• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Nowości PKP 2013

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.191 504 30
#61
W zapowiedziach Fleischmanna jest tylko jedna polska nowość, ale jaka - sami sprawdźcie na stronie 8 (538202).
Idzie zima więc będzie jak znalazł do zimowych składów z III epoki...;)
Będzie hit. Do tej pory taki wagon wydał tylko Irek Rokosz.
http://www.fleischmann.de/index.php?id=830
Nie wiem, czy taki hit. Modele Irka dało się kupić bez wariactwa, więc myślę, że sporo z nas już taki ma. Ja na drugi z orłem się nie piszę. Ale zobaczymy, czy będzie to rzeczywiście epoka IIIb z orłem, jak model Parowozika. Brankard Fleischmanna też był zapowiadany z orłem, a ostatecznie wyszedł w IIIc bez orła.
 

CytriCo

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#63
Zastanawiam się czemu Roco nie zabiera się za naszego teigreka 2 ? Model 52 tłuką już przecież ładnych parę lat. Przecież bez dwóch zdań model taki byłby hitem w Polsce, a koszt produkcji byłby relatywnie niski biroąc pod uwagę, że baza jest.
 

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
251 4 0
#67
Myślę, że nawet gdyby zrobili w III epoce, to nie będzie miał takiego wzięcia jak gdyby pokusili się o zmiany i zrobili go w IV-ej. Takie z III całkiem smakowe są od ręki tutaj: http://www.lokomodel.pl/lokomotywy-parowe-c-9_200.html
Ja wiem, czy takie smakowe ?
Warte tyle samo co przemalowanki z Allegro z tabliczkami PKP, ale nie każdy widzi dlaczego.
Pomalować i walnąć tabliczki potrafi wielu, ale zrobić model jak trzeba, to już inna bajka.
Mnie niestety modele z Lokomodel nie podchodzą w ogóle i nie dlatego, że to niby jest jakaś konkurencja dla mnie, bo ja ich tak nie odbieram, ale dlatego, że są spolszczone niskim nakładem pracy, czyli jakby to powiedzieć po łebkach, a ceny jak widać.
To już lepiej dopłacić te kilka stówek i zamówić u Fenixa, wtedy nie będzie szkoda wyłożonej kasy.
 
K

krokodyl

Gość
#68
Z tego co widzę- to nie są modele polskich parowozów tylko pomalowane "po polsku" niemiaszki z dodanymi innymi tablicami- a gdzie te smaczki w postaci kuriozalnych tendrów, szczegółów itp...
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.191 504 30
#69
Panowie, chyba trochę przesadzacie. Kuriozalnych tendrów się Wam zachciewa. Co to w ogóle oznacza "polski parowóz" gdy mówimy np. o Ty2? Nikt nie udaje, że Ty2 z Lokomodel to model lokomotywy polskiej budowy, więc oczywiście, że jest to "niemiaszek" z innymi tabliczkami, pomalowany po polsku - a dlaczego to "po polsku" jest w cudzysłowiu? O wszystkich tzw. konwersjach można powiedzieć, że są w mniejszym lub większym stopniu "pomalowanymi po polsku niemiaszkami (austriaczkami itp.) z dodanymi tablicami". Prawdą jest, że modele Lokomodel nie są przebudowane, więc mogą udawać tylko lokomotywy z dość wczesnego okresu ich użytkowania na PKP. Ale trudno z tego robić zarzut. Wielu to wystarcza, a nie każdego stać na wydanie "tych kilku stówek" więcej. Kolega maxeus sam jest zdolnym modelarzem, więc chyba wie, że ładne pomalowanie i opisanie modelu też nie jest takie proste i kosztuje trochę czasu i wysiłku. Moim zdaniem ceny tych modeli nie są wygórowane i nie określałbym ich jako zrobionych po łebkach. Sam mam Pd5 przemalowany przez kolegów z Wilczej i jestem zadowolony. Te maszyny zostały na tyle szybko wycofane z eksploatacji na PKP, że nie miały szansy na większe modernizację i zmiany w stosunku do oryginalnego wyglądu, więc mnie ten model w pełni zadowala. A jeżeli ktoś ma ochotę i gotówkę na bardziej zaawansowane przeróbki, to oczywiście jego wybór.
 

CytriCo

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#70
Pd5 to jednak nie to samo co Ty2, którego wszyscy znamy. Gdyby Teigreki z Wilczej miały choćby charakterystyczne duże reflektory, to cene możnaby uznać za OK. Inaczej jest ona zupełnie nieuzasadniona !
 

DRACULA

Znany użytkownik
Reakcje
2.977 275 41
#72
Zastanawiam się czemu Roco nie zabiera się za naszego teigreka 2 ? Model 52 tłuką już przecież ładnych parę lat. Przecież bez dwóch zdań model taki byłby hitem w Polsce, a koszt produkcji byłby relatywnie niski biroąc pod uwagę, że baza jest.
Roco w rozpoznaniu rynku w Polsce opierało się - w swojej głupocie - tylko na opinii dystrybutora w osobie...człowieka nie mającego zielonego pojęcia o zapotrzebowaniach modelarzy w Polsce a majacego się jednocześnie za "jewropejskiej klasy biznesmena" wszechwiedzącego i wszystko wiedzącego najlepiej.Odrzucającego sugestie znawców tematu oraz mojej skromnej osoby.
Po przeciętnej ilości ( jak dla producenta ) sprzedaży ropożłopa ze swińskimi ślepkami ( wczesne ST44 ) i kilkoma edycjami przemalowań niemieckich wagonów - mającymi mimo wszystko znikome znaczenie w bilansie produkcyjnym.
Oraz po wyłożeniu się na przemalowankach parowozów i szybko gasnącej sprzedaży kolejnych wersji ropożłopa z wiadram (ST44)...Roco jest w mentalnej zapaści jeśli chodzi o inwencję w temacie PKP.
Dokładając jeszcze wymianę kadr w Roco na korporacyjnych nowych marketingowców...mamy produkcję Roco z głowy na zawsze.
I dobrze.Jest miejsce na ludzi pokroju Robo czy postenerdowskiego bankruta.
Czasy wyłącznego dystrybutora i producenta Roco...odeszły do lamusa.Taki jest kapitalizm. :)

PS...może to przykre co napisze o pobratymcach od czołgów i samolotów.Ale będąc dziś w Hali Mirowskiej w Wwie zajrzałem na stoisko z modelami...Przerażenie ! Sprzedający starszy Pan i trzech przyglądających się panów wieku 65-70 lat w tym jeden trzęsący się.
Natomiast wieści jakie docierają do mnie z zachodu polski co kondycji finansowej sprzedających detalistów ...:niepewny:
Mamy SM/SP42...więc zamknijmy oczy i cieszmy się.
 

CytriCo

Aktywny użytkownik
Reakcje
0 0 0
#73
Powiedzże Mości Panie Hrabio, czy te bałwany tam nie widzą, jak sprzedaje się posthonekerowski produkt w naszym kraju.Trzepli jakieś Oi2 czy inne pięcioegzemplarzowe oryginały, miast utłuc Teigreka, ktorego przecierz mają prawie gotowego? Cepy jedne. Ty4 zrobili i sprzedał sie chyba jako tako, a gdzie mu do dwóji????? Nie ma bata by tych pińcet sztuk tu nie sprzedali. A czechy puszczajo jeden po drugim. Nie lubią nas, oj nie. Dobrze że ruskie nie są modelowym potentatem, bo byśmy h.. mieli w pkpie albo płacili jak za Fenixa.
 

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
251 4 0
#74
Panowie, chyba trochę przesadzacie. Kuriozalnych tendrów się Wam zachciewa. Co to w ogóle oznacza "polski parowóz" gdy mówimy np. o Ty2? Nikt nie udaje, że Ty2 z Lokomodel to model lokomotywy polskiej budowy, więc oczywiście, że jest to "niemiaszek" z innymi tabliczkami, pomalowany po polsku - a dlaczego to "po polsku" jest w cudzysłowiu? O wszystkich tzw. konwersjach można powiedzieć, że są w mniejszym lub większym stopniu "pomalowanymi po polsku niemiaszkami (austriaczkami itp.) z dodanymi tablicami". Prawdą jest, że modele Lokomodel nie są przebudowane, więc mogą udawać tylko lokomotywy z dość wczesnego okresu ich użytkowania na PKP. Ale trudno z tego robić zarzut. Wielu to wystarcza, a nie każdego stać na wydanie "tych kilku stówek" więcej. Kolega maxeus sam jest zdolnym modelarzem, więc chyba wie, że ładne pomalowanie i opisanie modelu też nie jest takie proste i kosztuje trochę czasu i wysiłku. Moim zdaniem ceny tych modeli nie są wygórowane i nie określałbym ich jako zrobionych po łebkach. Sam mam Pd5 przemalowany przez kolegów z Wilczej i jestem zadowolony. Te maszyny zostały na tyle szybko wycofane z eksploatacji na PKP, że nie miały szansy na większe modernizację i zmiany w stosunku do oryginalnego wyglądu, więc mnie ten model w pełni zadowala. A jeżeli ktoś ma ochotę i gotówkę na bardziej zaawansowane przeróbki, to oczywiście jego wybór.
Panie Andrzeju, nie napisałem tego ot tak sobie, żeby tylko komuś przywalić, bo weekend idzie, to trzeba się odprężyć, ale wynika to z faktu, że modele Lokomodel są smutne - jest to pierwsze wrażenie, które już u mnie pozostało po obcowaniu z pierwszym jak i kolejnymi modelami tej firmy, ponieważ moja opinia nie opiera się wyłącznie o zdjęcia ze sklepu.
Już przynajmniej widzę poprawę, że osoba robiąca konwersja wreszcie nauczyła się malować tabliczki na biało czerwono, ale dalej brakuje tym modelom czegoś, co powoduje, że chce się je mieć.
APM produkował lampy na III epokę, które po złożeniu można było montować na fabryczne światłowody, więc nikt mi tu nie wciśnie kitu, że się nie da wymienić lamp, taka pierdoła a model nabiera smaku przy niedużych kosztach, ale żeby tak było, to ktoś musi chcieć i nikt nie ma problemu, sprawne rączki wszystko zrobią.
Chce Pan zobaczyć model zrobiony po łebkach, to zapraszam do mojego tematu ZNTK, jest tam model Ty5 na bazie BR50 Fleischmana - jedna z najtańszych konwersji - da się ? Da!
Cieszy mnie fakt, że ofercie w/w firmy znalazł Pan model, który Pana w pełni zadowala, gratuluję i życzę kolejnych udanych zakupów w tej, czy innej firmie - pozdrawiam serdecznie.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
12.191 504 30
#76
Z pewnością modele Lokomodel nie są szczytem wierności i pietyzmu, ale też mają swoich odbiorców. Mnie po prostu nie bardzo podoba się postawa, że wszystko musi być w 100% zgodne do najdrobniejszego szczegółu (tzn. muszą być polskie reflektory, sprężarka, prądnica itd. itp.), bo inaczej to tylko pogardliwie traktowana "przemalowanka". Może Kolega maxeus nie miał takich intencji, ale ja trochę to tak odebrałem, zwłaszcza, że taka postawa jest dość częsta. Jeżeli się pomyliłem, to bardzo przepraszam. I nie posądzam też Kolegi maxeusa o chęć przywalenia komukolwiek.

Jeżeli akceptuję, że model odwzorowuje lokomotywę z wczesnych lat 1950-tych, to nie przeszkadzają mi niemieckie elementy wyposażenia. Zawsze jest to jakiś kompromis, ale dla mnie w tym wypadku do przyjęcia. A jeżeli godzimy się na BR218 przemalowaną przez Piko na barwy PKP (choć ja nigdy bym czegoś takiego nie kupił), to tym bardziej można zaakceptować modele Lokomodel.

PS. Swojej Pd5 nie kupowałem na Wilczej, a jedynie zleciłem (za rozsądną dla mnie cenę) jej przemalowanie z wersji DRG, kupionej kiedyś na jakiejś wyprzedaży w Berlinie, ale to w sumie nie ma znaczenia.

Również serdecznie pozdrawiam Kolegę maxeusa.
 

MichałK

Znany użytkownik
Reakcje
875 9 4
#78
A ja czekam na jakiś porządny wagon 1 klasy ( czerwony) najlepiej od Roco bo mam Y 2 klasy i wg mnie jakość lepsza niż Tilliga...
Ale to musi powstać nowa forma (miał robić Heris). Chyba, że ma być przemalowanka podobnie jak z 1 kl Tilliga (ogólnie do zaakceptowania). Szczerze to wolałbym takie malowanie dwójek YB
 

Załączniki

ffox

Administrator
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
3.683 15 0
#79
Ale to musi powstać nowa forma (miał robić Heris). Chyba, że ma być przemalowanka podobnie jak z 1 kl Tilliga (ogólnie do zaakceptowania). Szczerze to wolałbym takie malowanie dwójek YB
Tyle, że te wagony YB nie mają wywietrzników po stronie korytarza, ale z tego co się orientowałem, Roco wypuścił taki dach (bez wywietrzników).
Takie wagony mają również czesi, więc mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu jak wyjdzie ICC lub TLK wagonu YB.
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 0
Tabor 10
Tabor 48
Tabor 393
Tabor 187

Podobne wątki