Tak się zastanawiałem nad tym sporem co jest samochodem osobowym.
Aby się spierać co czym jest , to wypadało by poprzeć swoją tezę odpowiednim argumentem.
Urząd skarbowy definiuje to tak:
Samochodem osobowym jest pojazd samochodowy o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony, konstrukcyjnie przeznaczony do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą, z wyjątkiem:
a)pojazdu samochodowego mającego jeden rząd siedzeń, który oddzielony jest od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą, klasyfikowanego na podstawie przepisów prawa o ruchu drogowym do podrodzaju: wielozadaniowy, van,
pojazdu samochodowego mającego więcej niż jeden rząd siedzeń, które oddzielone są od części przeznaczonej do przewozu ładunków ścianą lub trwałą przegrodą i u którego długość części przeznaczonej do przewozu ładunków, mierzona po podłodze od najdalej wysuniętego punktu podłogi pozwalającego postawić pionową ścianę lub trwałą przegrodę pomiędzy podłogą a sufitem do tylnej krawędzi podłogi, przekracza 50% długości pojazdu
I jeszcze prostsza definicja , ale spójna z ta u góry z wilkopedii:
Samochód osobowy –
pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą, oraz ich bagażu.
Tak więc jeżeli Morris nie miał trwałej przegrody - to kwalifikuje się do samochodu osobowego.
A baza do konstrukcji nie ma nic wspólnego z określeniem rodzaju samochodu. Na ten przykład Mercedes V , Opel Movano , Opel Vivaro , VW California.Wszystkie te pojazdy producenci sprzedają jako auta osobowe a nie użytkowe czy jako dostawczaki.