więc czemu uważasz, że piktogramy się nie zgadzają
...no i zapomniałeś dodać, że panie żołnierki mogą być w ciąży, jak najbardziej SUPER pomysł, aby wozić je wagonami... najlepiej prosto na porodówkę. Po za tym, wi-fi, video, ekrany niczym w kinie, miejsca do spania, barek (ciekawe czy z koniaczkiem ?), mikrofala, a i stoliki takie, że śmiało można w brydża „grzmocić”, same luksusy... jak już się Nasi wojskowi rozsiądą w fotelach, podrzemią na „górnych pryczach” i zjedzą coś treściwego, to... pojawia się TYLKO jeden problem, NIE MOŻNA „ZAJARAĆ”, ajajaj, no szkoda... ale myślę, że Nasi dzielni wojacy sobie poradzą... ostatecznie jest kabina prysznicowa
A tak na serio, nie żałuję Naszym woskowym wagonów, niech mają, ale jak czyta się takie wypowiedzi urzędników, jakie można znaleźć na stronie
https://www.nakolei.pl/jak-wyglada-wnetrze-wagonu-do-przewozu-wojska-zdjecia/
to niestety, już „na samym starcie”, wagony te wzbudzają wyjątkowo negatywne emocje.
„
Cieszy współpraca naszego narodowego przewoźnika z MON, której wynikiem jest tabor pasażerski wyłącznie na potrzeby Sił Zbrojnych RP”
... cieszy, cieszy... proponuję aby kolejni narodowi przewoźnicy zakupili coś wyłącznie na potrzeby Sił Zbrojnych RP, wówczas będzie jeszcze większe, cieszy, cieszy...
„
Do tej pory polskie wojsko nie posiadało swoich wagonów i było zmuszone je wypożyczać”
... proponuję również zakup kilku lokomotyw z NEWAGU na wyłączny użytek wojska, zbudowanie paru stacji i dworców, tylko dla wojska (...no bo skoro są już wagony), a najlepiej to w ogóle całej, militarnej sieci kolejowej, na której cywile nie będą się „pałętać”.
„
Udana współpraca krajowego przewoźnika z H. Cegielski FPS jest modelowym projektem, na którym korzystają wszyscy – obydwie spółki, sektor kolejowy, rynek pracy oraz wojsko”
… a co skorzystam ja, zwykły obywatel, który finansuje to wszystko ? Jakoś o mnie się nie wspomina...
„
Polska kolej zawsze była zaangażowana w działania istotne dla interesu narodowego, dlatego zaangażowanie się w produkcję wagonów na potrzeby polskiego wojska było naturalnym ruchem”
… skoro to taki „naturalny ruch”, to proponuję też zakup miejskich hulajnóg z napędem elektrycznym, tylko na wyłączność wojska, a co, jak interes narodowy, to interes narodowy "pełną parą" - jak w ogóle można budowę ośmiu wagonów przyrównać do działań istotnych dla interesu narodowego ? i co to za sformułowanie "interes narodowy", interes Państwa, interes społeczny, interes wojska - to rozumiem, ale narodowy ?
„
Ten projekt pokazał, że nasza spółka potrafi …dostarczać tabor pasażerski najwyższej jakości...”
... szkoda, że ten tabor najwyższej jakości, z przestronnymi wnętrzami, szerszymi korytarzami, nie jest oferowany również dla mnie. Jako zwykły pasażer korzystający z usług PKP IC mam problem z wyciągnięciem nóg w wagonach bezprzedziałowych (przy dłuższej podróży wręcz wskazane), z permanentnym brakiem miejsca w niektórych toaletach, oraz nie możliwością przeciśnięcia się obok rowerów, w Stadlerze, kiedy wszystkie stojaki zajęte są „góralami”. Poza tym w najnowszych Combo, wciśnięcie się na fotele stojące przy stoliku, ociera się o „połamanie kolan” (uwaga – problem nie tylko w Combo)..... Czy tylko ja mam wrażenie, że od ponad 10 lat wszelkie siedzenia, przedziały, korytarze i toalety, zarówno w nowych jak i modernizowanych wagonach, są projektowane dla wyjątkowo szczupłych osób, niskiego wzrostu... o tak, takie osoby na pewno nie mają problemu z przejściem przez wagon czy jednostkę trakcyjną, bez kłopotliwego ocierania się o innych współpasażerów i z „ugniatającym” ciało, ruchomym podłokietnikiem oparcia. No ale widzę, że w wagonach dla wojska, takich problemów nie będzie... można ? Można.
„
W wyniku udanej współpracy H. Cegielski powstały wagony specjalne, których funkcjonalność jest w pełni dostosowana do potrzeb wojska...”
... a czy funkcjonalność pozostałych wagonów nie może być również w pełni dostosowana dla potrzeb zwykłych pasażerów ? Czy ich wnętrza nie mogą być zaprojektowane tak, aby gwarantowały np. większą swobodę ruchów ?
No wiem, czepiam się... oby tylko ta narracja urzędników nie spowodowała, że żołnierze stojąc na peronach, będą salutować podstawiającym się wagonom... eh