Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Kiedy w końcu PIKO wypuści podstawowy Eamos-t(x) czyli 401Zb ?????? Bo "sorry" ale 401Zp to praktycznie VI epoka ! Ten wariant powstał dopiero w 2002 roku i dotyczył z ogółem zbudowanych około 6tys Eamos-ów tylko niespełna tysiąca egzemplarzy.
Przełamuje się 2019 r ,już wakacje i zaraz po wakacjach , Święta Bożego Narodzenia i ... styczeń 2020 a wersji podstawowej - 401Zb nie ma i nie ma w zapowiedziach . A to za chwilę będzie już 3 lata od premiery . ...Czyto-niedziwne ... ??? Wg. info jakie uzyskałem Piko tak pochrzaniło formy że nie ma możliwości wykonania wersji podstawowej obecnej na PKP w epokach IVa-IV ... Podobno istnieje teoretyczna możliwość podmienienia poszczególnych elementów form ... ale potwierdzenie na to nie ma.
Cz w z.z p. nie czas na opracowanie nowej formy przez . . . ? Albo odlewów wsporników do czołownic przez jakąś manufakturę .... ?
To ciekawe co piszesz bo nie sądziłem i nadal mam wątpliwości czy są rzeczywiste przeszkody techniczne do wykonania podstawowej wersji wagonu 401Zb z wspornikami przejazdowymi. Przecież są już aż 3 wersje 401Ze posiadające te wsporniki. Mam 2 wagony 401Ze z klonicami i ścianami czołowymi oraz 401Zb. Niestety nie mam gołej 401Ze żeby organoleptycznie sprawdzić czy skrzynia od 401Zb pasuje na podwozie 401Ze a warto by to sprawdzić. Podłoge z 401Ze da się zdjąć po odkreceniu wózków i chyba podobnie da się to zrobić z 401Zb. W pełnej wersji 401Ze ściany czołowe są przyklejone i nie chcę ryzykować uszkodzenia ich.
To ciekawe co piszesz bo nie sądziłem i nadal mam wątpliwości czy są rzeczywiste przeszkody techniczne do wykonania podstawowej wersji wagonu 401Zb z wspornikami przejazdowymi. ( ...) .
Nie są to moje domysły . Nie analizowałem tego na modelach ( posiadam tylko 2 platformy 401Ze ) Opieram się tu na info - z dłuższej rozmowy telefonicznej - od Głównego Archiwisty - który wykonywał dokumentację do węglarko-platformy . I wykonał ją tak żeby było można zrobić jak największą ilość wersji . W tym i przede wszystkim podstawową 401Zb ze wspornikami przejazdowymi. Wsporniki te usuwano sukcesywnie na PKP dopiero podczas napraw rewizyjnych od połowy lat 90. Czy usunięto na wszystkich ? Nie wiem . Wg. słów Gł.Arch. - Piko zrobiło formy "po swojemu" .... I wg. niego w oparciu o wykonane komplety form nie mają możliwości wykonania podstawowego pierwowzoru 401Zb . Gł.Arch. uważa że podmiana elementów składowych form ( "suwaków" ? ) mogłoby dać możliwość wykonanania pierwowzru 401Zb . Ale spece w Piko mają do tego za ciasne głowy. A sam Gł. Arch. jak sam mówi nie ma już cierpliwości do nakłaniania ich do tego ... "Kochając Piko" ... 1 Nie zapominajmy że Piko "dorabiało" samodzielnie numery do kolejnych wypustów 120A myląc stacje macierzyste . 2 Teraz bezmyślnie powtórzyło w ramach kretyńskiej "oszczędności" ten sam numer cysterny 406R w epoce IVc . 3 Karygodnie uprościło wózki do EU06/07/08 , ET41 degradując w sumie profesjonalny model do klasy Hobby . 4 SM/SP42 zaopatrzyło w jednorazówkę - 3 polowy silniczek no name + błędy w wózkach ! 5 I zaprzepaściło projekt form do 401Zb . To są już objawy a nie przypadki chorej mentalności . Szkoda , bo producent jest w stanie wykonywać modele na poziomie XXI wieku czego przykładem jest cysterna 406R i podobno SU46 .
Wczoraj gdy pisałem poprzedni wpis byłem w pracy. Dzisiaj dokładnie przyjrzałem się moim modelom 401Zb i 401Ze i wiem na czym polega problem. W modelu 401Ze boczne krawędzie podłogi (w skali 1:1 to kątowniki przyspawane do konstrukcji podwozia) w modelu są integralną częścią nakładanej podłogi. W 401Zb,l,p te elementy są zintegrowane z ramą podwozia.
Próba założenia nadwozia 401Zb na podwozie 401Ze pozostawia szczelinę na grubość podłogi pod bocznymi ścianami.
W takiej sytuacji producent w przypadku braku możliwości zamiany elementów czołowych form podwozia mógłby opracować zamienne elementy czolownic do formy 401Zb lub co jest mniej eleganckie to opracować brakujący element podłogi choćby w formie dwóch listew żeby montować nadwozia 401Zb na podwoziach 401Ze.
Wczoraj gdy pisałem poprzedni wpis byłem w pracy. Dzisiaj dokładnie przyjrzałem się moim modelom 401Zb i 401Ze i wiem na czym polega problem. W modelu 401Ze boczne krawędzie podłogi (w skali 1:1 to kątowniki przyspawane do konstrukcji podwozia) w modelu są integralną częścią nakładanej podłogi. W 401Zb,l,p te elementy są zintegrowane z ramą podwozia.
Na pewno Jacku dobrze zdiagnozowałeś problem ! Czyli :
- w modelu 401Ze krawędzie są częścią podłogi .
- w modelu późnej wersji 401Zb ( wersja po demontażu wsporników przejściowych ) krawędzie są częścią ramy podwozia .
Stąd po nałożeniu nisko burtowego pudła 401Zb na podwozie 401Ze ze wspornikami przejściowymi na czołownicach - ujawnia się szczelina dekomponujaca model !
Projektant na front wschodni !
Piko musi wykonać nową formę pudła nisko burtowego !
Ciekawe dlaczego taki wyszedł. Pytam bo Krzysztof Koj pisał swego czasu przy okazji lokomotywy ET22-357, że idealnie ma do niej pasować wagon 401Zb Eamos-tx... (z "x"-em, którego tu nie ma).... - czyli ten, który wyszedł nie z epoki IVc ale Va...
Dla jasności ale przede wszystkim dla OŚWIECENIA platformy 401Ze modele 58414 i 58414-2 to epoka IV c - V a ponieważ czasookres tego schematu opisowegoto lata 1980 - 1994 !
A czy kolega się orientuje jaką datę rewizji ma drugi wypust platformy z kłonicami o numerze katalogowym modelu PIKO 58414-2 ?
Nr wagonu znam: 31 51 393 4 250-4
...ale data rewizji ??? (nigdzie nie znalazłem).
EDIT:
To nie są wagony typu 401Z tylko 426Z (dziękuję @Jacek765 za zwrócenie uwagi).
Myślę, że mimo wszystko warto wiedzieć o takim zastosowaniu platform.