• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Model lokomotywy serii Ty51

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.523 2 0
#1
Po mojej dawnej przygodzie z S-ką, dla rozgrzewki po latach modelarskiej bezczynności postanowiłem zrobić sobie Ty51 w H0, w technologiach, które lubię: karton, polistyren, laminaty, kleje epoksydowe, oraz trochę metalu tam, gdzie nie da się bez niego obejść. Dlaczego Ty51? Bo dokumentacja łatwo dostępna, bo oryginał do podglądania stoi niedaleko, bo nie widziałem u nikogo takiego modelu w H0, bo zawsze robił na mnie wrażenie, no i bo polski…

Założenia - robię od podstaw, żadnych gotowych podwozi czy napędów (większy fun); ma oczywiście jeździć i uciągnąć kilkanaście wagonów, nie tylko stać w gablocie (chciałbym, żeby pojeździł kiedyś na imprezach kolegów makieciarzy), wierność odwzorowania, ale bez przesady (dopuszczam pół milimetra różnicy w średnicy kół na przykład, ale liczba szprych musi się zgadzać), no i ma mi się samemu podobać ;) Dopuszczam też małe wsparcie kosmicznych technologii, ale tak, żeby nie topić w tym modelu zbyt dużych pieniędzy :) .

Żeby nie zapeszyć i nie czerwienić się, jakby mi przeszła ochota, odczekałem trochę z pisaniem na forum, aż coś się zacznie wykluwać - no ale powoli zaczyna…

Na początek napęd: weinertowskim sposobem w tendrze na wszystkie osie w sztywnej ramie, wszystkie osie przesuwne na boki w zakresie +/- 1mm. Ma przechodzić przez łuki R=500 mm. Silnik z BR 19 Gützolda (Mashima) ze ślimakami z obu stron, napęd przekazywany ze ślimacznic kołami zębatymi do wszystkich osi. Obudowa napędu z czarnego polistyrenu 2mm. Nie lubię gumek przyczepnościowych - na razie zamontowałem koła metalowe (odbiór prądu z wszystkich osi), a przyczepność zrobi się odpowiednim obciążeniem. Jak będą problemy z uciągiem - wtedy pomyślę o gumkach. Oto parę fotek (przepraszam za jakość pierwszych kilku zdjęć sprzed kilku miesięcy, potem będzie lepiej):
 

Załączniki

OP
OP
SD

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.523 2 0
#2
Cały tender ze względu na gabaryty napędu (głównie szerokość silnika) i podyktowany tym sposób montażu podzieliłem na 4 części: napęd (A), podwozie (kompletne ostoje wózków) (B), skrzynia wodna ze ścianami czołowymi (C) i skrzynia węglowa z pokrywami skrzyni wodnej (D). Montaż wygląda tak: (A) wkładam do (C) od góry i przykręcam, od dołu przykręcam (B), od góry nakładam (D). Może nie najszczęśliwsze jest połączenie (C) i (D), bo widać ten podział, ale trudno, tak zostanie. Jak będę robił następny tender podobnej konstrukcji (33D48), użyję „szczuplejszego” silnika, aby można było wykonać nadwozie tendra jako całość i wsunąć napęd od spodu.

Parę fotek z budowy nadwozia: szkielet nadwozia (C) z preszpanu i dwóch warstw brystolu sklejonego distalem, płaszczyzny usztywnione od wewnątrz płaskownikami mosiężnymi (ściany boczne) i prętami mosiężnymi (dolne zaoblenia skrzyni wodnej). Poszycie z polistyrenu wysokoudarowego HIPS 0,25 mm. Przewody połączeniowe z lokomotywą wyprowadzę przez rurę stokera. Z tyłu pod czołownicą wkleiłem na stałe gniazdo do zamocowania sprzęgu.

Górna część tendra (D) wykonana w podobnej technologii, również obciążona płaskownikami mosiężnymi aż po ładunek węgla. W sumie udało mi się uzyskać bardzo wysoką masę tendra i dość nisko położony środek ciężkości, co powinno zapewnić dobrą przyczepność i stabilną jazdę (przy próbach jazdy z BR52 Gützolda z przodu jest OK).
 

Załączniki

krzychu12231

Znany użytkownik
Reakcje
49 0 0
#3
No pięknie, brawo!!! Też się do Ty51 przymierzam ale wcześniej Ol49. Tzn, Ty51 miał być wcześniej ale niestety nie mam na razie fabrycznej dokumentacji.
Ten napęd to cały z części z BR19?
 
OP
OP
SD

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.523 2 0
#8
krzychu12231 napisał(a):
Ten napęd to cały z części z BR19?
Silnik z BR18/19, ślimaki, ślimacznice z innych modeli Gützolda, tak żeby uzyskac odpowiednie przełożenie i skalową prędkość. Kupiłem niedawno spory woreczek różnych części Gützolda, to mam z czego wybierać :D Pozostałe koła zębate z moich starych zapasów.
krzychu12231 napisał(a):
Niestety, ale nie ma nawet niczego co by je przypominało, jak nie damy rady takich zrobić to chyba sobie odpuszczę.
Ja tam nie odpuszczam, tylko przerabiam koła Gützolda. Toczne już mam, fi 9.9mm, 10 szprych, trochę je tylko podrasowałem. Napędowe też przerabiam z BR52 Gützolda - ilość szprych OK, czopy wiązarowe tam gdzie trzeba, te pół milimetra na średnicy się zgubi, zwłaszcza że szersze obrzeża skompensują to wizualnie, a to że koła są z plastyku, to w tym przypadku ich zaleta - można w nich "porzeźbić", przerobić przeciwwagi, itp. W końcu pisałem, że zakładam wierność odwzorowania, ale bez przesady ;)
 

Załączniki

OP
OP
SD

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.523 2 0
#11
krzychu12231 napisał(a):
A swoją drogą to gdzie kupiłeś te części Guetzolda? Sprowadzane jako części zamienne czy jak?
Pierwszą partię kupiłem przez Pana Piotra - Makieciarza, jako części zamienne.
Drugą - jak byłem niedawno w Niemczech, wstąpiłem do fabryki Gützolda w Zwickau z długa listą kółek i trybków. Ponudziłem taką jedną panią (chyba jakaś szefowa :D) i po trzech godzinach dostałem woreczek części i spory upust od ceny z ich strony internetowej. Poza tym jak policzyłem potem ilości komponentów, wszystkiego dali mi więcej. Sympatyczna firma :)
 
OP
OP
SD

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.523 2 0
#13
Grzeju napisał(a):
Jaką farbą osiągnąłeś taki efekt?
Humbrol czarny mat i czarny satin zmieszane 1:1 i rozcieńczone potem 1:1 do aerografu rozcieńczalnikiem Humbrol. Zdjęcie pokazuje stan sprzed pomalowania lakierem matowym bezbarwnym, który położyłem na koniec dla zabezpieczenia koloru i większej odporności powłoki.
 
OP
OP
SD

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.523 2 0
#14
Ciąg dalszy tendra: podwozie (2) czyli ostoje obydwu wózków z resorami, maźnicami, elementami układu hamulcowego, wykonałem jako jedną całość (włącznie ze zbiornikiem sprężonego powietrza, który jest umieszczony pomiędzy wózkami), przykręcaną od spodu dwoma wkrętami M2 do nadwozia - ramy skrzyni wodnej (3).

Skrzynkową ostoję wózka wykonałem z laserowo wyciętych kształtek z blachy ze stali nierdzewnej (akurat taką miałem 8) ) o grubości 0.25 mm. Każdy bok wózka skleiłem cyjanoakrylem z dwóch kształtek odsuniętych od siebie na 1.5 mm polistyrenowymi kształtownikami z Evergreen Scale Models. Maźnice, resory, elementy układu hamulcowego również z polistyrenowych kształtowników (płaskowniki, ceowniki, pręciki, teowniki, itp.) z małym udziałem poxipolu. Plus płaskowniki mosiężne spinające boki ostoi i jest to co widać.
 

Załączniki

OP
OP
SD

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.523 2 0
#15
Na koniec drobiazgi: latarnie (Kluba), zderzaki sprężynujące własnej konstrukcji, trochę różnej armatury, drabinki (wyszły trochę za grube :( , co widać szczególnie po pomalowaniu ich na czerwono, następne zrobię jednak z blaszki, nie z polistyrenu), uchwyty, hak, smarownice i przewody smarne, wszelkie tabliczki (orzełek PioTTr, oznaczenia serii z GPM-u, te ostrzegające o napięciu w sieci własnej roboty, udało mi się zrobić wypukłe :D ), wlew sodafosu, itp. Całość prezentuje się tak:
 

Załączniki

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
251 4 0
#16
Przyjemnie patrzeć jak idzie robota przy modelu, gratuluję czystego wykonania
i czekam na kolejne efekty prac :D
Drabinki zlutuj z drutu mosiężnego 0,4 lub 0,3 mm i będą eleganckie nawet po pomalowaniu pędzelkiem.

Idę po colę i popcorn, bo nie będę siedział o głodzie :D
a Ty zasuwaj, żebym mógł podziwać dalsze efekty :D
 
OP
OP
SD

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.523 2 0
#17
maxeus napisał(a):
Drabinki zlutuj z drutu mosiężnego 0,4 lub 0,3 mm
Boki są w oryginale z płaskowników, więc drut byłby zbyt gruby i zbyt okrągły - a moje płaskowniki mają 0,3-0,35 mm grubości po pomalowaniu. Dlatego przy nastepnych takich drabinkach w grę wchodzi raczej cieńsza blaszka i szczebelki z drutu.
 

Załączniki

Maxeus

Znany użytkownik
Reakcje
251 4 0
#19
SD napisał(a):
...
a moje płaskowniki mają 0,3-0,35 mm grubości po pomalowaniu. Dlatego przy nastepnych takich drabinkach w grę wchodzi raczej cieńsza blaszka i szczebelki z drutu.
To pomaluj drabinki aerografem przed montażem, bo odnoszę wrażenie, że malujesz sprayem,
przynajmniej tak sądząc po fakturze nałożonej na tender farby.
Wiem, w opisie widziałem, że pisałeś o proporcjach mieszanki farby 1:1 (farba : rozpuszczalnik)
do aero, a powinno być 1:2 - lepiej nałożyć 3 cienkie warstwy niż mniej grubszych.

Będę dopingował model, więc się staraj :D
 
Autor wątku Podobne wątki Forum Odpowiedzi Data
Tabor 14
Tabor 2
Tabor 12
Tabor 60
Tabor 60

Podobne wątki