• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Mój ZNTK Moje przeróbki i udoskonalenia

eddy

Aktywny użytkownik
Reakcje
482 5 2
#21
Od ostatniego wpisu niczego w modelu nie zrobiłem, za to dużo czasu spędziłem na analizie zdjęć prawdziwych Ty2, zwłaszcza tego konkretnego Ty2-405. Udało mi się ustalić numer tendra, to 30D42, numer 16 - tak przynajmniej widnieje na tabliczkach. Ale dalej nie mam żadnego zdjęcia prawej strony. Jeżeli takiego nie znajdę, to zrobię prawą stronę tak, jak mogłaby ona wyglądać, wzorując się na zdjęciach innych egzemplarzy.

W dalszym ciągu zastanawiam się nad umieszczeniem głośnika. Miejsca w palenisku jest dość, problem w tym, że przestrzeń ta jest dość szczelnie zamknięta i boję się, że dźwięk byłby mocno przytłumiony, nie mając żadnej "wolnej" drogi wyjścia z zamkniętej "puszki". Z przestrzeni pod dymnicą dźwięk może wydobywać się albo w dół, przez wycięcie, w które wciśnięty jest stojak poddymniczy, albo przez komin (pod warunkiem wywiercenia w kominie otworu). Ale w praktyce możliwości są chyba tylko te dwie: w dymnicy, jak opisałem to wcześniej, albo właśnie w palenisku - w końcu będę musiał zdecydować się na którąś z nich.
A w tej książce patrzyłeś? Dużo jest tam zdjęć Ty2.
https://eurosprinter.com.pl/197,pl_ty2-wojenna-lokomotywa-na-pokojowe-czasy-cd.html
 

eddy

Aktywny użytkownik
Reakcje
482 5 2
#24
Mam tę książkę i przejrzałem dokładnie wszystkie zdjęcia. Jest parę fotek Ty2-405, ale wszystkie z lewej strony.
Christensen zrobił wszystkie zdjęcia "405" z lewej strony. Jedno od tyłu ale tez jest widoczna szczątkowo lewa strona;) Obawiam się, że nie istnieje takie zdjęcie... Podobny mam problem z innymi parowozami. Może zrobić z innym numerem Ty2 z tendrem sztywnoramowym gdzie są zdjęcia z dwóch stron? Z nr 50 są zdjęcia z dwóch stron. Ta na tym zdjęciu to chyba jakaś z nr 400 ale nie mogę odczytać... Pochodzenia niestety nie znam zdjęcia.
1735337701742.jpg
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.613 558 30
#25
Z Christensenem nawiązałem kontakt, stąd znam numer tendra, ale faktycznie, nie ma zdjęcia prawej strony. Ale łudzę się, że nie tylko on ma fotki tego parowozu. To zdjęcie, które kolega @eddy wrzucił, jest super, bo parowóz ma ostoję belkową, jak model Gützolda, ale po pierwsze, nie wiemy, jaki to numer (o numerze tendra nie wspominając), a po drugie, nie mamy zdjęć tego samego parowozu z drugiej strony, więc problem zostaje ten sam. A skąd ta fotka, może dałoby się dotrzeć do autora?
 

eddy

Aktywny użytkownik
Reakcje
482 5 2
#26
Christensen ma zdjęcia w swoich zbiorach Ty2-464 z dwóch stron. Ty2-50 miała chyba nr tendra 12.(stoi w Chabówce)
Zdjęcie znalazłem na swoim dysku. Numer słabo widać ale zdaje mi się , że zaczyna się na 40?(może 405;))
Może któryś z kolegów da radę wyostrzyć nr z tego zdjęcia?
Może Ty2-405 załapała się w jakimś filmie kręconym przez dewizowców?
 
Ostatnio edytowane:
OP
OP
A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.613 558 30
#30
Numer słabo widać ale zdaje mi się , że zaczyna się na 40?(może 405;))
Byłoby super, gdyby to faktycznie był Ty2-405, ale niestety, na to nie wygląda. Przód parowozu ma dużo cech wspólnych z numerem 405, jak kształt skośnej blachy pod dymnicą, kształt wiatrownic, reflektory, czy wsporniki sygnałów na zderzakach. No i oczywiście to, że obie maszyny mają ostoję belkową. Ale już np. drzwi dymnicy wydają się bardzie wypukłe w 405 w porównaniu z nieznanym nam parowozem. Innym szczegółem, różniącym oba parowozu, jest tabliczka z numerem tendra: 405 ma krótką tabliczkę z 2-cyfrowym numerem (sama tabliczka ma długość podobną do szerokości tabliczki z orłem), podczas gdy w tym drugim tabliczka jest wyraźnie dłuższa, wskazująca na numer 3-cyfrowy. Kolejnym elementem jest otoczenie parowozu z siecią trakcyjną - Ty2-405 stacjonował w Malborku, który wtedy nie był zelektryfikowany. Można wprawdzie przyjąć, że zdjęcie zrobiono np. w Tczewie, ale jakoś mi to nie pasuje, zwłaszcza widoczny z lewej strony kawałek budynku chyba nastawni. Moim zdaniem, choć pewności nie mam, może to być Ty2-407 w Poznaniu, którego dwa zdjęcia z lewej strony znam. Niestety, nie mam innych zdjęć Ty2-407 z prawej strony, które można byłoby porównać z tą fotką, którą zamieścił kolega @eddy, więc trudno tu mieć 100% pewność.

To, że wiele parowozów nie miało numeru tendra, to fakt, ale akurat te, które mi pasują z innych powodów, do nich nie należą. A Ty2-405 jak dotąd najbardziej odpowiada moim oczekiwaniem, nie mówiąc o tym, że do Malborka mam z pewnych powodów sentyment. ;)
 

Pantograf

Znany użytkownik
Reakcje
1.044 67 25
#31
Christensen ma zdjęcia w swoich zbiorach Ty2-464 z dwóch stron. Ty2-50 miała chyba nr tendra 12.(stoi w Chabówce)
Zdjęcie znalazłem na swoim dysku. Numer słabo widać ale zdaje mi się , że zaczyna się na 40?(może 405;))
Może któryś z kolegów da radę wyostrzyć nr z tego zdjęcia?
Może Ty2-405 załapała się w jakimś filmie kręconym przez dewizowców?
Ty2-50 2022r.
QVZkRDdneXF3cDRFRjFIeQ-1_edit_48591438840501.jpg
 
OP
OP
A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.613 558 30
#32
Tak, wiem o Ty2-50 w Chabówce. Ale nie mam ochoty na robienie modelu na podstawie zdjęć egzemplarzy zachowanych w różnego rodzaju skansenach czy na pomnikach, bo te parowozy wyglądają inaczej (czasami zupełnie inaczej) niż w czasach normalnej eksploatacji. Dość powiedzieć, że Ty2-50 miał dawniej tender beczkowy. Nie wiem, czy tender "sztywny" dołączono mu dopiero w Chabówce, czy jeździł też z takim tendrem, ale mam zdjęcie tego parowozu z tendrem beczkowym 30D43 nr 127 zrobione w Chełmie w 1987 roku, a ja robię model ze środkowego okresu epoki IV.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
5.138 449 99
#33
Tak, wiem o Ty2-50 w Chabówce. Ale nie mam ochoty na robienie modelu na podstawie zdjęć egzemplarzy zachowanych w różnego rodzaju skansenach czy na pomnikach, bo te parowozy wyglądają inaczej (czasami zupełnie inaczej) niż w czasach normalnej eksploatacji. Dość powiedzieć, że Ty2-50 miał dawniej tender beczkowy. Nie wiem, czy tender "sztywny" dołączono mu dopiero w Chabówce, czy jeździł też z takim tendrem, ale mam zdjęcie tego parowozu z tendrem beczkowym 30D43 nr 127 zrobione w Chełmie w 1987 roku, a ja robię model ze środkowego okresu epoki IV.
Fakt. Ja znam zdjęcie Ty2-696 rok 1985 i 1989, która jako jedna z ostatnich Ty2 służyła na stacji Dęblin z tendrem sztywno-ramowym (są zdjęcia w albumach które mam z końca lat 80-tych, o których wspominam), zaś np. >> tutaj << i >> tutaj << już ją mamy odstawioną na bocznicy (1991 i 1992 rok) widoczną z tendrem... beczkowym... Czasami kilka latek po epoce IV i już inny tender... co wcale nie oznacza że z takim służyła. Na zdjęciu z 1989 roku z Dęblina ma sztywno-ramowy, a rok 1989 był ostatnim 'rokiem pary' w Dęblinie.
 
OP
OP
A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.613 558 30
#34
Dawno niczego tu nie pisałem, ale też dawno niczego specjalnie nie robiłem. Ostatnio sporo czasu poświęciłem modelowi SM41 MTB, jaki w końcu zdecydowałem się kupić na imprezie w Sosnowcu, w marcu tego roku. Udało mi się rozpracować sposób podłączenia świateł białych i czerwonych, co opisałem w wątku poświęconym temu modelowi. Model pojechał teraz do montażu reflektorów i głośnika, a po odbiorze będę jeszcze montował wszystkie dodatkowe elementy i efekt pokażę w tym wątku - ale to jeszcze za chwilę.

A tymczasem wróciłem do przeróbki modelu BR 25 Gützolda na Ty2 z tendrem sztywnoramowym. Rozkładania modelu ciąg dalszy - teraz kolej na tender. Obudowa zdjęta, potem odłączyłem dolną ramę, która faktycznie jest atrapą podwozia i sama w sobie układu jezdnego nie trzyma. Ale w tej ramie jest zamontowany mechanizm KKK tylnego sprzęgu i gniazdo z zatrzaskiem sprzęgu między parowozem a tendrem (widać to na zdjęciach we wcześniejszym poście. Nad czarną płytką (pod którą jest mechanizm KKK) była płytka z dwoma LED-ami tylnych świateł, którą usunąłem, bo nie będzie mi już potrzebna.

tender 1.jpg


Pierwsza przymiarka dekodera - powinien się zmieścić. Dekoder to ESU LokSound 4.0 z wtyczką 8-pinową.

tender 2.jpg


Rozmontowujemy tender dalej.

tender 3.jpg

tender 4.jpg

tender 5.jpg


Tender ma ciekawą, ale bardzo niewygodną dla chcących cokolwiek zrobić konstrukcję. Korpus, w którym zamontowana jest przekładnia i ułożyskowane są zestawy kołowe, będący jednocześnie obciążeniem tendra, jest złożony z dwóch połówek, skręconych dwiema śrubkami (widać je na zdjęciach wyżej). Ale żeby odkręcić te śrubki, konieczne jest ściągnięcie co najmniej po jednym kole z każdej osi (od strony tych śrubek). Bez tego i bez rozkręcenia korpusu nie ma dostępu do wewnętrznych kół zębatych. Nie ma żadnej pokrywy, która od spodu przykrywałaby i utrzymywała zestawy kołowe na swoim miejscu, a której zdjęcie pozwalałoby na wyjęcie kompletnych zestawów kołowych bez rozkręcania korpusu. Na szczęście nie mam potrzeby rozbierania tego, bo ściąganie, a potem wciskanie z powrotem kół na osie byłoby dla mnie dużym problemem. No, chyba że ja czegoś nie rozumiem...

Trzeba się zastanowić nad elektryką w samym parowozie, przede wszystkim nad podłączeniem przednich świateł. Podwozie rozmontowane, wymontowana płytka z przewodami do świateł (same LED-y są w reflektorach, wciskanych od góry), wypruty rezystor i dioda prostownicza, w analogu zapewniająca, że światła świecą tylko przy jeździe do przodu. Zostawiłem natomiast blaszki zbierające prąd z kół parowozu i przekazujące go do sprzęgu z tendrem - zamierzam to wykorzystać.

Gützold 13.jpg


Pierwsza przymiarka przednich reflektorów:

reflektory przód 3.jpg

reflektory przód 1.jpg

reflektory przód 2.jpg


I tu pytanie do bardziej doświadczonych Kolegów: czym przykleić, albo w jaki inny sposób przymocować reflektory do czołownicy? Przednia część ramy z czołownicą, nakładana na metalowy odlew głównej części ostoi, wykonana jest z jakiegoś miękkiego tworzywa i boję się, że zwykły klej czy nawet klej cyjanoakrylowy (typu "kropelka") może tego nie złapać, a na eksperymenty nie bardzo mam warunki, bo wszystko mam w pojedynczych egzemplarzach. Z reflektorami na tendrze nie powinno być problemu, zamierzam zamontować je na skrzyni narzędziowej podobnie, jak zrobiłem w modelu Pm2-8 (o czym pisałem wcześniej).

No i w dalszym ciągu nie wiem jeszcze, gdzie umieszczę głośnik: czy w dymnicy, czy w palenisku kotła. Dymnica wydaje się lepszym miejscem, ale jedyny dostęp jest od strony budki - trzeba byłoby wsunąć głośnik przez całą długość kotła, jakoś go w dymnicy zamocować (jak?) i potem włożyć obciążnik kotła (patrz moje wcześniejsze wpisy). Drzwi dymnicy są oddzielnym elementem, ale są tak mocno wklejone, że ich oderwanie praktycznie równałoby się ze zniszczeniem samych drzwi, a pewnie także i przedniej części walczaka kotła, dlatego na taką operację się nie zdecyduję.

To na dzisiaj wszystko, dalej kombinuję co i jak zrobić, a jest tego jeszcze sporo.
 

Mormegil

Aktywny użytkownik
Reakcje
674 44 0
#35
Na szczęście nie mam potrzeby rozbierania tego, bo ściąganie, a potem wciskanie z powrotem kół na osie byłoby dla mnie dużym problemem. No, chyba że ja czegoś nie rozumiem...
Również na szczęście, Gutzold to jest (była?) dziadowska firma i koła schodzą z osi bez większego oporu. Nie są potrzebne żadne specjalistyczne ściągacze, bez których do Fleischmanna nie da się podejść. Tu wszystko da się zrobić ręcznie.

A potrzeba demontażu kół jest raczej gwarantowana, bo przekładnie Gutzold zrobił chyba z jakichś biodegradowalnych materiałów, zwłaszcza ślimacznica zużywa się momentalnie i trzeba przerabiać całe przeniesienie napędu. Oczywiście piszę to z perspektywy osoby, u której modele jeżdżą po makiecie a nie stoją w gablocie.
 
OP
OP
A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.613 558 30
#36
koła schodzą z osi bez większego oporu. Nie są potrzebne żadne specjalistyczne ściągacze, bez których do Fleischmanna nie da się podejść. Tu wszystko da się zrobić ręcznie.
Dobrze wiedzieć na wszelki wypadek, ale mam nadzieję, że ta wiedza nie będzie mi potrzebna. Na moje jeżdżenie mechanizmy powinny starczyć na długo.
 
OP
OP
A

Andrzej Harassek

Moderator For Prawdziwa Kolej Koleje Innych Krajów
Zespół forum
Donator forum
Reakcje
13.613 558 30
#39
ja przyklejam metal do tworzywa sztucznego rzadkim klejem cyjanoakrylowym
Dzięki za dobrą wolę. Ja też tak przykleiłem w Pm2-8, co pokazałem wcześniej.
Problem w tym, że w modelu BR 52 Gützolda czołownica jest zrobiona z dziwnego, dość miękkiego plastiku, a do takiego tworzywa typowy klej cyjanoakrylowy zwykle nie bardzo chce się trzymać. Takie kleje najlepiej trzymają materiały twarde i sztywne, a znacznie gorzej miękkie i elastyczne - choć skórę palców akurat łapią doskonale. ;) Ale jeszcze zrobię mały test, może akurat w tym wypadku zadziała.
Dzięki za podpowiedź, spróbuję.
 

Mormegil

Aktywny użytkownik
Reakcje
674 44 0
#40
Problem w tym, że w modelu BR 52 Gützolda czołownica jest zrobiona z dziwnego, dość miękkiego plastiku, a do takiego tworzywa typowy klej cyjanoakrylowy zwykle nie bardzo chce się trzymać.
Dziwne, wszakże mam ten model i nie pamiętam bym w nim napotkał na coś miękkiego i problematycznego. Mój ma numer katalogowy 32700. Może Gutzold coś zmieniał między różnymi wydaniami?
 

Podobne wątki