No to tak:
Parowóz -> Tr12 (istnieje w Chabówce, obecnie niesprawny) albo Pn12 (pożyczony z muzeum w Strasshofie), w końcu wojna i eszelony ciągały różne maszyny
Wagony -> Chyba najwięcej dałoby się zestawić ze zbiorów PSMK w Skierniewicach tzn.
kryte: rosyjskie + "arrad" + jakieś pruskie, do tego obowiązkowo wagon z Kanady, ten z siodłem dla hamulcowego
Steinfurt jako wagon sanitarny, może 4 osiowy boczniak dla oficerów,
do tego jedna stara platforma z wozem taborowym i kuchnią polową.
Tabor jest, jednak w większości jego stan jest opłakany. Wszak mówimy tutaj o taborze co najmniej 100 letnim! Niewiele muzeów może poszczycić się bogatą kolekcją tej daty pojazdów... nie mówiąc o egzemplarzach dopuszczonych do ruchu. A mówimy o wagonach z drewnianymi ostojnicami, na szprychowych kołach, często bez hamulca powietrznego itp.