Trochę jeździłem SN52 jako pasażer, a także w kabinie maszynisty, ale dźwięku tak dokładnie nie pamiętam. To, co pamiętam, to fakt, że dźwięk SN52 był zupełnie inny, niż dźwięk SN61 od numeru 500 wzwyż (z silnikiem Henschla). Dźwięk Henschla był też zupełnie inny, niż głos silnika Jendrassik, stosowanego w SN61 o niższych numerach. Sam silnik SN52 brzmiał może nieco podobnie do SN61 niskich numerów. Silnik Jendrassik zastosowany w SN61 był rozwinięciem konstrukcji z SN52, ale miał większą moc i inny układ cylindrów: V zamiast rzędowego, mógł więc mieć nieco inny dźwięk. Ale oprócz tego SN52 wydawały charakterystyczne dźwięki układu pneumatycznego zmiany biegów. Sama zmiana biegów też wyglądała trochę inaczej, bo w SN52 była sterowana ręcznie (za pośrednictwem tego układu pneumatycznego), a w SN61 następowało to automatycznie. Te syki pneumatyki było wyraźnie słychać wewnątrz SN52, szczególnie w kabinie maszynisty, ale nie umiem powiedzieć, na ile głośno było je słychać z zewnątrz, a to w sumie najważniejsze z punktu widzenia projektowania dźwięku modelu. O ile wiem, istniejące nagrania dźwięku SN61 pochodzą z silnika Henschla, więc są raczej nieprzydatne do SN52.