Dziś przedstawiam projekt reaktywacji Trabanta 601 de luxe w którym się wychowałem, rocznik 1986 sprowadzony w 1990r z DDR-ów (błękitny) który wiernie służył nam do 1999 roku po czym spoczął pod drzewkiem w międzyczasie przeszedł malowanie z powodu małego wypadku

niestety przez kilka lat stania w krzaczkach jego konstrukcja była już zbyt przerdzewiała by nie nadawał się do odrestaurowania. Dlatego poszukałem drugiego za przysłowiową flaszkę (zielony) jest to rocznik 1989 model 601 S który ma posłużyć za bazę do odbudowy de luxa, dodatkowo otrzymując z nim prawie dwa trabanty w częściach.
Z ciekawostek wyposażenia w de luxie:
-uchylane tylne szyby
-ogrzewanie postojowe
-chromowane zderzaki oraz ramki przednich i tylnych świateł
-ekonomizer 13 diodowy zamiast 7 diod
-przednie światła halogenowe oraz tylne
-zegarek zamontowany na kierownicy
-komplet felg do opon bezdętkowych
-trójkolorowa tapicerka
-śnieżnobiała podsufitówka
-fotele z materiału skóro-podobnego
-dwutonowy sygnał dźwiękowy
-oryginalne fabryczne radio
Najbardziej gryzie mnie zielony kolor ale jest w świetnym stanie, chociaż wolałbym błękitny stąd dylemat czy malować czy nie.
Kilka fotek dziadków jeszcze razem, błękit po kompletnej rozbiórce trafił do huty