Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
@ffox - wyszło świetnie . Dodaj jeszcze imitacje przewodów pneumatycznych do siłowników pantografów oraz uchwyty nad zderzakami i będzie kapitalnie ! Sam wymieniałeś wnętrza reflektorów?
@ffox - wyszło świetnie . Dodaj jeszcze imitacje przewodów pneumatycznych do siłowników pantografów oraz uchwyty nad zderzakami i będzie kapitalnie ! Sam wymieniałeś wnętrza reflektorów?
Poszukam zdjęć jak te przewody wyglądają i tak zrobię dzięki!
Reflektory wymieniałem sam - i da się to zrobić bez ingerencji w elektronikę.
Trzeba skrócić dolne reflektory o 2/3 i światłowody wyprowadzić na boki.
Oczywiście widoczna konwersja nie wyszła spod moich rąk a rąk Mateusza, jedynie części są mojej produkcji patent z wycelowaniem odpowiednim światłowodem w odpowiednią diodę przerabiałem ale zawsze mi coś przeświecało np. światło czerwonej diody do komory światła białego przez co w ciemności oprócz samej czerwonej końcówki żarzyła się na czerwono również szklana kulka imitująca bańkę żarówki, a to już psuje efekt. Możesz zrobić jakieś wyraźne foto jak ta Świnka świeci w zupełnej ciemności?
Hmm chyba masz rację.
W całkowitej ciemności widać lekkie prześwietlenie światła czerwonego - myślę że jest to do skorygowania.
Ale trzeba się mocno wpatrywać w te światła, aby to dostrzec:
Ta różnica białego światła pomiędzy lewą a prawą stroną wydaje mi się że w rzeczywistości jest niewidoczna.
Przydałoby mi się te kulki z których Ty korzystasz - ja szlifowałem światłowód.
Odnośnie izolacji diod, ja odizolowałem je papierem ściernym - jest bardzo cienki (idealnie wchodzi pomiędzy diodę białą, a czerwoną) i nie przewodzi światła. Do tego trzeba rozpiłować czarną osłonkę na reflektory:
To już trzecia maszyna, którą tak zrobiłem. Myślę, że przy lepszym patencie, byłoby to zrobione idealnie.
Na tą chwilę jestem zadowolony z efektu, bo nie ukrywam że zabawa z przelutowaniem diod jest bardziej czasochłonna i ryzykowna.
Sam jedną swoją EU07 zrobiłem dzięki pomysłowi Mateusza, wyglądało to dobrze. Potem kupiłem jednak płytki produkcji jednego kolegi z forum, gdzie diody są ustawione pod sobą, a nie obok siebie. Doprowadziłem światłowody i efekt jest jednak ciut lepszy, ale tu pojawiają się dwa problemy. Po pierwsze wymieniona jest płytka z diodami na nieoryginalną, a po drugie, aby mieć identyczną barwę świateł białych dolnych i czołowych niestety trzeba też wymienić diody na czole.
Na moim patencie świecenie wygląda tak. Zależało mi aby uzyskać jednorodną barwę, natężenie i równomierne rozprowadzenie światła po odbłyśniku. Co do końcówek to muszą się świecić tylko same przekroje końców światłowodów dolnych. Przeświecanie czerwonego jest dla mnie nie do zaakceptowania. Każdy patent jest dobry, byle skuteczny
W naszym pięknym kraju panuje przeświadczenie, że jak nie ważysz piwa, to nie możesz krytykować piwnych wyrobów, ale co mi tam... Pracuję przy naprawach lokomotyw od paru dobrych lat i takiego dachu nie widziałem nigdy w życiu przy czystej maskownicy reflektora. Wyżej wspomniana rdza w jednym miejscu, a wnęka okienna czysta niczym wyjęta z pudełka? Rdza nad oknem, a pod stopniami na czołownicy i gniazdami wielokrotnego czysto? Belka zderzakowa dziwnie wygląda, jakbym kichnął pastą do mycia zębów na szybę? Może zastosowane techniki modelarskie dają ciekawe efekty, ale nie tworzy to spójnej całości. Wszystkie zabrudzenia mają swoje pochodzenie i kiedy ich charakter jest realistyczny dla całości, to taka patyna zapiera dech w piersiach. Takie jest moje skromne zdanie... wracam już tylko do czytania
W naszym pięknym kraju panuje przeświadczenie, że jak nie ważysz piwa, to nie możesz krytykować piwnych wyrobów, ale co mi tam... Pracuję przy naprawach lokomotyw od paru dobrych lat i takiego dachu nie widziałem nigdy w życiu przy czystej maskownicy reflektora. Wyżej wspomniana rdza w jednym miejscu, a wnęka okienna czysta niczym wyjęta z pudełka? Rdza nad oknem, a pod stopniami na czołownicy i gniazdami wielokrotnego czysto? Belka zderzakowa dziwnie wygląda, jakbym kichnął pastą do mycia zębów na szybę? Może zastosowane techniki modelarskie dają ciekawe efekty, ale nie tworzy to spójnej całości. Wszystkie zabrudzenia mają swoje pochodzenie i kiedy ich charakter jest realistyczny dla całości, to taka patyna zapiera dech w piersiach. Takie jest moje skromne zdanie... wracam już tylko do czytania
Czyli wniosek jest jeden - jak patynujesz to patrz na oryginał Nic "na oko".
Pisząc o tej rdzy miałem na myśli wykonanie tej konkretnie rdzy, a nie że 'skoro jest ta rdza tu, to i tam powinno być.... coś tam...'.
W naszym pięknym kraju panuje przeświadczenie, że jak nie ważysz piwa, to nie możesz krytykować piwnych wyrobów, ale co mi tam... Pracuję przy naprawach lokomotyw od paru dobrych lat i takiego dachu nie widziałem nigdy w życiu przy czystej maskownicy reflektora. Wyżej wspomniana rdza w jednym miejscu, a wnęka okienna czysta niczym wyjęta z pudełka? Rdza nad oknem, a pod stopniami na czołownicy i gniazdami wielokrotnego czysto? Belka zderzakowa dziwnie wygląda, jakbym kichnął pastą do mycia zębów na szybę? Może zastosowane techniki modelarskie dają ciekawe efekty, ale nie tworzy to spójnej całości. Wszystkie zabrudzenia mają swoje pochodzenie i kiedy ich charakter jest realistyczny dla całości, to taka patyna zapiera dech w piersiach. Takie jest moje skromne zdanie... wracam już tylko do czytania