• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Technika fotografii modelarskiej

114

Użytkownik
Reakcje
9 0 0
Witam.
Porównując nawet z aparatami Sony i Panasonic z funkcją filmowania duża, o Canonie nie wspomnie.

Jan
 
B

bobby74

Gość
Jasne wiem, tylko nie licz na to że ktoś podpowie, a to będzie napewno to czego oczekujesz, bo parametrów oceny jest cała masa.
Ja jak szukam informacji mnie interesującej, to najpierw internet internet inernet, a dopiero z wynikiem moich poszukiwań przychodzę np. tutaj celem zweryfikowania własnych obserwacji. Odwrotnie to nie zadziała...
 

zepfot

Znany użytkownik
GGM
Reakcje
443 0 1
Ja nie filmuję wcale jak już wspominałem , jeżeli ktoś coś Ci doradzi zawsze będzie to subiektywne.
Ile razy ktoś mnie pyta jaki sprzęt fotograficzny kupić to odpowiadam żeby trzymał się marek które od dawna produkują sprzęt fotograficzny czyli obecnie to Nikon , Canon, Leica , Pentaks ,Sony to niby dawna Minolta ale pozostaje pewne ale robią dobre matryce co do reszty można mieć zastrzeżenia.
Gdy ktoś zadaje kolejne pytanie która z tych firm jest lepsza odpowiadam idź do sklepu i sprawdź który aparat bardziej Ci pasuje , jak leży w ręce jak sie z niego korzysta. Ponieważ nie ma większej różnicy między poszczególnymi modelami tej czy tamtej marki z tej samej półki cenowej.
Podejrzewam że co do sprzętu filmowego będzie podobnie.

Teraz wracając do Twojego pytania Janie. Zapytałem znajomego filmowca zajmującego się dokumentem przyrodniczym.
Jeżeli chodzi o jakość do ceny poleca na przykład kamerę Canona Eos C300 EF cena waha się między 28-35 tyś. zł. musisz jeszcze doliczyć do tego cenę obiektywów Canonowskich EF lub standardowe filmowe systemu PL. Mówi że jest to przyzwoita kamera cyfrowa.
 

OLF

Znany użytkownik
Reakcje
1.282 32 10
Do amatorskich D7100 powinien wystaczyć. I masz go gratis. Za 1500 trudno będzie znaleść coś co go przebije, szczególnie sprzęt nowy (sklepowy), a nie używany.
Które z aparatów (kamer?) Sony i Panasonic są lepsze i w czym konkretnie?
A w ogóle to co chcesz kamerować, bo piszesz w wątku o modelach i już wyjaśniłem, że tu wymagania są specyficzne i generalnie niewymagające zaawansowanych możliwości
 

114

Użytkownik
Reakcje
9 0 0
Witam.
Zamykam ten wątek o kamerach.
Jan
PS.
Czekałem na konkretne modele kamer??? i ich możliwości??
 
Ostatnio edytowane:

Bronco_Billy

Znany użytkownik
Reakcje
1.386 18 1
W sumie cieszy fakt, że zadeklarowałeś zakończenie ponawiania swojego zapytania zadawanego metodą zdartej płyty. Nigdy nie skonkretyzowałeś swoich oczekiwań co do oczekiwanych większych możliwości poszukiwanej kamery względem D7100 ani nie skonkretyzowałeś swoich obiekcji co do funkcjonalności D7100 w zakresie filmowania. Trudno się dziwić, że nie uzyskałeś konkretnej odpowiedzi.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.117 87 0
W różnych wątkach pojawiają się pytania i odpowiedzi n.t. fotografowania. Niektórzy Koledzy, jak widać po pracach, osiągnęli mistrzostwo :) Pomyślałem więc, że warto założyć wątek służący wymianie doświadczeń w dziedzinie makro (i nie tylko) fotografii małych modeli lub ich detali.

Zapraszam :)


(z wątku o modelu OKo1-12)

Dzięki, wygląda na to, że musiałbym sobie do którego z moich aparatów obiektyw makro
Spróbuj choćby jakiś używany. Nie dałem majątku za swój, chociaż dokładnie nie pamiętam kwoty.

W zasadzie każdy aparat (lustro w niczym nie pomaga - ba, ze względu na rozmiar matrycy utrudnia fotografię makro) z obiektywem o dużym powiększeniu (przy M=1 formalnie staje się makro). Takie zdjęcie popełniłemdawno temu bezlusterkowcem bez makro.
[...]
Przed zakupem nowego obiektywu radzę spróbować, czy posiadany już po odwróceniu nie pokaże nowych możliwości.
Rzeczywiście, kompakty czy bezlusterkowce też miewają dobry tryb makro. Mam np. aparat do zdjęć podwodnych Olympus TG-4, który potrafi zrobić serię zdjęć w różnych płaszczyznach (zmieniając ostrość co jakiś ułamek mm), po czym automatycznie poskładać je w jedno. W ten sposób uzyskujemy zdjęcie z dużą głębią ostrości, co w makro nie jest łatwe.

Natomiast co do rozmiaru matrycy. Jeżeli matryca jest większa, to albo:
- ma więcej pixeli, przy tej samej liczbie pixeli na jednostkę powierzchni - wtedy ani nie pomaga, ani nie przeszkadza
- ma mniej pixeli na jednostkę powierzchni, a więc mniej zakłóceń, a więc pomaga,
- pewno są jeszcze inne możliwości.
Generalnie łatwiej zrobić makro na małej matrycy, ale potem jak się powiększy pixel w pixel, to niczego więcej tam nie ma, niż na zdjęciu zrobionym na dużej matrycy przy tej samej ogniskowej i z tej samej odległości.

Istnieje (istniało) jeszcze coś takiego, jak pierścienie pośrednie i miechy redukcyjne. Za pomocą zestawu takich urządzeń robiłem kiedyś zdjęcia radzieckim Zenitem ;) ze standardowym obiektywem. Przedmiot 1x1 mm pięknie wychodził na całą pocztówkę :)


Następna sprawa. Jeżeli zależy nam na minimalizacji zakłóceń, to niskie ISO bardzo w tym pomaga. Nawet w nowym aparacie średniej klasy, jest różnica pomiędzy ISO 100 a ISO 400 - sprawdźcie sami.



(z wątku o wagonach Robo)

W pudełku :) Nie miałem pomysłu jak zrobić zdjęcie komórką takiego dużego składu.
Panoramiczne? Ale potem powstaje pytane, jak je przeglądać. Ostatecznie, składu 1:1 też nie widzimy w detalach całego na raz :D
Jak będę miał odpowienio długie moduły (może już w styczniu), zacznę robić zdjęcia panoramiczne np. Bipa albo składu towarowego. Zamierzam postawić aparat na wózku jadącym wzdłuż toru.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

OLF

Znany użytkownik
Reakcje
1.282 32 10
bezlusterkowce też miewają dobry tryb makro
Bezlusterkowce nie mają trybu makro. Z wyjątkiem braku lustra (ze wszelkimi konsekwencjami, większość pozytywna) nie różnią się niczym od DSLR. Może oprócz faktu, że lustrzanki nie sa już rozwijane. Pewnie efektem ubocznym będzie wzmożony przekaz marketingowy i zatrze się mniemanie, że DSLR=dobre zdjęcie.

który potrafi zrobić serię zdjęć w różnych płaszczyznach (zmieniając ostrość co jakiś ułamek mm), po czym automatycznie poskładać je w jedno. W ten sposób uzyskujemy zdjęcie z dużą głębią ostrości, co w makro nie jest łatwe
Wiele (niedługo będzie to niemal standard) aparatów na to pozwala, również z oferty Canona.

Generalnie łatwiej zrobić makro na małej matrycy, ale potem jak się powiększy pixel w pixel, to niczego więcej tam nie ma, niż na zdjęciu zrobionym na dużej matrycy przy tej samej ogniskowej i z tej samej odległości
Zgadza się, tylko nie rozumiem idei. Dlaczego używać tej samej ogniskowej, a nie tego samego kąta widzenia? Przy identycznej scenie mała matryca da większą głebię ostrości, która - jak pisałeś, i z czym całkowicie się zgadzam - przy krótkich odległościach od obiektu zaczyna być problemem.

Jeżeli zależy nam na minimalizacji zakłóceń, to niskie ISO bardzo w tym pomaga
Żeby zapewnić niskie (bazowe) ISO potrzeba odpowiedniego czasu naświetlania, prędzej czy poźniej statyw (lub jego równoważnik) jest nieodzowny. Przy użyciu statywu (a bez tego ciężko w przypadku makro) i zdjęciach statycznych wpływ rozmiaru matrycy na szumy bardzo się zmniejsza: można dobrać dowolnie długi czas naświetlania i albo celowo prześwietlić (bez nasycenia, ekspozycja 'w prawo) i skorygować w obróbce, albo uśrednić serię zdjęć.

Z minimalizacji zakłóceń to zacząłbym od kadrowania i poziomowana zdjęć, bo to najbardziej psuje odbiór. Dodatkowo na to nawet najlepszy sprzęt nie pomoże.
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
5.744 141 0
O jakich makro tu mówimy? O sfotografowaniu napisu na ostoi w H0, czy całego modelu?


Natomiast co do rozmiaru matrycy. Jeżeli matryca jest większa, to albo:
- ma więcej pixeli, przy tej samej liczbie pixeli na jednostkę powierzchni - wtedy ani nie pomaga, ani nie przeszkadza
- ma mniej pixeli na jednostkę powierzchni, a więc mniej zakłóceń, a więc pomaga,
- pewno są jeszcze inne możliwości.
Generalnie łatwiej zrobić makro na małej matrycy, ale potem jak się powiększy pixel w pixel, to niczego więcej tam nie ma, niż na zdjęciu zrobionym na dużej matrycy przy tej samej ogniskowej i z tej samej odległości.
Dwie sprawy tak w kwestii przekładania się pixeli na wielkość matrycy
- posiadam starego Canona 5D ("jedynkę") - w momencie zakupu czytałem na forum użytkowników Canona, że ich C5 Mk II czy nawet Mk. III (to kolejne generacje, dla niewtajemniczonych, teraz jest chyba Mk.V) robią "gorsze " zdjęcia niż takie starocie jak mój. O co biega?
mam chyba 12 Mpix, pełna klatka, te nowsze mają 24Mpx, a m0ze i więcej?

- posiadam kompakta Canova 15Mpix, nastawy ręczne itd. robię dwa zdjęcia tego samego motywu - przy czym drugie lustrem, też szału nie ma ale różnica jest? Zdecydowanie czasem wolę zdjęcie modelu zrobić dachówką ;/

Canon SX510:
IMG_0514.JPG


Caon 5D + 50mm f:1,8
IMG_02129.JPG
 
Ostatnio edytowane:

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.117 87 0
Bezlusterkowce nie mają trybu makro
No tak - mea culpa. Miałem na myśli kompakty, takie jak wspomniany przeze mnie TG-4. I kilka innych starszych kompaktów, które miałem w rękach. Nawet stare analogowe kompakty pamiętam z takim trybem do makro. Zrobienie zdjęcia jak poniższe, to nie jest jakiś wyczyn (tu akurat robiłem lustrzanką, ale nie przyłożyłem się, było z ręki przez plexi).

Ale powiadasz, że bezlusterkowce nie mają takich bajerów, jak makro składane z serii? To po co są bezlusterkowcami?


O jakich makro tu mówimy? O sfotografowaniu napisu na ostoi w H0, czy całego modelu?

To z PIKO OKo1-12.
 
Ostatnio edytowane:

OLF

Znany użytkownik
Reakcje
1.282 32 10
Ale powiadasz, że bezlusterkowce nie mają takich bajerów, jak makro składane z serii? To po co są bezlusterkowcami?
Składanie serii zdjęć z przesuniętym punktem ostrości (focus bracketing) to mają. Nie wszystkie, ale coraz bardziej staje się to standardem (dopłacać trzeba za inne funkcje). Ale 'makro' jako takie (praca z dużym powiększeniem) to właściwość obiektywu, nie korpusu.
A są bezlusterkowcami , żeby nie mieć lustra :) To mniejsza komplikacja budowy (choć nigdy nie przełożyło się to na redukcję ceny...), lepsza celność ostrzenia, obraz w wizjerze = obraz w pliku.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.117 87 0
Ale 'makro' jako takie (praca z dużym powiększeniem) to właściwość obiektywu, nie korpusu.
Prawda. Z obiektywem tak samo, jak w lustrzance. Ale focus bracketing, to jest to :love: Lepiej wyszłoby mi to zdjęcie, gdybym użył aparatu z taką funkcją:




nie mieć lustra :) [...] lepsza celność ostrzenia, obraz w wizjerze = obraz w pliku.
Nooo.... dla celów modelarskich i ogólno-pamiątkowych, powiedzmy że tak jest wygodniej. Przy fotografowaniu żywej przyrody (moje inne hobby) lustrzanka da radę, a aparat, który musi procesować obraz przed zrobieniem zdjęcia, nie zdąży. Zwierzę zdoła uciec (ptak, ryba, nawet biegnące kopytne). Pewno są coraz lepsze/szybsze bezlusterkowce i problem zaniknie, albo może już zanikł. Ale to już off topic ;)

Poza tym, lustrzanki (np. mój EOS 70D) mają tryb "life view", z którego można sterować parametrami zdjęcia przez stuknięcie w wyświetlany obraz, po czym zrobić w tym trybie zdjęcie - czyli zawierają w sobie namiastkę bezlusterkowca.
 
Ostatnio edytowane:

OLF

Znany użytkownik
Reakcje
1.282 32 10
Ale focus bracketing, to jest to :love: Lepiej wyszłoby mi to zdjęcie, gdybym użył aparatu z taką funkcją
Po kadrowaniu i poziomowaniu zdjęć, zbyt mała głębia ostrości to byłoby trzecie 'zakłócenie jakości zdjęcia'. Na Twoim przykładzie, informacja jest jedynie w 1/10 jego powierzchni.
O ile wbudowana funkcja pomaga, to samo (a nawet lepiej) można osiągnąć 'na piechotę: nastawiać ostrość ręcznie ( lub półautomatycznie) i składać programowo.

Zwierzę zdoła uciec (ptak, ryba, nawet biegnące kopytne). Pewno są coraz lepsze/szybsze bezlusterkowce i problem zaniknie, albo może już zanikł. Ale to już off topic ;)
Niekoniecznie off, może tu zajrzeć ktoś ważący decyzję jaki sprzęt wybrać. Cała nasza dyskusja zaczeła się od opinii będącej nieomal hasłem marketingowca/sprzedawcy:
W zasadzie każda lustrzanka z obiektywem makro da radę
więc dobrze zejść do poziomu faktów. Zgadzam się, aktualnie dla obiektów w ruchu (szczególnie chaotycznym) lustrzanka z jej ciągłym nastawianiem ostrości ma przewagę nad bezlusterkowacami, szczególnie w tańszych kategoriach cenowych. Niemniej na chwilę obecną w kategorii aparatów profesjonalnych bezlusterkowce nawet w tym dogoniły lustrzanki, które dodatkowo nie są już rozwijane.

W sumie w zależności od wymaganej jakości zdjęcia, w najbliższych latach pytanie będzie bardziej 'czy to co mam w telefonie wystaczy, czy jednak potrzebuję dedykowany sprzęt' i zdjęcia obiektów w ruchu pozostaną chyba ostatnim bastionem.
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.117 87 0
Na Twoim przykładzie, informacja jest jedynie w 1/10 jego powierzchni.
A chciałem, żeby była mniej więcej w 1/5. Celem powyższego zdjęcia było pokazanie maszynisty w kabinie. Dobrałem przysłonę w granicach możliwości. Gdyby kabina od pierwszego do ostatniego okna była ostra, a reszta pojazdu tępa, byłoby mniej więcej zgodnie z moją intencją :)


opinii będącej nieomal hasłem marketingowca/sprzedawcy
Dzięki za uzupełnienie. Faktycznie, nie pomyślałem, że akurat w tym zastosowaniu bezlusterkowce mogą zrobić robotę. Tylko nie miałem żadnego pod ręką ;)
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Techniki modelarskie 0
Techniki modelarskie 4
Techniki modelarskie 3
Techniki modelarskie 9

Podobne wątki