Kolejny raz rynek pokazuje producentom, że można wypuszczać "zaskakujące" przemalowanki a i tak wszystko zostanie wchłonięte. Bubel za grubą kasę.
Bo przecież po co się postarać o modele wagonów polskiej produkcji, jak można iść na łatwiznę. Posmarować pomarańczową farbą, zakupić dokumentację i wystarczy. Lud i tak kupi, a i jeszcze się tym szczyci. Gra, buczy, są światełka, jest kolorowo. Git.
Czekam niecierpliwie na zestaw startowy z ICE w oznakowaniu i malowaniu ED74.