INFO Nowości PKP 2018

[DRACULA]

Koledzy, do którego roku stosowano w trakcie napraw podwójne oznaczenia serii wagonów towarowych, tak jak na wagonie ET nr kat. 20343?
Drugie pytanie. Wagon ET z 4 epoki nr kat. 20345 z metalowym drzwiami istniał tylko w jednym egzemplarzu na PKP?

Podwójny kod literowy ( z epoki IIIc w nawiasie + z epoki IVa ) stosowano w latach 1968 - 1974 - cała epoka IVa .
Klagenfurty na PKP miały drzwi tylko drewniane ...
Jednak istnieje fizycznie do dziś jeden wyjątek z drzwiami metalowymi - stąd można domniemywać - że może było ich więcej - kilka sztuk ?
Ale o planowej na PKP modernizacji/wymianie drzwi ex Klagenfurtów na metalowe - nie ma mowy !
Budowa składu w oparciu o 3 , 4 czy więcej sztuk Klagenfurta z metalowymi drzwiami to absurd !
Sam dziś kupiłem w sklepie Przystanek 2 x ex Klagenfurt w ep. IIIc i 1 w epoce IVa ? ( rewizja 8.74 ) właśnie z metalowymi drzwiami .
I właśnie ta rewizja z pojedyńczym kodem literowym jaki ma wagon budzi wątpliwość .... ?

 

[Krzysztof Koj]

Podwójny kod literowy ( z epoki IIIc w nawiasie + z epoki IVa ) stosowano w latach 1968 - 1974 - cała epoka IVa .
(...)
Sam dziś kupiłem w sklepie Przystanek 2 x ex Klagenfurt w ep. IIIc i 1 w epoce IVa ? ( rewizja 8.74 ) właśnie z metalowymi drzwiami .
I właśnie ta rewizja z pojedyńczym kodem literowym jaki ma wagon budzi wątpliwość .... ?

Taka data naprawy, czyli z sierpnia 1974 r., nie powinna w tym przypadku budzić wątpliwości, ponieważ na podstawie zarządzenia Centralnego Zarządu Wagonów nr: CZW4f-616-69/74, z dnia 19.04. 1974 r., starych (polskich) oznaczeń serii nie malowano na wagonach towarowych PKP od dnia 1 czerwca 1974 roku . Oczywiście dotyczy to wagonów, które przeszły w tym czasie naprawę okresową (napr. rewizyjną, średnią, główną) w ZNTK, a nie np. naprawę bieżącą z wyłączeniem z ruchu.

 

[DRACULA]

Taka data naprawy, czyli z sierpnia 1974 r., nie powinna w tym przypadku budzić wątpliwości, ponieważ na podstawie zarządzenia Centralnego Zarządu Wagonów nr: CZW4f-616-69/74, z dnia 19.04. 1974 r., starych (polskich) oznaczeń serii nie malowano na wagonach towarowych PKP od dnia 1 czerwca 1974 roku . Oczywiście dotyczy to wagonów, które przeszły w tym czasie naprawę okresową (napr. rewizyjną, średnią, główną) w ZNTK, a nie np. naprawę bieżącą z wyłączeniem z ruchu.

To niezwykle ważne ! ***
Czyli okres przejściowy w którym występują oznaczenia wagonów w epoce IVa i IVb tzn. zaczynają się pojawiać wagony towarowe z oznaczeniem w epoce IVb a stopniowo zanikają w oznaczeniu IVa to
1 czerwca 1974 - 31 maja 1976 .
Czy nasz Główny Archiwista uściśliłby ewentualną datą zarządzenia ( ? ) początek oznaczeń w epoce IVc .
Rok 1979/1980 ... ale dokładnego miesiąca i dnia chyba nikt tu nie zna .

 

[Jacek765]

Wręcz przeciwnie. Od 01 01 1980r zaczął obowiązywać zmodyfikowany system oznaczeń literowych i numeracji wagonów towarowych według ustaleń UIC. Oczywiście po tej dacie był okres przejściowy aż wszystkie zakwalifikowane do dalszej eksploatacji wagony otrzymały nowe oznaczenia przy okazji napraw okresowych w ZNTK.

 

[garou]

No i mam mieszane uczucia co do tego modelu. Całe szczęście to nie moja epoka bo według mnie to nie żadna IVc tylko już Va bo żółte mordki to w zasadzie przełom roku 1988-89. Troche wyjechali z oznaczeniami prawie aż do szyb. A listwa ozdobna już nie chromowana tylko popryskana srebrzanką. Ja akurat za czerwonymi światłami nie rozpaczam bo rzadko jeżdżę luzem ale na dzień dzisiejszy w nowych lub odświeżonych modelach czerwone światła powinny być

Sorry za odgrzanie starego wpisu, ale myślę, że trzeba to sprostować bo być może kogoś to interesuje, to po co ma czytać nieprawdę.
Model Roco ST44-190 przedstawia lokomotywę z epoki IVc, na co dowód stanowi jej zdjęcie wykonane przez pana, którego imię i nazwisko widnieje pod zdjęciem niżej - z czerwca 1988. A czerwiec 1988 r. to jeszcze IVc epoka, a nie epoka Va jak sugeruje cytowany kolega. Nie wiem dlaczego wciąż istnienie żółtego koloru na czole jest dla niektórych oznaką że to na pewno i ewidentnie epoka Va. Wiadomo, że te przejścia między epokami są z lekka pisząc 'płynne', ale jeśli sztywno trzymać się podziału na epoki wg lat (norma) - to tam mamy: epoka IVc (od 1980 do 1989 - w domyśle do końca 1988 gdyż --> epoka Va - od 1989...). Tu mamy ewidentnie 1988 rok więc koniec epoki IVc.
Odwzorowane w modelu ST44-613 czy 859 od PIKO są już z epoki V i też mają żółte czoło i daty rewizji bodaj 1998 rok. Ale na nich nie ma już ani listwy ozdobnej, ani ciemnej zieleni na budzie, ani okrągłych zderzaków. A i kształt żółtego pola jest nieco inny z tym zawinięciem na bok budy z przejściem w gruby żółty pas... szczegóły, ale właśnie one pojawiały się w kolejnych naprawach w latach 90-tych.... i pisze to po to by nie stawiać tak twardo na stwierdzenie, że jak żółte czoło to już Va....

 

[FENIX]

ale ma komin

 

[Remaj12]

Sorry za odgrzanie starego wpisu, ale myślę, że trzeba to sprostować bo być może kogoś to interesuje, to po co ma czytać nieprawdę.
Model Roco ST44-190 przedstawia lokomotywę z epoki IVc, na co dowód stanowi jej zdjęcie wykonane przez pana, którego imię i nazwisko widnieje pod zdjęciem niżej - z czerwca 1988. A czerwiec 1988 r. to jeszcze IVc epoka, a nie epoka Va jak sugeruje cytowany kolega. Nie wiem dlaczego wciąż istnienie żółtego koloru na czole jest dla niektórych oznaką że to na pewno i ewidentnie epoka Va. Wiadomo, że te przejścia między epokami są z lekka pisząc 'płynne', ale jeśli sztywno trzymać się podziału na epoki wg lat (norma) - to tam mamy: epoka IVc (od 1980 do 1989 - w domyśle do końca 1988 gdyż --> epoka Va - od 1989...). Tu mamy ewidentnie 1988 rok więc koniec epoki IVc.
Odwzorowane w modelu ST44-613 czy 859 od PIKO są już z epoki V i też mają żółte czoło i daty rewizji bodaj 1998 rok. Ale na nich nie ma już ani listwy ozdobnej, ani ciemnej zieleni na budzie, ani okrągłych zderzaków. A i kształt żółtego pola jest nieco inny z tym zawinięciem na bok budy z przejściem w gruby żółty pas... szczegóły, ale właśnie one pojawiały się w kolejnych naprawach w latach 90-tych.... i pisze to po to by nie stawiać tak twardo na stwierdzenie, że jak żółte czoło to już Va....

Zobacz załącznik 682139

Jeżeli obowiązek malowania czół na żółto wprowadzono 21 lipca 1988 roku to prezentowanego zdjęcia na pewno nie wykonano 17 czerwca 1988 roku, czyli raptem 13 dni po wypadku na przejeździe w okolicach Bytomia Odrzańskiego.

 

[garou]

Jeżeli obowiązek malowania czół na żółto wprowadzono 21 lipca 1988 roku to prezentowanego zdjęcia na pewno nie wykonano 17 czerwca 1988 roku, czyli raptem 13 dni po wypadku na przejeździe w okolicach Bytomia Odrzańskiego.

Skąd ta pewność? Sugerujesz, że autor źle podpisał datę na swojej stronie? Data jest po wypadku, nie przed. Gdyby była przed to można by mieć wątpliwości.... Farba nie wygląda na świeżą, czy co?

 

[Pantograf]

Miłosz Telesiński jest bardzo skrupulatny i dokładny w tym co robi wręcz z niemiecka dokładnością. Dlatego śmiem wątpić aby popełnił błąd.

 

[DieselPower]

No jednak wydaje się, że 13 dniowa powłoka lakiernicza wyglądała by lepiej.

 

[Laku]

No jednak wydaje się, że 13 dniowa powłoka lakiernicza wyglądała by lepiej.

Poza tym decyzja o malowaniu żółtych czół zapewne nie zapadła 2 godziny po wypadku, ale musiało się zebrać jakieś " plenum spółdzielni zenum" i zadecydować, a to też kilka dni musiało by trwać.

 

[garou]

Miłosz Telesiński jest bardzo skrupulatny i dokładny w tym co robi wręcz z niemiecka dokładnością. Dlatego śmiem wątpić aby popełnił błąd.

To nie wiem. Dywagacje przedpiśców wzbudziły moje wątpliwości. W takim razie może rok lub miesiąc jest rąbnięty (?) .... ale to już by musiał autor sprawdzić... Niestety na tej lokomotywie chyba nie było naniesionej daty naprawy bo nie ma i na modelu... To tak by się zweryfikowało... . (na ST44-650 była)...
Nic to. Ja sobie ją zamówiłem w promocyjnej cenie w modelmanii (grzech nie wziąć) z dźwiękiem za 690... Dla chętnych.... są jeszcze i za 490 bez dźwięku...

 

[Andrzej Harassek]

Sorry za odgrzanie starego wpisu, ale myślę, że trzeba to sprostować bo być może kogoś to interesuje, to po co ma czytać nieprawdę.

Po pierwsze, proszę o trochę grzeczniejszy ton. Odkopywanie wpisu sprzed pond 4 miesięcy i zarzucanie kłamstwa innemu użytkownikowi forum nie jest, delikatnie mówiąc, zbyt eleganckie, zwłaszcza, gdy nie ma się na to poważnych argumentów. Kolega Jacek wyraźnie zaznaczył, że dla niego nie jest to model z epoki IVc, a raczej Va. Nie raz pisaliśmy na forum, że granice epok nie są sztywne z dokładnością do jednego dnia. Jako początek epoki V przyjmuje się rok 1989, ale przecież nie można twierdzić, że model wagonu czy lokomotywy z datą rewizji 31.12 1988 to model z epoki IVc, a identyczny model z datą 1.01.1989 to już epoka Va. Należy uwzględnić szereg innych cech oryginału i modelu, jak m,in. zastosowane wzory malowania i oznaczeń. W tym konkretnym wypadku może należałoby powiedzieć, że to model z okresu przełomu epoki IVc i Va (IVc/Va), co czasami jest stosowane przez producentów modeli, bo dany oryginał wyglądał identycznie w końcu jednej epoki i na początku następnej.

Jeśli chodzi o żółte czoła, to ja też uważam, że modele takich lokomotyw należy raczej kwalifikować do epoki Va, a nie do IVc, niezależnie od daty rewizji. Jak napisano wyżej, żółte czoła zaczęły pojawiać się w końcu 1988 roku, a rok 1989 zalicza się już w zasadzie do epoki V. Pozostaje jeszcze kwestia daty wykonania omawianego zdjęcia ST44-190. Całkowicie zgadzam się ze zdaniem kolegi Remaj12, że skoro zarządzenie wprowadzające nowy schemat malowania czół zostało wydane w lipcu 1988 roku, to zdjęcie nie mogło być zrobione przed tą datą. I nie sugeruję że autor źle podpisał datę na swojej stronie, jestem o tym przekonany. W tle, po lewej stronie widać inny ST44 też już z żółtym czołem, więc nie był to wyjątkowy egzemplarz. A pomyłka (zwykła literówka) może zdarzyć się każdemu.

Na koniec jeszcze raz proszę o miarkowanie swoich wypowiedzi i stosowanie wyrażeń adekwatnych do przekazywanej treści.

 

[garou]

Miłosz Telesiński jest bardzo skrupulatny i dokładny w tym co robi wręcz z niemiecka dokładnością. Dlatego śmiem wątpić aby popełnił błąd.

Teraz to już nie wiem...

źródło: http://sentymentalny.com/?page_id=3161

Wygląda na to, że chyba jednak się mylił i w przypadku fotki z ST44-190 może być np. nie 06-1988, ale 09-1988... ale równie dobrze może to być 1989.... (domysły)... W każdym razie to co napisał kolega Andrzej Harassek wyżej, że "granice epok nie są sztywne z dokładnością do jednego dnia", ja przyjmuję że fotka przedstawiająca lokomotywę ST44-190 jest z okresu przejścia między epoką IVc na Va... i tak traktuję ten model od Roco. Przy okazji przynajmniej zobaczyliśmy, że opisy pod zdjęciami na stronie -sentymentalny.com- czasami są dyskusyjne...

 

[Andrzej Harassek]

Teraz to już nie wiem...

I pociąg też chyba raczej nie z Warszawy...

 

[Rysiek]

Pan Telesiński się po prostu pomylił, to jest rok 1997 a nie 1987. Tym bardzie że sfotografowana EU07-139 oprócz żółtego czoła nie ma tez listew ozdobnych a szare paski. Takie rzeczy to tylko w epoce V i później

 

[Pantograf]

Widocznie czeski błąd.

 

[garou]

Jeżeli obowiązek malowania czół na żółto wprowadzono 21 lipca 1988 roku to prezentowanego zdjęcia na pewno nie wykonano 17 czerwca 1988 roku, czyli raptem 13 dni po wypadku na przejeździe w okolicach Bytomia Odrzańskiego.

Korespondowałem z autorem zdjęcia ST44-190 Miłoszem Telesińskim i on mówi następująco:

"To był kontrowersyjny przedział czasu, gdzie stan rzeczywisty nie pasuje do daty zarządzenia. Jeden z kolegów kiedyś dochodził i ustalił, że wprowadzenie żółtego czoła nie miało do końca związku z zarządzeniem. Ja z kolei jestem w stu procentach pewien co do daty mych wypraw, tak z pamięci jak i z dzienników podróży. Pozdrawiam, Miłosz"...

 

[DieselPower]

Ciekawa sprawa. Może faktycznie geneza "żółty czół" jest inna. Wypadek, który rzekomo był przyczyną ich wprowadzenia wydarzył się 4 czerwca, a już 17 czerwca były by pierwsze tego skutki na lokomotywach? No i na zdjęciu na pewno nie jest 11 dniowa farba...No ciekawe

 

[Pantograf]

Mówiłem, że Miłosz jest osobą bardzo skrupulatna... Jak za kogo, ale za Miłosza to mogę rękę dać do siecia. Sam się dziwię jak on się odnajduje w takim stosie swoich fot...