• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Port morski 1:160

Jan Bednarczyk

Znany użytkownik
Reakcje
1.641 14 6
#81
Kolego Astro, jak wiesz nie zawsze stal zbrojeniowa jest pokryta rdzą, tak jest w przypadku gdy jest przez jakiś okres czasu składowana pod chmurką, prosto po wyprodukowaniu nie ma na niej śladu rdzy. Ładunek na tym Starze nie wygląda na płot, tylko na gotowe zbrojenie. Co do 5-groszówki masz rację. Jest monstrualna.
 
OP
OP
odysey

odysey

Znany użytkownik
Reakcje
2.335 1 0
#82
"Ten STAR to z jakiego źródła???"
Nabyłem kiedyś próbną partię wydruków z 3dtrainmodels.com. Nad modelem bazowym musiałem jeszcze trochę popracować i podszlifować.
gdzie dają takie monstrualne pięciogroszówki
To najprawdziwszy bilon bity w mennicy państwowej, jednak z racji szybko zmieniającej się siły nabywczej pieniądza, postanowiłem znaleźć tu tymczasowo inne jego zastosowanie :)
Chociaż przeładunki i transport papierów wartościowych w tym pieniędzy, mogą się w porcie odbywać, to jednak wygląda to trochę inaczej niż na przedstawionym zdjęciu, a już na pewno nie są wykonywane w porcie rybackim ;)
ta siatka to płot ma być czy zbrojenie?
Tak, ma to być zbrojenie i już wczoraj po wstawianiu zdjęć zacząłem się nad tym zastanawiać.
nie zawsze stal zbrojeniowa jest pokryta rdzą, tak jest w przypadku gdy jest przez jakiś okres czasu składowana pod chmurką, prosto po wyprodukowaniu nie ma na niej śladu rdzy.
Zakładam, że zbrojenie nie pochodzi prosto z produkcji tylko leżało gdzieś na placu, zbrojenie zostanie zatem przemalowane.

Dodatkowo zastanawiałem się nad polakierowaniem znaku drogowego połyskiem, jednak kiedyś do wytworzenia znaków nie stosowano przecież folii odblaskowych, więc poprzestanę chyba na lakierze matowym.
 

Astro

Znany użytkownik
Producent
Reakcje
10.319 301 15
#83
Kolego Astro, jak wiesz nie zawsze stal zbrojeniowa jest pokryta rdzą, tak jest w przypadku gdy jest przez jakiś okres czasu składowana pod chmurką, prosto po wyprodukowaniu nie ma na niej śladu rdzy
Ale prosto po wyprodukowaniu nie jedzie na budowę, najczęściej jest transportowana, składowana i zwyczajnie rdzewieje.
Niedawno można było zaobserwować, że na budowach pojawiała się stal bez nalotów, ale to dlatego, że był jej ogromny niedobór i faktycznie rozchodziła się że tak powiem "na pniu" - nieraz prosto z huty, czy ze statku - na budowę z pominięciem hurtowni. Ale stali wystarczy kilka godzin w wilgoci. Np przez noc. I już ruda.
Kilka fotek z netu - a uwierz mi - na budowach jestem często, czasem codziennie. Naoglądałem się.
Przepraszam za off top
istockphoto-963392192-1024x1024.jpg rodzaje-pretow-zbrojeniowych-2.jpg zbroj-nasze-2.jpg
więc poprzestanę chyba na lakierze matowym.
Mnie osobiście na makietach i w modelach denerwuje jakikolwiek połysk poza kloszami lamp i detalami chromowanymi - jakoś razi mnie.
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.659 19 9
#84
prosto po wyprodukowaniu nie ma na niej śladu rdzy..
Naoglądałem się trochę różnych zbrojeń na budowie obok mnie. Nawet jak przyjeżdżały nowe pręty zbrojeniowe (takie prosto z huty), to były one czarne lub częściej czarno-błękitne. Taki kolor to efekt obróbki cieplnej, której poddawana jest stal zbrojeniowa. Nikt nie czyści prętów zbrojeniowych do czystego metalu, ani w procesie produkcji, ani w trakcie późniejszego montażu gotowych siatek/szkieletów.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.480 552 30
#85
kiedyś do wytworzenia znaków nie stosowano przecież folii odblaskowych,
Kiedyś tak, ale już dawno zaczęto stosować odblaskowe znaki, były one raczej malowane odblaskową farbą, a nie pokrywane folią. Nie umiem jednak teraz powiedzieć, kiedy dokładnie pojawiły się w Polsce pierwsze znaki odblaskowe. Ale tak, czy tak, nawet, jeżeli nie były odblaskowe, to znaki były malowane na błyszcząco, nie na matowo.
 
OP
OP
odysey

odysey

Znany użytkownik
Reakcje
2.335 1 0
#86
znaki były malowane na błyszcząco, nie na matowo.
Jako nowe były malowane na błyszcząco – zgoda, jednak w przeciwieństwie do np. folii odblaskowych myślę, że taka powłoka z połyskiem szybko matowiała pod wpływem działania słońca, wody i innych czynników atmosferycznych.
Stopniowa utrata połysku jako oznaka starzenia, dotyczy wszystkich powłok malarskich. Znaki umiejscowione w małych miejscowościach, zapomnianych szosach lub tak jak w tym przypadku na samochodzie, raczej nie były wymieniane zbyt często.
 

Zdrada69

Moderator Skala 1:220 (Z)
Zespół forum
Reakcje
6.272 39 0
#87
Jako nowe były malowane na błyszcząco – zgoda, jednak w przeciwieństwie do np. folii odblaskowych myślę, że taka powłoka z połyskiem szybko matowiała pod wpływem działania słońca, wody i innych czynników atmosferycznych.
Stopniowa utrata połysku jako oznaka starzenia, dotyczy wszystkich powłok malarskich. Znaki umiejscowione w małych miejscowościach, zapomnianych szosach lub tak jak w tym przypadku na samochodzie, raczej nie były wymieniane zbyt często.
Jako nowe były malowane na błyszcząco – zgoda, jednak w przeciwieństwie do np. folii odblaskowych myślę, że taka powłoka z połyskiem szybko matowiała pod wpływem działania słońca, wody i innych czynników atmosferycznych.
Stopniowa utrata połysku jako oznaka starzenia, dotyczy wszystkich powłok malarskich. Znaki umiejscowione w małych miejscowościach, zapomnianych szosach lub tak jak w tym przypadku na samochodzie, raczej nie były wymieniane zbyt często.
Zawsze jest opcja półmat - postawione jakiś czas wcześniej ale nie jest zdegradowane się jeszcze całkiem.
 
OP
OP
odysey

odysey

Znany użytkownik
Reakcje
2.335 1 0
#90
Przy okazji, że zatrzymaliśmy się na chwilę na taborze samochodowym, to jeszcze jeden motyw.
O zdolnościach przeładunkowych portów morskich, decyduje przecież także dostępność infrastruktury lądowej, sieć dróg transportowych oraz tabor kolejowy i samochodowy.
Miałem wykonać zdjęcia w porcie rybackim, przy magazynach chłodniczych, jednak podczas ostatniego kursu samochód na oblodzonej nawierzchni zjechał z drogi i uległ wypadkowi. Pojazd został poważnie uszkodzony i nadaje się do kasacji. Na szczęście kierowca wyszedł z wypadku bez większych obrażeń.
20230206_093018.jpg
20230206_093033.jpg
20230206_093049.jpg
20230206_093346.jpg
20230206_093523 (1).jpg
20230206_093600.jpg
20230206_095812.jpg
 

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
3.043 80 12
#91
...aj.tam, odrazu kasacja... Mieciu u Kazika w garażu wyklepią i bedzie jak funkiel nówka nieśmigany...;)

Pozdr,...

ps. robota prima sort:D(y)
 

Zdrada69

Moderator Skala 1:220 (Z)
Zespół forum
Reakcje
6.272 39 0
#92
Jak zwykle bardzo fajne modelarstwo. Star po starciu z drzewem bardzo ładnie wykonany. Jedyne czego mi brakuje to odpowiednie ślady na drodze tego poślizgu bo widać że to raczej śnieg a nie lód na drodze. Na śniegu zostałby ślad ciężarówki zjeżdżającej z asfaltu.
 
OP
OP
odysey

odysey

Znany użytkownik
Reakcje
2.335 1 0
#95
Mały offtop, tory którymi były podstawiane wagony chłodnie pod magazyny Dalmoru i odbywała się dystrybucja ryb na całą Polskę.
20230408_183249.jpg

Ekspansja ''strefy prestiżu'' w postaci apartamentowców wypierająca zabudowę portową.
20230408_183048.jpg 20230408_183134.jpg
 
Ostatnio edytowane:

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
3.043 80 12
#96
OP
OP
odysey

odysey

Znany użytkownik
Reakcje
2.335 1 0
#97
Czyli jak mniemam, sesja oryginał i model została wykonana praktycznie w ostatniej chwili...
Tak, to prawda.
W porcie trwa obecnie realizacja wielu ważnych projektów inwestycyjnych, m.in. przebudowa nabrzeży, pogłębianie kanałów, gruntowna przebudowa nawierzchni kolejowo – drogowej, budowa infrastruktury intermodalnej.
Akurat ta cześć portu, którą pokazałem na zdjęciach to tereny od strony najstarszego w Polsce przedsiębiorstwa połowowego Dalmor, zatrudniającego w szczytowym momencie 7,5 tys. osób i dysponującego flotą 70 statków.
W ten sposób 66 letnia morska historia przedsiębiorstwa dobiegła końca i obecnie Dalmor nie zajmuje się już połowami, a posiadając ok. 20 ha gruntów w centrum Gdyni stanowi cześć Polskiego Holdingu Nieruchomości.
Wiele obiektów było już od dawna nieużywanych, jednak ekspansja zabudowy mieszkalnej zbliżająca się do obiektów przemysłowych / portowych nie powinna odbywać się bez opamiętania.
Obecnie zabudowa mieszkalna jest jeszcze w pewnym, minimalnym oddaleniu od obiektów portowych, a już powszechne są monity mieszkańców na: hałas związany z przeładunkiem, pył węglowy na parapecie, zbyt mocne oświetlenie stref przeładunkowych uniemożliwiające nocny wypoczynek, obce zapachy w przypadku przeładunku niektórych towarów (śruta sojowa, biomasa).
Jakiś czas temu od mieszkańców nowo powstałych luksusowych apartamentów zlokalizowanych przy samym basenie portowym zaczęły wpływać skargi na hałas dochodzący z maszynowni statków, lub dlaczego statek ratowniczy (który stojąc przy nabrzeżu jest podłączony do zewnętrznego zasilania, ponieważ musi być w gotowości 24h) zakłóca swoim agregatem ciszę nocną.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.480 552 30
#98
dlaczego statek ratowniczy (który stojąc przy nabrzeżu jest podłączony do zewnętrznego zasilania, ponieważ musi być w gotowości 24h) zakłóca swoim agregatem ciszę nocn
Przyznam, że też nie rozumiem, dlaczego statek podłączony do zewnętrznego zasilania musi mieć uruchomiony agregat.
 
OP
OP
odysey

odysey

Znany użytkownik
Reakcje
2.335 1 0
#99
Przyznam, że też nie rozumiem, dlaczego statek podłączony do zewnętrznego zasilania musi mieć uruchomiony agregat.
Jeżeli chodzi o źródła hałasu w porcie to jest ich wiele.

Statki ratownicze muszą być w ciągłej gotowości, więc wiele godzin pracują również na własnych agregatach i hałas z maszynowni może być słyszalny przez dłuższy czas, oprócz tego są realizowane częste ćwiczenia, także nocne odbijanie od nabrzeża, wówczas silniki pracują całą noc.

To jednak nie wszystko, ponieważ statki obsługiwane w porcie również generują hałas, najbardziej chyba samochodowce oraz statki poziomego ładowania ro-ro, które stojąc w porcie kilka dni mają cały czas włączone potężne systemy wentylacji ładowni, aby wymieszać gazy spalinowe z powietrzem i wydalić je na zewnątrz.

Dołóżmy do tego różne operacje przeładunkowe. Chwytak żurawia mieszczący ok. 55 ton węgla i pracujący z wydajnością 1800 ton na godzinę to nie jest praca, którą można wykonać o cichu.

Wszystkie te nocne hałasy łączą się w jedną melodię, jednych uspokajają, a niektórych niepokoją.
 

Hoart

Znany użytkownik
Reakcje
2.112 6 0
https://www.portalmorski.pl/porty-l...-port-polnocny-dostawa-zurawi-przeladunkowych

Cytat jednego z komentujących " Od kiedy to Liebherr jest firmą austriacką? Poza tym: "o udźwigu 60 T - każdy (jeden chwytak mieści zawartość jednego wagonu - węglarki)" - jak szanowny autor tu wyliczył i czy kiedykolwiek widział dźwig i czerpak? 60 to to udźwig całości, a czerpak też swoje waży, a te stosowane przez Liebherra z reguły nie biorą "na raz" więcej niż 30 ton węgla. Tymczasem przeciętna "węglarka" może przewieść 55 - 60 ton węgla. Redakcji Portalu polecam zatrudnienie ludzi którzy przynajmniej wiedzieliby o czym piszą.