• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

INFO Nowości 2025 w N

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.040 577 30
#82
Rozkminiałem temat za pomocą dwóch 1mm magnesów, ulożo0nych naprzemiennie
tzn na jednym sprzęg ma dwa magnesy. jeden plusem na zewnątrz, drugi minusem.
Ale jak to ogarnąć jednym magnesikiem kostkowym? Zawsze trzeba układać wagony w tej samej pozycji przód-tył?
no chyba, że nie ogarniam ideii magnesów :)
No to wagony będą musiały być chyba zawsze w tej samej orientacji...
Kiedyś LEGO fajnie to ogarnęło, ale mieli dużo większy tabor...
Jakieś dziwne rzeczy wypisujecie, Koledzy. Francuska firma REE już 8 lat temu wprowadziła na rynek sprzęgi magnetyczne, wprawdzie do H0, ale zawsze to bliżej wielkością do N niż modele Lego. Nie ma żadnych problemów z kierunkiem ustawienia wagonów wobec siebie i działają bardzo dobrze. W tych sprzęgach Arnolda jest pewnie podobnie, tyle że są trochę mniejsze.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.040 577 30
#85
No to ja właśnie tak testowałem, ale jak to zdziałać na jednym magnesie, który ma frontem do drugiego + albo -
albo się będzie odpychał, albo przyciągał

do zwartych składów może to ma sens
Zawsze może jeden mieć "blaszkę". Ale to nadal + / - (0).
Już to napisałem, ale widzę, że muszę powtórzyć: w sprzęgach REE nie ma żadnego problemu - każdy sprzęg łączy się z każdym innym, nie trzeba dobierać, ani ustawiać wagonów w określonym kierunku. Nie rozbierałem takiego sprzęgu, ale przypuszczam, że w każdym są dwa magnesy ustawione odwrotnie, tak że zawsze "+" i "-" jednego sprzęgu styka się z "-" i "+" drugiego sprzęgu. Jestem przekonany, że w sprzęgach Arnolda jest tak samo, a że nie widać tego na rysunku, to inna sprawa. Na zdjęciu sprzęgi w wersji przewodzącej prąd, ale zwykłe wyglądają identycznie, nie mają tylko przewodów.

IMG_1937a.JPG
 

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
3.190 82 12
#87
Generalnie szkoda, że nie ma pokazanego czoła sprzęgu ... Wyglada na pojedyńczy kawałek (magnes), a nie dwie sztuki i stąd pewnie wątpliwości...
Ale jakby jakimś cudem wypłynął gdzieś model EN57 w druku 3D, to atrapa Scharfenberga by mogła być ( lub nawet DAC v5)...

Pozdr,.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.040 577 30
#88
Ale omawiamy sprzęg zaprezentowany przez Arnolda - tu jest pies pogrzebany
Generalnie szkoda, że nie ma pokazanego czoła sprzęgu ... Wyglada na pojedyńczy kawałek (magnes), a nie dwie sztuki i stąd pewnie wątpliwości...
Ale się przyczepiliście do komputerowej wizualizacji na stronie Arnolda. Jest pokazane czoło:

1752657239513.png


Ale powtarzam: to jest tylko sztuczny, komputerowy obrazek, a poza tym, kto powiedział, że w środku nie ma dwóch biegunów, tak jak w sprzęgu REE? Tworzycie wydumane teorie nie mając żadnych podstaw ani szczegółowych informacji, które by na to pozwalały. Ja też nie mam takich informacji, ale jestem na 99% przekonany, że konstrukcja tego sprzęgu jest podobna do sprzęgu REE i nie ma żadnych ograniczeń co do kierunku czy ustawienia wagonów. Tak że stwierdzenie, iż nadaje to się tylko do zwartych składów wydaje się zupełnie nieuzasadnione. A że wygląda inaczej, niż sprzęg REE? Dwa widoczne krążki metalowe w sprzęgu REE służą także do przewodzenia prądu, dlatego nie są przykryte plastikowym "dekielkiem", jak w sprzęgu Arnolda, ale sądzę, że nie zmienia to sposobu działania.
 

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
3.190 82 12
#89
Ale się przyczepiliście do komputerowej wizualizacji na stronie Arnolda. Jest pokazane czoło:

Zobacz załącznik 1131588

Ale powtarzam: to jest tylko sztuczny, komputerowy obrazek, a poza tym, kto powiedział, że w środku nie ma dwóch biegunów, tak jak w sprzęgu REE? Tworzycie wydumane teorie nie mając żadnych podstaw ani szczegółowych informacji, które by na to pozwalały. Ja też nie mam takich informacji, ale jestem na 99% przekonany, że konstrukcja tego sprzęgu jest podobna do sprzęgu REE i nie ma żadnych ograniczeń co do kierunku czy ustawienia wagonów. Tak że stwierdzenie, iż nadaje to się tylko do zwartych składów wydaje się zupełnie nieuzasadnione. A że wygląda inaczej, niż sprzęg REE? Dwa widoczne krążki metalowe w sprzęgu REE służą także do przewodzenia prądu, dlatego nie są przykryte plastikowym "dekielkiem", jak w sprzęgu Arnolda, ale sądzę, że nie zmienia to sposobu działania.
Diabeł tkwi w szczegółach...

Pozdr,...
 

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
3.190 82 12
#91
W szczegółach, których nie znacie, ale mimo to snujecie dziwne teorie. Z mojej strony to wszystko na ten temat.
...nawet na tej wizualizacji widać, że jest kostka neodymowa(??) zalana w plastiku...
W Lego magnes był montowany w wachliwej obejmie, która w razie czego obracała się zgodnie z polaryzacją pola magnetycznego...
Tu jedna wielka niewiadoma ( za mało danych)...
No i najłatwiej zarzucać innym snucie dziwnych teorii ( swoją drogą, skad ja to znam?)...
To nie wątek o H0... , tu jest inna skala, inne problemy techniczne wynikłe np. z gabarytu modelu... Ale co ja się znam, ja jestem tylko tępym userem...

Pozdr,...
 

Misiek

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
6.460 146 0
#92
...nawet na tej wizualizacji widać, że jest kostka neodymowa(??) zalana w plastiku...
Otóż to, skąd więc to przypuszczenie, że MUSI być jak w H0 REE,
Bo po kiego grzyba ktoś pokazuje kostkę jeśli w środku maja być dwa walce.

Przez chwilę szukałem małych kostek neodymowych, znalazłem jedynie 3x2,5mm. Nie szukałem u Chińczyków (nie chce mnie się)
Tak czy siak, do N to wielkie toto.

Dla odmiany dobrze też schowałem plik ze swoimi wypocinami drukowanymi :(
 

t_domagalski

Znany użytkownik
Reakcje
1.727 21 9
#95
Tu jedna wielka niewiadoma ( za mało danych)...
Idea działania sprzęgu magnetycznego jest zasadniczo prosta.
Sprzęgi ARNOLD (N and TT) na 99% działają tak, że zorientowane naprzemiennie bieguny magnesów przyciągają się (widok z góry):
Code:
   |N| |S|           |S| |N|
===| | | |=== lub ===| | | |===
   |S| |N|           |N| |S|
Problem w tym, że żaden z producentów nie podaje, jak zorientowane są bieguny N i S magnesów w jego konstrukcji, a normy NEM na to jeszcze nie ma (ja nie znalazłem).
Drugi problem polega na tym, że mając nawet garść nieoznaczonych magnesów neodymowych, nie da się w prosty, domowy sposób jednoznacznie określić, gdzie mają bieguny N, a gdzie S. Da się tylko określić strony, którymi się one przyciągają (N-S lub S-N), a którymi odpychają (N-N lub S-S).

Uwzględniając powyższe, dość łatwo jest zrobić sobie samodzielnie komplet sprzęgów magnetycznych, tyle że te sprzęgi z prawdopodobieństwem 50% będą kompatybilne tylko ze sobą nawzajem... ;)


Już to napisałem, ale widzę, że muszę powtórzyć: w sprzęgach REE nie ma żadnego problemu...
Nie ma problemu, bo ten problem rozwiązał już za Pana producent sprzęgu.
Ale gdyby miał Pan zbudować kopię takiego sprzęgu patrząc jedynie na załączone przez siebie zdjęcia, to nie miałby Pan pojęcia, w które strony powklejać "pastylki" magnesików, żeby Pana kopia współpracowała potem z wyrobem oryginalnym.
 

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
14.040 577 30
#96
Miałem się już na ten temat nie odzywać, ale skoro kolega @t_domagalski zaczepia mnie imiennie, to muszę się do tego odnieść.
Sprzęgi ARNOLD (N and TT) na 99% działają tak, że zorientowane naprzemiennie bieguny magnesów przyciągają się (widok z góry):
I dokładnie tak samo działają sprzęgi REE, co też napisałem (użyłem tylko nie do końca prawidłowego oznaczenia biegunów "+" i "-", zamiast "N" i "S").
przypuszczam, że w każdym są dwa magnesy ustawione odwrotnie, tak że zawsze "+" i "-" jednego sprzęgu styka się z "-" i "+" drugiego sprzęgu. Jestem przekonany, że w sprzęgach Arnolda jest tak samo
Problem w tym, że żaden z producentów nie podaje, jak zorientowane są bieguny N i S magnesów w jego konstrukcji, a normy NEM na to jeszcze nie ma (ja nie znalazłem).
Ale co tu jest problemem? Te sprzęgi są kompatybilne same ze sobą i nie miały być kompatybilne ze sprzęgami magnetycznymi innych producentów. Ja nie widzę w tym niczego ani dziwnego, ani powodującego jakiekolwiek problemy.
Drugi problem polega na tym, że mając nawet garść nieoznaczonych magnesów neodymowych, nie da się w prosty, domowy sposób jednoznacznie określić, gdzie mają bieguny N, a gdzie S. Da się tylko określić strony, którymi się one przyciągają (N-S lub S-N), a którymi odpychają (N-N lub S-S).

Uwzględniając powyższe, dość łatwo jest zrobić sobie samodzielnie komplet sprzęgów magnetycznych, tyle że te sprzęgi z prawdopodobieństwem 50% będą kompatybilne tylko ze sobą nawzajem...
No i co z tego? Dlaczego miałby to być "problem"?
Nie ma problemu, bo ten problem rozwiązał już za Pana producent sprzęgu.
Zaiste, odkrywcze stwierdzenie. Producent nie rozwiązał "za mnie" żadnego problemu, bo ja żadnego problemu nie miałem. Po co ten idiotyczny, kpiący ton?
Ale gdyby miał Pan zbudować kopię takiego sprzęgu patrząc jedynie na załączone przez siebie zdjęcia, to nie miałby Pan pojęcia, w które strony powklejać "pastylki" magnesików, żeby Pana kopia współpracowała potem z wyrobem oryginalnym.
Znowu zapytam: i co z tego? Po co miałbym to w ogóle robić? Nie widzę tu żadnego problemu.

A co do porównania sprzęgów Arnolda ze sprzęgami REE, to przypomnę, że cała dyskusja zaczęła się od wątpliwości kolegów @Misiek i @Harry Potter, którzy nie znając konstrukcji sprzęgów Arnolda, wyrazili obawy, że będą one pracować tylko przy określonym ustawieniu wagonów względem siebie.
Rozkminiałem temat za pomocą dwóch 1mm magnesów, ulożo0nych naprzemiennie
tzn na jednym sprzęg ma dwa magnesy. jeden plusem na zewnątrz, drugi minusem.
Ale jak to ogarnąć jednym magnesikiem kostkowym? Zawsze trzeba układać wagony w tej samej pozycji przód-tył?
no chyba, że nie ogarniam ideii magnesów
No to wagony będą musiały być chyba zawsze w tej samej orientacji...
Całą bezsensowna dyskusja zaczęła się właśnie od tego, a ja chciałem ją zakończyć podając przykład sprzęgów REE, będących już na rynku od paru lat, gdzie tego problemu nie ma. Wyraziłem przy tym przypuszczenie, że sprzęgi Arnolda działają na takiej samej zasadzie. Niestety, to nie tylko nie zakończył zbędnej, moim zdaniem, dyskusji, a wręcz przeciwnie, "rozgrzało" jej uczestników jeszcze bardziej. Dlatego w końcu wycofałem się z dalszej wymiany zdań na ten temat aż do powyższego wpisu kolegi @t_domagalski. Powtórzę na koniec, że ja nie miałem żadnego problemu i nikt "za mnie" nie musiał żadnego problemu rozwiązywać.
 

jack77

Znany użytkownik
Reakcje
650 4 0
Wstawiana wczesniej koparka jeszcze się nie pojawiła. Natomiast można już kupić taką. Której nie było w zapowiedziach i nie widze jej u producenta.
Artitec 316.132 koparka drogowo-kolejowa.
451009_c.jpg
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 54
Tabor 8
Tabor 24
W
Tabor 62
W
Tabor 166

Podobne wątki