• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele lokomotyw serii SP45/SU45

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.680 15 0
#43
Jeszcze jedna ciekawostka i zarazem pytanie.
Czy BR 118 i BR 130 od Piko również miały dodatkowe zgarniacze bez wycięcia na sprzęg modelarski?
2016-01-07_142329.jpg

Tego zabrakło mi w EU07 typu 303E :(
 

Gethvar

Znany użytkownik
Reakcje
229 4 0
#45
Model zapowiada się miodnie, poprawione reflektory, wymienne zgarniacze, dodatkowe elementy... normalnie nie mogę się już doczekać aż go zobaczę :)
 

dariuszz94

Znany użytkownik
Reakcje
113 4 0
#46
Tak zerkam tylko na te wątki na forum i czytam pobożne życzenia mieszane z wylewanymi żalami. Cieszmy się że w ogóle dostępne będą modele tych lokomotyw w produkcji seryjnej! Mi tam pasuje i PIKO i Schlesienmodelle, cieszy fakt że obaj producenci podjęli temat, nie ma co grymasić jak co poniektórzy, a to detali za mało a to tamto i siamto. Przypomnijmy sobie czasy kiedy pomarzyć można było o najpopularniejszych seriach lokomotyw w modelu w cenie 500-700 zł.
Tylko zastanówmy się też dlaczego tak jest?
Otóż niemal równocześnie pojawiły się modele EU/EP07 od PIKO i od Schliesenmodelle. Oba w porównywalnych cenach, a w nieco różnych jakościach wykonania. Dlatego odpuściłem sobie tą od PIKO i stwierdziłem, że wolę dołożyć te 100zł i mieć lepiej odwzorowany model od Schliesenmodelle. Tym bardziej, że teraz następują przebudowy reflektorów w PIKOwskich Siódemkach, które kosztują... około 100zł!
Takiego nazwijmy to grymaszenia nie miałem przy modelu SM/SP42 od PKO. Dlaczego? Otóż nie było i zdaje się cały czas nie ma odpowiednika tych maszyn w cenie zbliżonej do modeli PIKOwskich. A jednak pewnych wad w wykonaniu pozbawione nie są.
Ludzie zaczynają porównywać, ot co.
Teraz równocześnie pojawiły się zapowiedzi SU45 od dwóch producentów. Znów w cenach do siebie bądź co bądź zbliżonych. No i zaczyna się znowu mocniejsze grymaszenie ;) Gdyby SU45 miała wyjść tylko od PIKO, to bym się za dużo nie zastanawiał nad zakupem, bo Schliesenmodelle czy ktoś inny wypuści z lepszymi detalami etc. w podobnej cenie.

Oba rozwiązania mają swoje zalety i wady. Przy wychylającym się całym zgarniaczu lepiej to wygląda od czoła, gdy do lokomotywy nic nie jest przypięte. Zgarniacz zostaje w prawidłowej pozycji także na łukach, a nie ma dziury - warunkiem jest staranne wykonanie zgarniacza tak, by szczelina między pudłem a ruchomą częścią nie była zbyt widoczna. W wypadku SP/SU45 wydaje się to stosunkowo łatwe, bo zgarniacz jest w rzeczywistości oddzielnym elementem w stosunku do pudła. Wychylający się zgarniacz z tyłu (od strony składu) nie razi aż tak bardzo. Takie rozwiązanie jest też w V200 DB Piko i działa i wygląda to całkiem dobrze, mimo, że tu dolna (wychylająca się) część jest w oryginale integralną częścią pudła. Zgarniacz z otworem na sprzęg wygląda gorzej. Oczywiście, zwykle można zastąpić go pełnym zgarniaczem, ale z uszczerbkiem dla funkcjonalności modelu. Tu rozwiązaniem może być sprzęg hakowy (określany jako sprzęg Weinerta). Ale to wszystko jest kwestia indywidualnych potrzeb i odczuć.
Hmmm... No chyba, że tak to działa. Według Twojego opisu wygląda to całkiem przystępnie, przyznaję, że nigdy z takim rozwiązaniem nie miałem do czynienia osobiście, ale wgląda, że jednak nie będzie to wcale takie straszne na jakie się zapowiada ;) Może skłoni mnie to nawet do zakupu SU45 od PIKO, a nie od Schliesenmodelle :podstepny:
 
Ostatnio edytowane:

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.124 503 30
#47
Tak to działa w V200, jak będzie w SP45 zobaczymy. Ale generalnie w obecnych rozwiązaniach zgarniacz, jeżeli jest ruchomy, wychyla się z gniazdem sprzęgu, a nie z wózkiem, jak było dawniej (przed wprowadzeniem mechanizmu kinematyki krótkiego sprzęgu), więc gdy sprzęg nie pracuje, pozostaje w środkowym położeniu nawet na łuku.
 
B

bobby74

Gość
#49
Trochę było lamentu ;) na temat wysokich cen PIKO, a Lippe zbiera już zamówienia na SP45 po ok. 121€ + przesyłka za darmo do PL. Jak się kurs euro uspokoi to lądujemy ok. 500 PLN za loka.
To ciekawe, jak nasz handel sobie z tą ceną poradzi, choć Lippe to podobno "niezdrowa" konkurencja...
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

Michał_P

Znany użytkownik
Reakcje
182 27 0
#51
W książce "Lokomotywy spalinowe produkcji HCP" znajduje się dokładnie to samo zdjęcie lokomotywy SP45-204, które towarzyszy zapowiedziom modelu na stronach internetowych sklepów. Wykonane zostało przez R. Boduszka w lokomotywowni Bydgoszcz Gł. dnia 4 lutego 1992 r.
Pojawia się jeszcze pytanie o pociągi, do których obsługi maszynę tę na początku lat 90-tych wykorzystywano. Zapewne w grę wchodzą wszystkie relacje wychodzące z węzła bydgoskiego i prowadzące przez linie niezelektryfikowane. Poznań przez Kcynię, Gdynia przez Kościerzynę, Brodnica przez Chełmżę, Działdowo przez Laskowice i Grudziądz, Chojnice przez Wierzchucin... Do czasów elektryfikacji w 1989 r. a już w czasach żółtych czół odcinek Bydgoszcz-Piła i być może dalej na zachód. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?
 
Ostatnio edytowane:

Bodek

Aktywny użytkownik
Reakcje
476 4 0
#55
W książce "Lokomotywy spalinowe produkcji HCP" znajduje się dokładnie to samo zdjęcie lokomotywy SP45-204, które towarzyszy zapowiedziom modelu na stronach internetowych sklepów. Wykonane zostało przez R. Boduszka w lokomotywowni Bydgoszcz Gł. dnia 4 lutego 1992 r.
Pojawia się jeszcze pytanie o pociągi, do których obsługi maszynę tę na początku lat 90-tych wykorzystywano. Zapewne w grę wchodzą wszystkie relacje wychodzące z węzła bydgoskiego i prowadzące przez linie niezelektryfikowane. Poznań przez Kcynię, Gdynia przez Kościerzynę, Brodnica przez Chełmżę, Działdowo przez Laskowice i Grudziądz, Chojnice przez Wierzchucin... Do czasów elektryfikacji w 1989 r. a już w czasach żółtych czół odcinek Bydgoszcz-Piła i być może dalej na zachód. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat?
Poza wymienionymi także nocny pociąg pospieszny Bydgoszcz (lub Kołobrzeg) - Warszawa przez Toruń, Sierpc na odcinku Bydgoszcz - Nasielsk.
 

Filozof

Użytkownik
Reakcje
198 0 0
#56
Tak przedstawiał się plan zatrudnienia dla SP45 z bydgoskiej szopy w 1990 roku:
sp45bydgoszczgl90.jpg

W porównaniu z planem z 1989 wygląda to marnie. Nic dziwnego, że w 1990 roku liczba stacjonujących tam fiatów zmniejszyła się z 18 do 12. Po elektryfikacji linii do Piły, lokomotywom tym odpadło wiele zajęć (w tym najbardziej prestiżowe - prowadzenie ekspresu "Kujawiak" na odcinku Bydgoszcz-Piła).
Jak widać monotonne były też składy, które ciągały. Rok wcześniej można było spotkać bydgoskie SP45 z "ygrekami" ze stacji Szczecin, W-wa Grochów, W-wa Szczęśliwice, Łódź Kaliska, Kraków...
 

Bodek

Aktywny użytkownik
Reakcje
476 4 0
#58
No fakt, to mógł być osobowy dalekobieżny, bo wtedy takich było sporo na sieci. Ale co ciekawe, na odcinku Bydgoszcz - Toruń miał on rozkładową prędkość 120 km/h.
 

Podobne wątki