P
Drogi Przyjacielu Tomku K!
Stacja Tunel jest klasycznym przykładem, jak tzw. warunki miejscowe (swoją drogą trudne) są skrzętnie wykorzystywane do daleko idących uproszczeń, w myśl do dziś obowiązującej zasady „nie da się” oraz do wygodnego, wszystko usprawiedliwiającego stwierdzenia „nie ma pieniędzy”. Być może w roku 1885, gdy stacja powstała, przejazd taki istniał przez środek stacji, a jaki był wówczas ruch – tak na tej drodze, jak i na stacji? W miejscu tym dawno winien być zrealizowany przejazd dwupoziomowy, no ale na kolei „nie dało się”, więc jest jak jest. Używanie jako argumentu sytuacji wyjątkowych bez objaśnienia istoty wyjątku, zakładając oczywiście, że wyjątek taki jest uzasadniony, jest nieuprawnione i nic nie wnosi, poza szumem informacyjnym. Nie mówiąc o tym, że są to wyjątki, które tylko potwierdzają regułę. Zresztą takich „wyjątków” na trupie niegdysiejszej kolei jest więcej, i nie przeczą one zasadom, a tylko kompromitują kolej, jako firmę. :!:
I choć życie jest życiem, jak słusznie zauważasz, to jednak wcale nie oznacza, że dziadostwo przestaje być dziadostwem.
W stacji Goleniów i Kępno osie przejazdów znajdują się w strefie pomiędzy semaforami wjazdowymi a semaforami wyjazdowymi (strefa głowic rozjazdowych), a więc zgodnie z zasadą, jaką wcześniej pozwoliłem sobie przytoczyć i opisać, co ilustrują załączone obrazki.
Stacja Tunel jest klasycznym przykładem, jak tzw. warunki miejscowe (swoją drogą trudne) są skrzętnie wykorzystywane do daleko idących uproszczeń, w myśl do dziś obowiązującej zasady „nie da się” oraz do wygodnego, wszystko usprawiedliwiającego stwierdzenia „nie ma pieniędzy”. Być może w roku 1885, gdy stacja powstała, przejazd taki istniał przez środek stacji, a jaki był wówczas ruch – tak na tej drodze, jak i na stacji? W miejscu tym dawno winien być zrealizowany przejazd dwupoziomowy, no ale na kolei „nie dało się”, więc jest jak jest. Używanie jako argumentu sytuacji wyjątkowych bez objaśnienia istoty wyjątku, zakładając oczywiście, że wyjątek taki jest uzasadniony, jest nieuprawnione i nic nie wnosi, poza szumem informacyjnym. Nie mówiąc o tym, że są to wyjątki, które tylko potwierdzają regułę. Zresztą takich „wyjątków” na trupie niegdysiejszej kolei jest więcej, i nie przeczą one zasadom, a tylko kompromitują kolej, jako firmę. :!:
I choć życie jest życiem, jak słusznie zauważasz, to jednak wcale nie oznacza, że dziadostwo przestaje być dziadostwem.
W stacji Goleniów i Kępno osie przejazdów znajdują się w strefie pomiędzy semaforami wjazdowymi a semaforami wyjazdowymi (strefa głowic rozjazdowych), a więc zgodnie z zasadą, jaką wcześniej pozwoliłem sobie przytoczyć i opisać, co ilustrują załączone obrazki.
Załączniki
-
21,6 KB Wyświetleń: 529
-
41 KB Wyświetleń: 527
-
33,7 KB Wyświetleń: 525