• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta modułowa wg norm Parowozownia Ostrów Wlkp - kolejne podejście ...

KrotVikinG

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
837 7 0
Nie jestem organizatorem imprezy, ale skoro temat wywołałem - to podam link do oficjalnej strony oraz napiszę o czym dowiedziałem się "u źródła" czyli od Pana Pawła Szymandery ... ;)
link do strony: http://parowozownia-jarocin.pl/index.php/zwiedzanie-muzeum-pj/

W maju planowane są dwie imprezy, ale my mówimy o dniu 25 maja - czyli Festynie. Do zwiedzania będzie udostępniona cała parowozownia wraz ze zgromadzonym taborem. Będą eksponowane/wystawiane makiety kolejowe. Będzie wystawa zabytkowych pojazdów i samochodów oraz urządzeń SRK. Nie zabraknie też "ekipy ostrowskiej" z drezyną. A skoro mówimy o jazdach po torach, to dla najmłodszych będą udostępnione lokomotywy z możliwością ich prowadzenia (oczywiście pod nadzorem maszynistów).

W tym dniu planowany jest bezpłatny pociąg POLREGIO z Poznania do Jarocina z zakończeniem relacji na terenie samej parowozowni. Ma dojechać specjalny pociąg złożony z wagonów "Y" prowadzony przez SP42 zorganizowany przez KSK Wrocław. Pojedzie linią Oleśnica - Gniezno (281), która w tym roku będzie obchodziła swój jubileusz 150 - lecia istnienia. Pociąg ma wyjechać z Wrocławia i dojedzie do Jarocina.

To tylko część atrakcji przygotowanych przez Organizatora. W najbliższym czasie na oficjalnej stronie ma pojawić się więcej informacji.

Pozdrawiam.
Widzę, że od tego Jarocin wprowadził cennik za wejście na imprezę, do tej pory było co łaska, ale i tak człowiek dawał więcej niż teraz wołają. Wiedziałem, że pieniądze idą na szczytny cel :).
Ciekaw jestem tego pociągu od KSK Wrocław.
 
OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
4.380 9 0
Witam.
W wolnych chwilach pomiędzy świątecznymi obowiązkami i przygotowaniami (a tych coraz więcej, bo wyobraźnia mojej żony w tej materii jest nieograniczona ... ;) ) próbuję "popychać" do przodu prace przy modelach. Udało się "upaprać" kolejne dwa modele wagonów - Kdt (bliźniaki, z budką hamulcową i bez).
Do modeli tradycyjnie dołożyłem węże sprzęgów powietrznych oraz podmalowałem wsporniki. Dzisiaj dojechały też kolejne "specyfiki" do brudzenia modeli i po raz pierwszy wypróbowałem farę imitującą olej/smar. W tym przypadku muszę trochę poeksperymentować, bo po pierwszym malowaniu nie jestem zbyt zadowolony z efektu końcowego ...

Nie zanudzam ...
Pozdrawiam !
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.619 19 9
Dzisiaj dojechały też kolejne "specyfiki" do brudzenia modeli i po raz pierwszy wypróbowałem farę imitującą olej/smar. W tym przypadku muszę trochę poeksperymentować, bo po pierwszym malowaniu nie jestem zbyt zadowolony z efektu końcowego ...
No właśnie po obejrzeniu zdjęć chciałem ci napisać, że trochę za bardzo zalałeś wagon tym olejem.
Taki błyszczący, świeży olej najczęściej występował tylko w okolicy wlewu oleju do maźnicy oraz w okolicach dna maźnicy, gdzie zbierał się olej, który wyciekał spod uszczelki. Pozostałe elementy były tłuste, ale była to raczej satynowa czerń będąca efektem przesiąknięcia brudu olejem.
 
OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
4.380 9 0
Witam.
Kolejny wagon "pobrudzony". Tym razem postanowiłem poeksperymentować (i zdobyć minimum doświadczenia z suchymi pigmentami) na modelu wagonu wapniarki serii Sdw. Wagon produkcji ROCO z segmentu hobby (czyli modelu uproszczonego) wymagał trochę większego nakładu pracy.

Usunąłem odlane razem z pudłem wagonu poręcze zastępując je przestrzennymi. Model otrzymał kratki na listy przewozowe, stopnie i uchwyty dla manewrowych, uchwyty dla spinaczy taboru oraz wsporniki sygnałów końca pociągu. Do modelu dołożyłem też imitację haka sprzęgu śrubowego i po dwa węże przewodów powietrznych.

Dzięki tym zabiegom, model wygląda na bardziej "filigranowy". Pierwszy raz użyłem suchych pigmentów w tak dużej ilości. Jednak po pomalowaniu lakierem bezbarwnym - "puder" częściowo zanikł. Nie wiem czy model kolejny raz "pudrować" czy też sobie już odpuścić ...

W załączeniu kilka fotek.

Pozdrawiam.
 

Załączniki

OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
4.380 9 0
Witam.
Dzisiaj model z kolejnej pary "bliźniaków" - 401Ka w opisie z epoki IVa (PIKO). Drugi wagon tego typu (z TMF-u) będzie musiał poczekać aż miną święta. Trzeba zwijać "majdan", bo goście już niedługo zawitają w progach i porządek na poddaszu być musi ... ;)

Model potraktowałem suchymi pigmentami z umiarem. Zdecydowanie bielszy (bardziej "zapylony") będzie ten drugi, bo model TMF-u który posiadam odzwierciedla pierwsze budowane wagony 401K z zsypami do rozładunku zboża zabudowanymi w podłodze. Na dachu próbowałem odwzorować zacieki i zabrudzenia przy pokrywach załadunkowych. Wyszło jak wyszło - "du....y nie urywa". Dobrze, że ten drugi model ma ich mniej.

Nie zanudzam, tradycyjnie kilka marnych fotek.

Korzystając z okazji, chciałbym życzyć wszystkim Koleżankom i Kolegom z forum spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt oraz obfitego (w wodę) "lanego" poniedziałku !

Pozdrawiam !
 

Załączniki

Ostatnio edytowane:

KrotVikinG

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
837 7 0
Witam.
Dzisiaj model z kolejnej pary "bliźniaków" - 401Ka w opisie z epoki IVa (PIKO). Drugi wagon tego typu (z TMF-u) będzie musiał poczekać aż miną święta. Trzeba zwijać "majdan", bo goście już niedługo zawitają w progach i porządek na poddaszu być musi ... ;)

Model potraktowałem suchymi pigmentami z umiarem. Zdecydowanie bielszy (bardziej "zapylony") będzie ten drugi, bo model TMF-u który posiadam odzwierciedla pierwsze budowane wagony 401K z zsypami do rozładunku zboża zabudowanymi w podłodze. Na dachu próbowałem odwzorować zacieki i zabrudzenia przy pokrywach załadunkowych. Wyszło jak wyszło - "du....y nie urywa". Dobrze, że ten drugi model ma ich mniej.

Nie zanudzam, tradycyjnie kilka marnych fotek.

Korzystając z okazji, chciałbym życzyć wszystkim Koleżankom i Kolegom z forum spokojnych, radosnych i rodzinnych Świąt oraz obfitego (w wodę) "lanego" poniedziałku !

Pozdrawiam !
Dzięki za życzenia i również Tobie życzę spokojnych, radosnych, wesołych świąt Wielkiej Nocy oraz bogatego zająca i żeby w poniedziałek znowu Cię nie zalało ;).
P.S.
Jak pracowałem swego czasu w Krotoszynie na młynie to miałem okazję ładować takie wagony workami z mąką żytnią. Sztaplowało się na płasko na wysokość 12 worków.
 

Maxxc

Użytkownik
Donator forum
Reakcje
134 0 0
Dzień dobry,

Nie zanudzam, tradycyjnie kilka marnych fotek.
Może to głupie pytanie, ale czy wagony 401K i typy pochodne miały prowadzenie przewodu zasilającego? Bo na zdjęciach modelu Kolegi (swoją drogą bardzo realistycznie w/g mnie spatynowanego) z każdej strony jeden zawór przewodu hamulcowego i odpowiadająca mu główka na przewodzie hamulcowym są pomalowane na żółto, co oznacza zasilanie, a nie przewód główny. Do tej pory wszystkie napotkane przeze mnie wagony tych typów "w skali 1:1" miały z obu stron przewód główny (czyli zawory i główki czerwone), a nie miały prowadzonego zasilania (żółte).

Z poważaniem,
Maxxc
 

melonowy

Znany użytkownik
Reakcje
1.775 33 1
@Młodzikowski
wielkanocny,zajac,a94.jpg
Dzięki i wzajemnie.

PS. Nie mogę skupić się na wagonach, bo cała reszta jest taka świetna. (y)
Jedynie drabinka i klosz lampy na budynku wybijają mnie z nostalgicznego nastroju.
Może też te pastele tam popróbować?
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
4.380 9 0
...Może to głupie pytanie, ale czy wagony 401K i typy pochodne miały prowadzenie przewodu zasilającego? ...
Wagony z początkowego okresu produkcji były wyposażane w przewód ogrzewania parowego (przelotowy). Były też wagony wyposażane (fabrycznie) w gniazda sprzęgu ogrzewania elektrycznego.
Stąd na modelu dwa rodzaje sprzęgów węży.

No i dziękuję za "dobre słowo" ... :)
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
4.380 9 0
Witam !
Dzisiaj nie będzie kolejnego "popapranego" wagonu a relacja z prac i przemyśleń nad składem ppoż.

W piątek dojechał kolejny tender który został "przyprowadzony" podwójną trakcją przez Piotrka i Pawła. Trójstronne spotkanie odbyło się przy byłym torze wylotowym na Kalisz i Łódź (to bardzo ważny tor, bo z tego kierunku ma dojechać kolejny wagon - techniczny ;) ). Powspominaliśmy stare dobre czasy, zaplanowaliśmy najbliższe, licytowaliśmy się na schorzenia i dolegliwości oraz spożyliśmy tradycyjne "kolejarskie" potrawy - piwo, krewetki, żeberka i szarlotkę z kawą (już nie jajka na twardo ;) ). Po prostu - "Trzy Światy" ...

Po nocnych przemyśleniach z samego rana postanowiłem "popchnąć" coś do przodu - "urżnąłem" skrzynie węglowe na tendrach. Przypomniałem też sobie o wagoniku (którym bawią się moje wnuczki) który po przeróbce mógłby taki wagon techniczny udawać. I tu mam gorącą prośbę o Waszą opinię - czy wagon Caboose (kabuza czy też kambuz) widoczny na fotkach nadaje się ? Oczywiście model musiałby być delikatnie przebudowany (zdemontowany świetlik ?).

Pozdrawiam !
 

Załączniki

OP
OP
Młodzikowski

Młodzikowski

Znany użytkownik
H0e
Reakcje
4.380 9 0
Największy problem to wózki w tym "wagonie technicznym". To musiała by być mocna historia, żeby jego wytłumaczyć.
Mi się wydaje, że właśnie wózki nie będą problemem. Takie wózki (diamonda) były spotykane w wagonach budowy amerykańskiej jak i rosyjskiej. A po I i II WŚ zarówno jedne jak i drugie wagony w Polsce występowały.

Tak czy inaczej, w wolnych chwilach udało mi się model częściowo "rozebrać". Zdemontowałem "punkt obserwacyjny", pomosty na dachu i drabinki wejściowe. Powstały na dachu otwór da się zamaskować, a pomosty wykorzystać na tendrach (jako pomosty techniczne).

I jeszcze takie drobne spostrzeżenie odnośnie modelu Kadee - wózki posiadają odsprężynowanie (funkcjonujące/działające) i koła z niskimi obrzeżami. A to przecież model uproszczony, nie pierwszej młodości i przeznaczony raczej dla najmłodszych ... Fakt ten utwierdza mnie w przekonaniu, że wymagania rynku modelarstwa kolejowego "za wielką wodą" są zdecydowanie wyższe niż nasze. Natomiast producenci spełniając oczekiwania klienta - oferują modele na bardziej zaawansowanym poziomie technicznym.
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki