Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Teraz nie mam możliwości sprawdzenia ale coś około 1,2mm jak dobrze pamiętam
Garść informacji na temat wózka akumulatorowego W H0
Na początek planuje go wydać w bardzo krótkiej serii "A" 10 egzemplarzy. ( zmontowane pomalowane)
Cena takiego modelu z serii "A" będzie wynosiła 100zł Za dopłatą 10zł możliwa dedykacja na spodzie jeżeli miał to by być prezent.
Seria "B" będzie dostępna równolegle. Będzie to seria kolejnych 10 modeli do samodzielnego montażu ( bez możliwości dedykacji)
Cena 75zł.
+ ewentualna wysyłka.
zarówno wózek jak i autobus będzie również w 1:43,5. Wózek lada dzień. Na autobus musimy poczekać.
Dzięki Łukasz, że pokazałeś postęp prac. I to jaki szybki. Wszak kolega Łukasz dostał modele zaledwie kilkanaście godzin temu.
Teraz już wiecie do kogo się zgłaszać po Autosana H9 w Ho .
Reszta modeli pozostaje pod moimi rządami
Coś Wam gdzieś uciekło, za słaby kąt tylego słupka i wydaje mi się że jest za szeroki, dolna krawędź przedniej szyby za nisko, powinna być równa z oknami bocznymi, w H9-03 tak było, ale w h9-21 jest inaczej, brak listew ozdobnych . Grubość ścianki powyżej 1 mm w tej skali to dużo . Moje boki wycięte laserem w hipsie maja 0,75 mm .
Miałem niesamowitą ochotę na ten model , ale te błędy troche mnie rażą i niestety będę zmuszony wrócić do swojej dłubaniny nad h9-21 .
Tylko proszę mnie źle nie zrozumieć, chwała chłopakom że podjęli temat, jest totalny brak tego modelu na rynku . Moje spostrzeżenia nie są wytykaniem błędów w modelu, tylko jest to mój najbardziej lubiany autobus - coś w sobie ma, i dla mnie musi być po prostu zgodny z oryginałem .
Więc starą szkołą modelarska niczym Kolega SD będe sobie powoli dłubał swoją h9-tkę .
Między wierszami H9 i WNA relacja z kiszenia ogórka.
Zacząłem od rozebrania kandydata na korniszona.
Wywalenia szkaradnie brzydkich z łych kół. ( zastąpię je własną produkcją)
Dzieło mistrza szpachelki w postaci glazury którą otrzymujemy z modelem zostaje .
Okna na świat też są paskudne więc poszły do pobliskiego kosza na śmieci. Bo są złe.( zastąpię je własną produkcją)
Została mi skorupa. Ona też jest zła.
Ale tej postanowiłem dać drugą szanse.
Co tu dużo gadać. Ramki świateł też są złe. ( zastąpię je własną produkcją)
Postanowiłem przymierzyć śrubę M3 z łbem okrągłym. Trochę jeszcze wyszlifuję i będzie dobrze a przynajmniej lepiej. I nie będzie źle
Grill też jest zły. Będzie fototrawiony własnej produkcji. Podobnie jak ramki do okien. Choć same okna powstały z płomiennego spotkania pleksi i lasera.
I tu nasuwa mi się przemyślenie, że to że grubość ścianek sięgająca 2mm nie jest taka zła jaką ja malują. Po wmontowaniu w otwory wcześniej zaprojektowanych i wyciętych szybek sprawia, że grubość staje się niewidoczna. Pomimo, że szybki mają również 2mm.
Ale żeby nie było tak różowo to wspomniany otwór na szybkę też jest zły. Nie są one precyzyjne co sprawa, że nie można precyzyjnie dorobić szybek.
Ta sama szybka w jeden otwór wpada z minimalnym luzem a w inny wchodzi na ścisk. No cóż będzie więcej miejsca na klej który zamaskuje fototrawionymi ramkami.
Zderzaki też są złe. Wyglądają jakby projektował je Rubens. Jak dociągnę do tego etapu to druknę nowe. Szczuplejsze.
Jak jesteśmy przy ciągnięciu to przydał by się hak.
Wnętrze też jest złe. Ale po tej fali złości zasłuży sobie u mnie tylko na nową tapicerkę. A w zasadzie na jej przebarwienie.
Lakier też jest zły. Ale mam konflikt z aerografem to nie będę malował.
I wystarczy bo jak znajdę jeszcze coś złego to mi się odechce robić.
Popieram, bo właśnie tak mi się wydawało, że właściwie wszystko w tym autobusie jest złe i nieprawidłowe... Ale podziwiam Cię Mateuszu za upór w stworzeniu z tego Jelcza modelu... Trzymam kciuki.
Piotrze. Najpierw zobaczmy co z tego wyjdzie potem pomyślimy o handlu.
Na szybki przednie i tylne też mam już patent ale najpier muszę go przetestować. (wytrawić)
Szybki powyżej mają folie ochronną a więc wydają się matowe. po jej ściągnięciu szybki są całkowicie przeźroczyste.
I tak jak pisałem. Dzięki ich grubości w magiczny sposób grubość ścianek autobusu ginie.
w realu wygląda to jeszcze lepiej niż na zdjęciach.
Czekam na efekty i te zderzaki obyś zrobił. Koła właśnie mi przyniósł listonosz, muszę przyznać że wyglądają sto razy lepiej niż na zdjęciach a już na nich mi się podobały.