Nabyłem i ja model lokomotywy elektrycznej 163 029-2 firmy MTB, edycję z naniesionym logo i napisem "Przewozy Regionalne".
Pierwsze wrażenie - i dobre, i złe. Dobre, bo lubię lokomotywy elektryczne i ten model po prostu podoba mi się. Złe, bo odbieraki z racji swojej niewiarygodnej delikatności w kilku miejscach popękały, a ślizgi powyginały się w 'esy floresy'. Uszkodzenia nie do naprawienia, więc teraz czeka mnie reklamacja w sklepie.
Wszystkie opisywane tutaj wcześniej wady, niedoskonałości i braki faktycznie występują, jednak moim zdaniem nie psują jakoś mimo wszystko całkiem niezłego odbioru ogólnego modelu. A zatem - nadal podoba mi się.
Ale... Postawiłem sobie obok tego modelu, model EP09 produkcji efc-Loko. I coś mi od razu nie pasowało. EP09 jakaś taka wąska, szczególnie czoło, bo się zbiega, zaś ta 163 jakaś taka bardzo szeroka. No to zacząłem szukać fotek na których stoją obok siebie prawdzie te lokomotywy. Ale i na fotkach oryginałów nie wygląda na to, by ta czeska lokomotywa miała być dużo szersza od naszej EP09. Zmierzyłem więc i szerokość modelu jest tak duża, że niedużo modeli lokomotyw w tej skali taką ma. Sprawdziłem w internecie więc wymiary oryginału. Długość lokomotywy jest OK, ale szerokość 2940 mm w przeliczeniu na skalę modelu to 33,8 mm, zaś pudło lokomotywy, mierzone już w najwęższym miejscu wynosi 36,6 mm. Czy jest możliwe, by producent aż tak się pomylił? Gdzie zatem leży błąd? Wymiar jaki znalazłem jest błędny, czy model jest naprawdę za szeroki? W przeliczeniu na prawdziwe wymiary, wychodziłoby że pudło jest za szerokie o jakieś 25 cm. To nie jest mało. I w tej kwestii mam zgrzyt. Na półce przy innych modelach również ten wydaje się najszerszy. Po za tym, naprawdę model podoba mi się. A nawet kupię kolejne, jeśli będą to lokomotywy jeżdżące w Polsce.