linkę na plandece...
Dzięki wymianie doświadczeń może komuś uda się rozwinąć swoje umiejętności, pomalować w końcu coś, czego przez lata nie malował z obawy o "popsucie" modelu itd... Bardzo będę wdzięczny za info...
Ps. Jakcu, przepraszam za ot w temacie.