Wreszcie i do mnie trafiły dwa wagony Y Piko - oczywiście tylko te oliwkowe 
. Wielkiego zaskoczenia nie było, bo już je widziałem na dwóch imprezach i Waszych zdjęciach. Całość ogólnie robi dobre wrażenie, zwłaszcza całkiem dobrze odwzorowane szczegóły i czysto i wyraźnie naniesione oznaczenia. Analizy porównawcze wózków i okien tu prowadzone znalazły potwierdzenie w naturze, więc niczego nowego tu już nie powiem (o grubości wału prądnicy czy drążków stabilizatora już tu mówiliśmy). Co do okien, to wydaje mi się, że wewnętrzna rama jest trochę za mała, co powoduje, że pozostaje minimalna szczelina między zewnętrzną a wewnętrzną częścią ramy, zwłaszcza na dole. Dodatkowo ta wewnętrzna jest trochę za gruba i w efekcie obu tych czynników powstaje wrażenie, że całość jest za gruba. Wrażenie grubości ram jest jeszcze spotęgowane grubszą, jak w oryginale, ramą górnej (w oryginale opuszczanej) szyby okna. Tego ostatniego elementu nie ma w modelach Heris i Robo, ale on także przyczynia się do ogólnego wrażenia.
Wnętrze jest jakie jest, ale w modelu za tę cenę nie należało się chyba spodziewać wiele więcej. Lepiej wykonane modele ACME, czy LS Models są prawie o połowę droższe. To, że wnętrza są w jednolitym kolorze już wiemy, teraz zobaczyłem, że podłoga jest dość wysoko i pasażerom trzeba będzie obcinać nogi. Jest to pewnie spowodowane umieszczeniem pod podłogą płytki dociążającej, ale podobnie jest w modelach Heris i Robo. W sumie oceniam jakość modelu wagonu Y Piko na podobnym, no może ciut wyższym poziomie, co Heris (pewne elementy są lepsze w jednym, inne w drugim), ale jednak niższym od Robo. Ale ma to też swoje odzwierciedlenie w cenie tych trzech modeli.
Ogólnie jednak jestem z zakupu zadowolony i czekam na dalsze wersje tych wagonów.
. Wielkiego zaskoczenia nie było, bo już je widziałem na dwóch imprezach i Waszych zdjęciach. Całość ogólnie robi dobre wrażenie, zwłaszcza całkiem dobrze odwzorowane szczegóły i czysto i wyraźnie naniesione oznaczenia. Analizy porównawcze wózków i okien tu prowadzone znalazły potwierdzenie w naturze, więc niczego nowego tu już nie powiem (o grubości wału prądnicy czy drążków stabilizatora już tu mówiliśmy). Co do okien, to wydaje mi się, że wewnętrzna rama jest trochę za mała, co powoduje, że pozostaje minimalna szczelina między zewnętrzną a wewnętrzną częścią ramy, zwłaszcza na dole. Dodatkowo ta wewnętrzna jest trochę za gruba i w efekcie obu tych czynników powstaje wrażenie, że całość jest za gruba. Wrażenie grubości ram jest jeszcze spotęgowane grubszą, jak w oryginale, ramą górnej (w oryginale opuszczanej) szyby okna. Tego ostatniego elementu nie ma w modelach Heris i Robo, ale on także przyczynia się do ogólnego wrażenia.Wnętrze jest jakie jest, ale w modelu za tę cenę nie należało się chyba spodziewać wiele więcej. Lepiej wykonane modele ACME, czy LS Models są prawie o połowę droższe. To, że wnętrza są w jednolitym kolorze już wiemy, teraz zobaczyłem, że podłoga jest dość wysoko i pasażerom trzeba będzie obcinać nogi. Jest to pewnie spowodowane umieszczeniem pod podłogą płytki dociążającej, ale podobnie jest w modelach Heris i Robo. W sumie oceniam jakość modelu wagonu Y Piko na podobnym, no może ciut wyższym poziomie, co Heris (pewne elementy są lepsze w jednym, inne w drugim), ale jednak niższym od Robo. Ale ma to też swoje odzwierciedlenie w cenie tych trzech modeli.
Ogólnie jednak jestem z zakupu zadowolony i czekam na dalsze wersje tych wagonów.
-
9
-
1
- Pokaż wszystkie
