• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model fabryczny PIKO - modele lokomotyw serii EP09

pyro

Aktywny użytkownik
Reakcje
248 3 0
To jak rozumieć zdjęcie Ryszarda Boduszka, zamieszczone we wpisie 652 wyżej i skąd tam się wzięły wycieraczki nowego typu, z prostowodami (bo nie chodzi o jedno lub dwa ramiona, tylko o dodanie tzw. prostowodów, zapewniających, że pióro wycieraczki jest zawsze pionowe)? Lokomotywa ma już nowe wycieraczki, ale wciąż oryginalne pudło, w oryginalnych barwach. Przy odbudowie po wypadku dostała już nowe, standardowe malowanie.

Tak że nie szafowałbym tak beztrosko kategorycznymi stwierdzeniami o tym, że coś jest, albo nie jest prawdą...
W takim razie musi być błąd we wpisie w książce pojazdu, bo nie szafuję beztrosko stwierdzeniami i nie lubię podawać nie sprawdzonych informacji. Jeżeli wpis o wycieraczkach elektrycznych pojawia się dopiero w 94r i wyraźnie zaznaczone że to odbudowa, to na zdjęciu tym może być zabudowany jakiś prototyp przyszłych napędów lub coś testowego. W tamtym okresie obie lokomotywy mocno przebudowywano, eliminowano błędy konstrukcyjne i testowano nowe rozwiązania.
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
8.286 136 1
Zapewne mogło być tak jak pisze Kolega @pyro.
Natomiast na podstawie nielicznych zdjęć, możemy przyjąć, że na przełomie roku 1990/91 nastąpiła wymiana wycieraczek oraz dodanie, najprawdopodobniej, instalacji do spryskiwaczy szyb (widoczne na zdjęciach wychodzą rurki z podszybia do wycieraczek).
Zwróciłbym jeszcze uwagę, że lokomotywa w momencie przekazania na stan lokomotywowni Kraków Prokocim (marzec 1987) nie posiadała pręcików w dolnych reflektorach. Do tego, w późniejszych latach, zostały naniesione na boczne szyby herby Krakowa oraz namalowane prostokątne łaty na dole podwozia (początek lat 90-tych:niepewny:).
 

jacol_placol

Aktywny użytkownik
Reakcje
484 18 2
Kamulec wpada w lampę, zbija szybę, zatrzymuje się na pionowych prętach, oszczędzając zwierciadełko i żaróweczkę. Nie wiem jak to nazwać. A ciekawi mnie czy Pikolec zrobi np: w nr 15 na lampach, takie siatki w kolorze beżowym, które były zakładane? Potem je pozdejmowaly.
 

rprail

Znany użytkownik
Reakcje
1.405 59 1
Kamulec wpada w lampę, zbija szybę, zatrzymuje się na pionowych prętach, oszczędzając zwierciadełko i żaróweczkę. Nie wiem jak to nazwać. A ciekawi mnie czy Pikolec zrobi np: w nr 15 na lampach, takie siatki w kolorze beżowym, które były zakładane? Potem je pozdejmowaly.
Niekoniecznie. Był taki przypadek, że odcięta głowa samobójcy znalazła się w reflektorze;)
 

RMP

Aktywny użytkownik
Reakcje
889 39 0
Pręty miały za zadanie chronić wewnętrzną część reflektora (był to drogi element) przed uderzeniami np. ptakow, zwierząt itp. W domyśle samobójców też.
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
8.286 136 1
Pręty miały za zadanie chronić wewnętrzną część reflektora (był to drogi element) przed uderzeniami np. ptakow, zwierząt itp. W domyśle samobójców też.
Z tego co udało mi się zaobserwować "moda" na pręciki w reflektorach pojawiła się pod koniec lat 80-tych i trwało do końca lat 90-tych. I stąd moje pytanie: co się stało, że przed a następnie po tym okresie ptaki, zwierzęta, samobójcy itp. nie były/przestały być zagrożeniem dla lokomotyw PKP (reflektorów):niepewny:
 

kovalsky

Aktywny użytkownik
Reakcje
417 20 1
Pręty miały za zadanie chronić wewnętrzną część reflektora (był to drogi element) przed uderzeniami np. ptakow, zwierząt itp. W domyśle samobójców też.
Ja cały czas byłem przekonany że te pręty w reflektorach to poprostu elektryczne ogrzewanie tychże, które miało na celu np. zapobieganie zalepieniu ich śniegiem.o_O
 

pyro

Aktywny użytkownik
Reakcje
248 3 0
Ja cały czas byłem przekonany że te pręty w reflektorach to poprostu elektryczne ogrzewanie tychże, które miało na celu np. zapobieganie zalepieniu ich śniegiem.o_O
Z tym nie było problemu, ponieważ świecąca żarówka wystarczająco nagrzewa szybę uniemożliwiając odkładanie się śniegu, natomiast "pręciki" faktycznie służyły jako zabezpieczenie reflektora przed uszkodzeniem źródła światła, aby nie doszło do awarii oświetlenia. Na niektórych zdjęciach można też znaleźć inne rozwiązanie - zamocowane pierścienie z siatką przed reflektorem i tak jak kolega @RMP napisał, po zastosowaniu szyb klejonych wszystkie zabezpieczenia usunięto, bo nie były już potrzebne.
 

am-70

Znany użytkownik
Reakcje
8.286 136 1
Wszystko pięknie, fajnie, tylko... Tak naprawdę, zatrważające jest to, że dopiero w XXI wieku, ktoś na PKP zorientował się, że zamiast pręcików, siatek itp. wystarczy na reflektory zamontować odporną na uszkodzenia szybkę. Szok:oops:
 

xTOMOx

Użytkownik
Reakcje
107 60 9
Te "pręty" to nie pręty, nazywane przesłonami lub deflektorami, są integralną częścią soczewki skupiającej i pomagają w kształtowaniu wiązki światła, aby skierować ją na tory, pobocze i uniknąć oślepiania. Wczoraj oglądałem kilka fotek EP09-001 soczewka z prawej "pręty" w poziomie, lewa przechylona w prawo lekko na skos.
Czyli ustawienia istniały, a czy całych reflektorów też ?
 
Ostatnio edytowane:

jacol_placol

Aktywny użytkownik
Reakcje
484 18 2
Te "pręty" to nie pręty, nazywane przesłonami lub deflektorami, są integralną częścią soczewki skupiającej i pomagają w kształtowaniu wiązki światła, aby skierować ją na tory, pobocze i uniknąć oślepiania. Wczoraj oglądałem kilka fotek EP09-001 soczewka z prawej "pręty" w poziomie, lewa przechylona w prawo lekko na skos.
Czyli ustawienia istniały, a czy całych reflektorów też ?
Nie bardzo sobie potrafię wyobrazić jak stalowe pręty mogą rozczepić światło? Jakaś bzdura. A soczewki tam nie widzę. W samochodach w lampach soczewki widziałem. Przed soczewką jest przesłona przez którą wiązka światła wpada dalej przez soczewkę i tworzy asymetryczny promień światła. A górna lampa jak miała pręty to jakie zadanie spełniała? Doświetlała wysięgniki słupów trakcyjnych? Dobra pokaż jakieś rysunki jak te pręty rozczepialy światło i kończymy tą jałową dyskusje.
 

Podobne wątki