• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Otworzyła się klapa od zsypu z...

Spacerowicz

Znany użytkownik
Reakcje
3.163 98 2
Kolego @DRACULA
Wiem co ma się ukazać w 2020 już od dawna, ale nie obnoszę się tym na lewo i prawo. Chociażby z szacunku i lojalności do osoby która Ci o tym powiedziała...

Nie bardzo rozumiem Twój wpis odnośnie jamnika Cargo... Sprzedaż, to sprzedaż...
I nie przypominam sobie aby były wydane dwie edycje tego modelu. Były?
Oboje wiemy, że będzie "nowy" ET41 w 2020..., ale nie niebieski i nie z IV epoki.
To oficjalnie..., a nieoficjalnie PIKO robi/wydaje (często z błędami) samodzielnie co chce... Przykłady? Stonka IC + Cargo, dodatkowe wagony 120A z Wrocławia, czy Grudziądza... I co jeszcze mogą wydać poza oficjalnym planem, to tego nie wiesz ani Ty ani ja.

Odnośnie SM42- tu akurat polityki PIKO pojąc logicznie za bardzo nie mogę. Wg. mnie na obecną chwilę z powodzeniem wystarczyłby trzy wydania- czwarte z racji wielu błędów wręcz zniechęca do zakupu. Poza tym skąd u Ciebie pewność, że PIKO po rozstaniu z SK Model produkowało jedynie po 500 sztuk danego numeru? A nie np. 600, lub więcej? Rozmawiając z K.K powinieneś wiedzieć o wielu rożnych sprawach, które nie zostaną tu opisane... I tyle na ten temat.

ST44- przecież od czasu wydania przez PIKO najnowszego modelu nie minął bodajże nawet miesiąc... Ponawiam pytanie: skąd pewność, że konkretne wydanie przez PIKO wynosi 500 sztuk danego modelu? A ile wydało ROCO? Wiesz? Bo ja nie. Modele z IV epoki również zalegają na półkach. Ale czy ja to komentuje?
W swoim wpisie nie napisałem, że malowanie Cargo jest wielokrotnie bardziej popularne od innych. Ma swoich fanów (nie wiem ilu) jak każde inne i nie rozumiem tych przytyków. Więcej tolerancji w moim odczuciu... Młodzież również korzysta z tego forum- dla niech możesz być (jesteś) autorytetem. A to powinno zobowiązywać...

"Stonójmy" ;)- @Andrzej Harassek :cool:

Ok, zgadzam się z Tobą.
Zgoda? :kawa:
Pozdrawiam.
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
D

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
2.978 275 41
@DRACULA, weź nie pisz przez 240 godzin o tym co będzie lub nie w katalogu PIKO, bo strasznie mnie co roku jara okrywanie co kryje się na kolejnych jego stronach ;):p
:D zostało już tylko 237 ! ...
Mnie też strasznie jara przekręcanie kolejnych stron papierowych zeszytów czy wirtualnych stron .
Tradycja tycemocji sięga 2000r jak pierwszy raz przywiózł stertę takich zeszytów z Targów Norynb. kolega z Katowic

@DRACULA Skąd Hrabio pewność, że obecne pojedyncze edycje lokomotyw PKP przez fabrykę Doktora to tylko 500 sztuk a nie wiecej ???:niepewny:
Takie mam info Panie Baronie z wieloletniego sprawdzonego źródła + z jednego ze sklepów o długiej tradycji.
Cysternę 406R w IV epoce z tym samym numerem zrobiono I partia 500szt i w z.z dobrą sprzedażą + II partia 500 szt .
Producent 500szt emisji konkretnego malowania i numeru ma jako ilość normatywną ...


Chciałem dodać że moje dywagacje o charakterystyce sprzedaży miniatur nie mają na celu siania sensacji albo zamiaru np.otworzenia sklepu. Poprostu mam "trochę" tych miniatur i staram sie uciekać z segmentów tracących na popularności : lokomotywy bez DSS - dawno temu pozbyłem się takich . Czy obecnie powoli słabnąca popularność DRG II ep. i DB V ep. Właśnie w ostatnich dniach sprzedałem BR62 i BR74 obie DRG . A przede wszystkim obserwuję wynikłą z tendencji rynku szansę na produkcję polskiej trakcji parowej. Bo to jest w zasadzie być albo nie być w większości moich modeli w PKP .
 

Ropu

Znany użytkownik
Reakcje
1.244 25 2
ST44- przecież od czasu wydania przez PIKO najnowszego modelu nie minął bodajże nawet miesiąc... Ponawiam pytanie: skąd pewność, że konkretne wydanie przez PIKO wynosi 500 sztuk danego modelu?
Mój ST44-1240 ma numerek seryjny na nalepce na wózku 628, więc przypuszczam że nakłady są większe niż 500 szt.
W ET22 jest to numer 524, czyli podobna teza.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.461 443 99
a nieoficjalnie PIKO robi/wydaje (często z błędami) samodzielnie co chce... Przykłady? Stonka IC + Cargo, dodatkowe wagony 120A z Wrocławia,
Odnośnie 120A z Wrocławia. Co masz na myśli pisząc o "błędach"?
A przede wszystkim obserwuję wynikłą z tendencji rynku szansę na produkcję polskiej trakcji parowej. Bo to jest w zasadzie być albo nie być w większości moich modeli w PKP .
Dobrze by było..... oby nie za szybko - bo z kasą nie "wyrobim"... (w kontekście kolejnych jeszcze spodziewanych nowości 2020)...
 
Ostatnio edytowane:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.377 111 11
A przede wszystkim obserwuję wynikłą z tendencji rynku szansę na produkcję polskiej trakcji parowej. Bo to jest w zasadzie być albo nie być w większości moich modeli w PKP .
Osobiście nie jestem fanem parowozów Piko (pomijając dziecięce zachwycanie się małymi tendrzaczkami). Po wydaniu BR95 w wielkości "G" od razu zaczeła się dyskusja na temat braku imitacji metalowych pasów na kotle (tych łączących blachy otuliny). Mowa o forach niemieckich i angielskich. Brak takiego detalu to porażka.
 
OP
OP
D

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
2.978 275 41
Osobiście nie jestem fanem parowozów Piko (...)
Ja też nie . Miałem kiedyś BR82DB i BR94DR - sprzedałem lata temu.
Biorąc pod uwagę jakość i cenę to wolałbym polski parowóz wykonany przez Fleischmann'a ale na to już raczej nie ma szans.
W drugiej kolejności przez Roco , w trzeciej przez Rivarossi . Oczywiście marzy się wykonanie Braw'y lub ESU ale to już czysta fantazja ...

Tak czy owak ta wspaniała dekada ( 2012 - ? ) produkcji polskich lokomotyw elektr. i spal. przez Piko dobiega powoli końca.
Nie łudźmy się ET21 w 2020r to dla niektórych już ostatni jej akord ...Inni jeszcze poczekają na EP09 + cuś tam jeszcze.


Kilka parowozów niemieckich z orłem PKP z jedynym Ty2 + amerykańskim Tr203 jakie mam to zdecydowanie niekompletne spektrum nawet w epoce III ... Kompromis i patrzenie przez palce na takie "spektrum" w moim przypadku nie wchodzi w grę .
Dlatego powtórzę -
obserwuję wynikłą z tendencji rynku szansę na produkcję polskiej trakcji parowej.
Bo to jest w zasadzie być albo nie być w większości moich modeli w PKP .


No nic ... wstrzymajmy oddech - Nowości Piko 2020 PKP tuż tuż ...
 

old_jawa

Znany użytkownik
Reakcje
1.549 60 1
Tak czy owak ta wspaniała dekada ( 2012 - ? ) produkcji polskich lokomotyw elektr. i spal. przez Piko dobiega powoli końca.Nie łudźmy się ET21 w 2020r to dla niektórych już ostatni jej akord ...Inni jeszcze poczekają na EP09 + cuś tam jeszcze.
EP09, SM31, SM48 i być może ST43, EU05 - te bym jeszcze obstawiał z "klasyków". Ale kto powiedział, że nie będą wydawać nowoczesnych lokomotyw? A czy PIKO będzie brnąć w lokomotywy pokroju SM03?:niepewny: No i przydałby się EN57! :D A później faktycznie, parowóz na horyzoncie albo brak postępu :( Zresztą, w Niemczech "od dawna" wyprodukowali chyba wszystkie (lub większość?) modele ichniejszego taboru i biznes nadal się kręci :)
 
Ostatnio edytowane:

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
1.634 381 7
Jak ja uwielbiam wizjonerstwo. Pikofani, Pikofoby, detaliści, centryści. Czysty materializm dialektyczny w modelarstwie kolejowym.
Pamiętam jak dzieści lat temu Piko aus DDR wypuściło serię tzw. Y w wersji PKP. Zachwytom w ówczesnym środowisku modelarskim nie było końca.
Na giełdzie modelarskiej w Warszawie ceny osiągały niemal dziesięciokrotne przebitki honeckerowskich ostmark. Ale to było.
Roco miało swój "polski okres produkcyjny" - pamiętam jak próbnie wypuściło na rynek wagon Gbs-x, który rozszedł się jak ciepłe bułki.
Dziś Piko idzie w dobrym kierunku - coś robi i efekty tego widać. Ale co niektórym chyba dokucza efekt cieplarniany i za wszelką cenę sieją teorie spiskowe.
Powiem tak - modele PKP w epoce V i VI w ogóle mnie nie ruszają, Malowanie PKP Intercity obecne - to jakaś potężna tragedia. Zwłaszcza wagonów pasażerskich. Kiedyś kolega zza granicy zapytał mnie na peronie, po wjeździe pociągu, "Co to jest to ICCC...?" Odpowiedziałem że to nowe PKP w wizji pijanego artysty.
ET21 Piko - kupię, na parowozy w ogóle nie liczę, jak zrobią EN57 w wersji klasycznej - też. EP09 - nie, bo to coś brzydkiego. Na nic więcej w produkcji Piko w zakresie lokomotyw nie liczę...
 

RMP

Aktywny użytkownik
Reakcje
696 21 0
Podejrzewam, że mają roboty (PIKO) co najmniej jeszcze na 10 lat nie biorąc pod uwagę parowozów.
Takie podstawowe serie, które jeszcze się nie ukazały m.in. : EP09, ET42, ST43, SM31, SM48, EN57, EN71, ED72, + do tego wagony osobowe i towarowe.
10 lat jak nic jak nie z 15 będą mieli co robić, a my co kupować. A parowozy gdzie tam co jeszcze i co do czego.
Tak, że Panie DRACULA nie byłbym takim pesymistą.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.461 443 99
Osobiście nie jestem fanem parowozów Piko (pomijając dziecięce zachwycanie się małymi tendrzaczkami). Po wydaniu BR95 w wielkości "G" od razu zaczeła się dyskusja na temat braku imitacji metalowych pasów na kotle (tych łączących blachy otuliny). Mowa o forach niemieckich i angielskich. Brak takiego detalu to porażka.
Imitacja metalowych pasów na kotle..... "nie potrafiąc".... Otóż NIE! Oni potrafią to wykonać, tylko po prostu nie wykonali.

Więc skoro już rozmawiacie o tym ewentualnym polskim parowozie, to czy nie przychodzi wam taka refleksja na myśl, że jakość SU46 od PIKO niejako wskazuje na możliwości tej firmy w tworzeniu modeli? Czy więc potrafiąc zaprojektować i wykonać SU46 na takim poziomie, nie będą potrafili ewentualnie kiedyś wykonać np. Tkt48 na poziomie podobnym do wspomnianej "suki"? Obyśmy się jeszcze nie zdziwili.... kiedyś....

Więcej optymizmu. Widzicie tylko to , czego gdzieś nie wykonali, zapominając co zrobili w PKP.... ostatnio. Może wielkość G traktują trochę z topora zakładając, że i tak do ogródka trafi by śmigać między krasnalami i rabatką z różami.
 

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.368 473 107
Tylko wykonanie parowozu, z nieporównywalnie większą ilością elementów, na takim poziomie jak SU46 zwiększy koszty dość wyraźnie. Parowóz w na takim poziomie pewnie by kosztował z 1300-1400zł. Polityka jakość/cena niestety w przypadku PIKO wyklucza wykonanie parowozu na takim poziomie i w takiej cenie.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.461 443 99
pewnie by kosztował z 1300-1400zł.
Myślę, że gdyby wyszedł taki Tkt48 na poziomie o jakim piszemy, to i za 1300 by się sprzedał. Tak samo jak za podobne pieniądze rozeszła się Lxd2 od BEMO. Bo głód robi swoje. A Tkt48 z manufaktury wiadomo ile kosztuje. Ja za 1300 bym wziął jedną gdyby zrobili w wyglądzie z epoki IV... i na pewno nie tylko ja.
 

RMP

Aktywny użytkownik
Reakcje
696 21 0
Ty2, TKt48, Pt47 itd. myślę, że chętnych było by bardzo dużo. Jestem nawet pewny, że PIKO o tym poważnie myśli. Ale to tak jak napisałem wcześniej kwestia pewnie kilku lat. Wcześniej prościej zrobić inne serie lok. elektrycznych i spalinowych, których jeszcze nie ma.
 

Franc

Aktywny użytkownik
Reakcje
590 95 1
Ty2, TKt48, Pt47 itd. myślę, że chętnych było by bardzo dużo. Jestem nawet pewny, że PIKO o tym poważnie myśli. Ale to tak jak napisałem wcześniej kwestia pewnie kilku lat. Wcześniej prościej zrobić inne serie lok. elektrycznych i spalinowych, których jeszcze nie ma.
Jeszcze Ol49 i OKz32 bym dodał :)
 

piottrw

Aktywny użytkownik
Reakcje
410 8 0
Panowie, Piko zrobiło parowóz w zeszłym roku w skali TT, BR55 (G7.1) , po naszemu Tp1. Zaraz po ukazaniu się w malowaniu DR zrobili też CSD. Tak że potrafią jakoś połączyć atrakcyjną cenę z jakością. Sam model ma metalowe wiązary, przestrzenną armaturę, i pięknie jeździ.
Także jest baza na PKP.
Reasumując potrafią zrobić od podstaw, tylko czy będą chcieli.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 19
Tabor 4
Tabor 2
Tabor 14
Tabor 18

Podobne wątki