Miałem nic nie pisać ,ale zjerzył mnie wpis teoretyka ,,że gumki przeszczepnościowe brudzą tory ,, no większej bzdury to ja nie czytałem dawno. Brud torów to głównie kurz w całej szerokości swojego spektrum składowego plus olej z osi ,,idący ,,po całym kole z racji na przyczepność aż do szyn ! plus pozostałości przepływu prądu miedzy kołem a szyną -tlenki .
Dwa , rzeczywiście maszyna bez silnikowa to nieporozumienie ,jak jest możliwość to za wszelką cenę bym dokładał motor, wyobraźcie sobie zestawy parowozowe ROCO gdzie tylko napędzany jest tender ,a wypięty jest ślimak z parowozu i idzie jako pchany! -dramat.
Zapewne kupie bliźniaka i od razu zamówię napęd i silnik od PIKO ,mając instrukcje w ręku.
Po trzecie ,pomyłką jest ,dociążać elektrowóz aby nie wypadał z szyn zamiast włożyć motor (circa w hurcie 5 ewro tej klasy ) ,który jest dociążeniem i dodatkową mocą napędową. Zębatki- koszt nie znaczący.