• Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Dyskusja Model EN57 ROBO - nasze oczekiwania...

Reakcje
6 0 0
#1
Tutaj proszę wpisywać tylko posty dotyczące tego co widać i czego oczekujecie po modelu EN57 od ROBO. Modelu gotowego fizycznie nie ma ale są jakieś zdjęcia z targów, strony ROBO itp. Taką dyskusję proszę tutaj tylko prowadzić.
Wątek dotyczący istniejącego module zostanie utworzony jak model pojawi się w wersji ostatecznej.


Ja systematycznie będę wyciągać wcześniejsze wpisy dotyczące waszych oczekiwań i będę je przenosił tutaj z zamkniętego wątku ROBO MODELE - modele elektrycznych zespołów trakcyjnych serii EN57 / EN71
Wy w tym czasie możecie dyskutować dalej.
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.448 442 99
#2
Ponieważ temat o EN57 Robo zabity dechami, to wrzucam tu takie info.
Wygląda na to, że na dniach zmienił się numer boczny na EN57 (warszawskim) od Robo z 798 na 648... oraz... zgarniacz, co widać na "obrazku" z ich strony...

Wrzucam tu z uwagi istotność tej zmiany oraz na fakt nieaktywnego jeszcze wątku o tych modelach... a także na to, iż wiadomo, że model ten nie ukaże się wcześniej jak w 2023 roku.

EN57.jpg


Rewizja:

tab.jpg


Nowe wizualizacje ukazały też nieco więcej z armatury dachowej:

skrzynki.jpg


Dla mnie rewelacja. Armatura dachowa jest taka, jakiej chciałem. Inna niż PIKO po modernizacjach :)
No i ten "parowozowy" zgarniacz :love:

zgar.jpg
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.448 442 99
#3
I drzwi żółto niebieskie - specjalnie dla kolegi Andrzeja. :)
...z uwagi na tą, oraz inne różnice w stosunku do oferty PIKO - uważam, że szczególnie ten "warszawski" jest godny uwagi.
Model "katowicki" jest co prawda od Robo, ale w sensie odwzorowania oryginału przedstawia w zasadzie tą samą ofertę co PIKO (po modernizacjach) z lat 90-tych. PIKO nie wyprodukuje zaś takiej wersji jaką Robo pokazało na modelu z numerem 648.
 

Wojciech49

Aktywny użytkownik
Reakcje
234 3 0
#4
Dokładnie, zmienił się numer i data rewizji, malowanie drzwi, armatura na dachu i coś tam jeszcze. Miałem info juz o tym wcześniej ale ponieważ wątek o EN57 zniknął, nie chciałem śmiecić gdzie indziej. Nie ukrywam, że ta "druga" wersja bardzo mi się podoba. Tym bardziej cieszę się, że poniekąd przyczyniłem się do tego zamieszania, które wyszło na plus. :)
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.448 442 99
#5
Dokładnie, zmienił się numer i data rewizji, malowanie drzwi, armatura na dachu i coś tam jeszcze. Miałem info juz o tym wcześniej ale ponieważ wątek o EN57 zniknął, nie chciałem śmiecić gdzie indziej.
Wątek EN57 od Robo nie zniknął, tylko został zablokowany - podobno na czas robienia w nim porządków.
Nie ukrywam, że ta "druga" wersja bardzo mi się podoba. Tym bardziej cieszę się, że poniekąd przyczyniłem się do tego zamieszania, które wyszło na plus. :)
Oczywiście chwała koledze, że zauważył nieścisłości w ofercie "warszawskiej" i spowodował reakcję producenta na te informacje. Dzięki! osobiście też bardziej mi się podoba - i pewnie nie tylko mi.

Co ciekawe, na zdjęciu Pawła Telegi z 1999 roku człon 'ra' widoczny w zasadzie w trakcie kasacji ma jeszcze widoczne zaślepki po pierwotnie istniejących kiedyś nad oknami czołowymi czerwonych lampach a'la "Żuk". Tego raczej w modelu nie ujrzymy, ale jest to szczegół, który łatwo można jako dodatkowy smaczek dorobić do gotowego modelu (te zaślepki).

zd.jpg


Zdjęcie pochodzi z Ilostan Pojazdów Trakcyjnych ForumKolejowe.pl
 

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
942 41 3
#6
Hehe, było sporo wątpliwości co do prawidłowego przydziału i oznaczeń jednostki "warszawskiej" więc zmienił się jej numer. I pytanie czy był to dobry ruch. Na proponowanej przez Robo wizualizacji mamy jednostkę z początku drugiej serii produkcyjnej z dwukolorowymi drzwiami bez dodatkowych górnych końcówek, z trzecim reflektorem, a tymczasem na zdjęciu z kasacji (z 1999!) mamy wyraźnie odznaczające się zaślepienia końcówek górnych.
Jednostka fabrycznie wyszła z drzwiami w dwóch kolorach i bez górnego reflektora za to z końcówkami. Proponowana wizualizacja zawiera trzeci reflektor górny (a więc jest to zapewne wersja po naprawie głównej ZNTK Mińsk Maz. z marca 1978 lub późniejsza). Skoro końcówki górne wtedy zostawiono, to dlaczego nie są naniesione na wizualizację modelu? Skoro wersja ma ewentualnie udawać stan z zaślepionymi (czyli mocno późniejszą niż 1978), to dlaczego dwukolorowe drzwi? Do tego w 1985 roku jednostka odchodzi z Warszawy... Znów są wątpliwości z mojej strony...

Za to podziwiam dalej swoisty zabieg z przedpłatami w pełnej wysokości za coś czego... nie ma jeszcze.
Kosmos... właśnie stało się to czego się spodziewałem, koledzy wpłacili na tzw kota w worku. Bo dla mnie jest totalnie niepoważne że ogłasza się jedną zapowiedź, ludzie wpłacają pieniądze, po czym zmienia się o 90 stopni zapowiedziany model. Numer inwentarzowy to tu najmniejszy pikuś- inne czoło (lemiesze małe zamiast dużego zgarniacza, dwukolorowe drzwi, data rewizji odległa od pierwotnie zakładanej o dobrych kilka jeżeli nie o 10 lat). Cieszę się że nie wpłaciłem, i naprawdę namawiam was gorąco byście się 10 razy zastanowili zanim wpłacicie jakąkolwiek jeszcze przedpłatę w pełnej wysokości z góry na model którego nie ma. Bo kibicuję gorąco firmie Robo, ale metoda zastosowana przy EN57 nie podoba mi się bardzo, a już właśnie został zastosowany w tym momencie pierwszy cios poniżej pasa w kupujących jednostkę z przydziałem warszawskim. Ciekawe ile podobnych ciosów jeszcze się wydarzy (oby ten był ostatni)? Ale takie bezrefleksyjne zakupy "in blanco" tylko będą skłaniały producentów do podobnych zachowań. Sami własną nieroztropnością hodujemy sobie takie ich zachowania...
 

Remaj12

Znany użytkownik
Reakcje
5.141 129 19
#7
Warto zaznaczyć, że według IPT, owa jednostka nieco ponad 1,5 roku później była już na stanie MD Bydgoszcz Wschód :) , a na początku tego samego miesiąca przeszła kolejną naprawę rewizyjną w Mińsku Mazowieckim (04.02.1985 r.).
Cieszę się że nie wpłaciłem, i naprawdę namawiam was gorąco byście się 10 razy zastanowili zanim wpłacicie jakąkolwiek jeszcze przedpłatę w pełnej wysokości z góry na model którego nie ma.
Nie ma się już nad czym zastanawiać, bo wraz z końcem listopada, zgodnie z planem, zakończyła się przedsprzedaż i obecnie nie ma możliwości zamówienia żadnego z dwóch zapowiedzianych modeli. Zakup modeli będzie ponownie możliwy dopiero wtedy, kiedy pojawią się w sprzedaży (premiera zaplanowana na I kwartał 2023 roku) - wówczas oczywiście już w nowej, wyższej cenie.
 
Ostatnio edytowane:

Ropu

Znany użytkownik
Reakcje
1.242 25 2
#8
Nie wyręczajmy producenta w deklaracjach, kiedy wyjdzie gotowy produkt. Tez im życzę sukcesu i jako nieprzedpłacający cieszę się, że wersja warszawska zaczyna się mocno różnić od tego co wyda PIKO - zakup ROBO obok PIKO może nabrać teraz sensu. Natomiast stawiam tezę, że kiedy wyjdzie kibelek ROBO nie wie nawet ROBO.
 

Wojciech49

Aktywny użytkownik
Reakcje
234 3 0
#9
Hehe, było sporo wątpliwości co do prawidłowego przydziału i oznaczeń jednostki "warszawskiej" więc zmienił się jej numer. I pytanie czy był to dobry ruch.
Co do przydziału jednostki EN57-798 nie było żadnych wątpliwości. Problem polegał na tym, iż producent oparł sie na danych z IPT (!!!), które są niekompletne i nie skonsultował tego z osobami, które mają wiedzę w tym temacie. Dla mnie wystarczyło zmienić przydział na Bydgoszcz Wschód i po problemie.
 

Bolutek

Znany użytkownik
Reakcje
1.634 381 7
#11
I manufaktura Robo przedstawiła kolejną wizualizację EN57, niejako realizując oczekiwania części fanów tego modelu.
Nie przeczę - ta wersja spełnia także i moje /przydział już najmniej ważny/ tylko, że to znowu wizualizacja. I tak można bez końca zmieniać plany wodząc za nos tych, którzy czekają na model. Blado to widzę...
 

SP45-166

Aktywny użytkownik
Reakcje
942 41 3
#15
Oj oj oj. Znów jakiś turbo kalosz wychodzi. Z opisu na stronie Robo wychodzi że na pudło będzie naniesiona data naprawy GŁÓWNEJ 14.06.1983 Mińsk Mazowiecki, gdzie według ilostanu pojazdów trakcyjnych:
https://ilostan.forumkolejowe.pl/index.php?nav=lok&typ=3&seria=8&lok=776&numer=648&title=EN57-648
to naprawa 1R3 czyli TRZECIA REWIZYJNA (obecnego poziomu P4) po wykonanej naprawie głównej w 1978... kto ma tu rację?
I kolejne- jednostka w niecałe dwa lata później poszła do Bydgoszczy...

I kolejne do moderatora- dlaczego dyskusja o faktach na temat tego co zapowiada producent zostaje przeniesiona do "naszych oczekiwań". To jakieś zamykanie ust czy co? To nie jest żadne gdybanie tylko wypowiedzi na temat prawidłowości wykonania modelu zapowiedzianego przez producenta a nie jakieś nasze pomysły na co kto tam ma ochotę. Proszę się poważnie zastanowić czy sposób moderacji był tu właściwy...
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.448 442 99
#17
Hehe, było sporo wątpliwości co do prawidłowego przydziału i oznaczeń jednostki "warszawskiej" więc zmienił się jej numer. I pytanie czy był to dobry ruch. Na proponowanej przez Robo wizualizacji mamy jednostkę z początku drugiej serii produkcyjnej z dwukolorowymi drzwiami bez dodatkowych górnych końcówek, z trzecim reflektorem, a tymczasem na zdjęciu z kasacji (z 1999!) mamy wyraźnie odznaczające się zaślepienia końcówek górnych.
Jednostka fabrycznie wyszła z drzwiami w dwóch kolorach i bez górnego reflektora za to z końcówkami. Proponowana wizualizacja zawiera trzeci reflektor górny (a więc jest to zapewne wersja po naprawie głównej ZNTK Mińsk Maz. z marca 1978 lub późniejsza). Skoro końcówki górne wtedy zostawiono, to dlaczego nie są naniesione na wizualizację modelu? Skoro wersja ma ewentualnie udawać stan z zaślepionymi (czyli mocno późniejszą niż 1978), to dlaczego dwukolorowe drzwi?
Uwagi może i słuszne, ale dla mnie nie problem będzie dorobić te "zaślepki" po czerwonych światłach (jeśli ich nie będzie, a pewnie nie będzie). Dlaczego wybrano właśnie ten numer na którym są te zaślepki.... pojęcia nie mam (zresztą, kto to dostrzeże i czy aż tak to "razi" po oczach w modelu 1:87 ?). A czy zmiana numeru jednostki jest ogólnie dobrym ruchem? Dla mnie tak, bo będzie się nieco różnić ta wersja od Katowickiej (i Wrocławskiej od PIKO). Oczywiście można teraz oczekiwać kolejnych wątpliwości, ale to już kwestia osobistych spostrzeżeń.
Co do kolorów drzwi to wydaje mi się, że widziałem gdzieś dwukolorowe na zdjęciach z pierwszej połowy lat 80-tych... więc tego bym tak nie kwestionował. Jeśli nad projektem czuwa sam pan Krzysztof Koj... tym bardziej.
Pan Koj nie jest od sprawdzania przydziałów taboru, tylko od oznaczeń i malowań taboru.
Co do...
Co do przydziału jednostki EN57-798 nie było żadnych wątpliwości. Problem polegał na tym, iż producent oparł sie na danych z IPT (!!!), które są niekompletne i nie skonsultował tego z osobami, które mają wiedzę w tym temacie. Dla mnie wystarczyło zmienić przydział na Bydgoszcz Wschód i po problemie.
Racja, wystarczyło w pierwotnym numerze zmienić przydział i wszystko by grało. Być może jednak producent wyszedł z założenia, że zrobi różniące się szczegółami dachu, czy np. zgarniaczem wersje by na rynku nie było 3 modeli w sumie w tym samym wyglądzie z przełomu lat 80/90 i ich początku. Tak mamy mieć jeden z początku lat 80-tych.

...i nie bardzo rozumiem pretensji niektórych kolegów, że za dwa lata przenieśli ją do Bydgoszczy. I co z tego?
 
Ostatnio edytowane:

teigrekty2

Znany użytkownik
NAMR
Reakcje
4.376 111 11
#18
Hehe, było sporo wątpliwości co do prawidłowego przydziału i oznaczeń jednostki "warszawskiej" więc zmienił się jej numer. I pytanie czy był to dobry ruch. Na proponowanej przez Robo wizualizacji mamy jednostkę z początku drugiej serii produkcyjnej z dwukolorowymi drzwiami bez dodatkowych górnych końcówek, z trzecim reflektorem, a tymczasem na zdjęciu z kasacji (z 1999!) mamy wyraźnie odznaczające się zaślepienia końcówek górnych.
Jednostka fabrycznie wyszła z drzwiami w dwóch kolorach i bez górnego reflektora za to z końcówkami. Proponowana wizualizacja zawiera trzeci reflektor górny (a więc jest to zapewne wersja po naprawie głównej ZNTK Mińsk Maz. z marca 1978 lub późniejsza). Skoro końcówki górne wtedy zostawiono, to dlaczego nie są naniesione na wizualizację modelu? Skoro wersja ma ewentualnie udawać stan z zaślepionymi (czyli mocno późniejszą niż 1978), to dlaczego dwukolorowe drzwi? Do tego w 1985 roku jednostka odchodzi z Warszawy... Znów są wątpliwości z mojej strony...
Dwu kolorowe drzwi na jednostkach były daleko jeszcze w późnych latach 80-tych. Ja dopiero na tych z gładkimi ścianami widziałem masowo ciemno żółte. Nie wiem w czym jest problem. Nikt chyba nie będzie robił zaślepek w modelu, taki detal można samemu uzupełnić. Zmiana formy tylko na zaślepki? Kolega chyba żartuje. A numer zasadniczo trudno jest wybrać z powodów jakie wszyscy wychowani w tamtej epoce znają. Jeśli Kolega ma inne materiały fotograficzne (w co wątpie), to można się podzielić aby nie było bezsensownych wpisów.
 

garou

Znany użytkownik
Reakcje
4.448 442 99
#19
Nie wiem w czym jest problem. Nikt chyba nie będzie robił zaślepek w modelu, taki detal można samemu uzupełnić. Zmiana formy tylko na zaślepek. Kolega chyba żartuje. A numer zasadniczo trudno jest wybrać z powodów jakie wszyscy wychowani w tamtej epoce znają. Jeśli Kolega ma inne materiały fotograficzne (w co wątpie), to można się podzielić aby nie było bezsensownych wpisów.
Dokładnie. Gdyby zrobili te zaślepki to każdy kolejny numer musiał by je mieć, a nie wiem, czy aż tak masowo one występowały. Ja bym to podciągnął pod kompromis modelarski (a przecież co ambitniejsi bez problemu sobie je dorobią).
Wg mnie to nawet lepiej. Będzie taki "nietypowy" model z zaślepkami (oczywiście jak ktoś zdecyduje sobie je zrobić). Wielu tu postulowało wcześniej w temacie EN57 od Robo, że chcieli by model do składania.... więc jaki problem te "pipki" zrobić? W końcu jesteście modelarze.... czy nie? :) ....

A przy okazji.... pokażcie mi model, w którym do czegoś nie można się czepić. Zawsze znajdzie się coś, co było w oryginale, a czego nie było w modelu... szczególnie wielkoseryjnym. A to jakaś klapka, a to jakiś uchwyt, itp... Jak się dobrze pogrzebie, to zawsze się coś znajdzie.

Co do kolorów:
Dwu kolorowe drzwi na jednostkach były daleko jeszcze w późnych latach 80-tych.
Zgadza się. Na potwierdzenie zdjęcie jednostki EN57-821 ze dwoma mniejszymi zgarniaczami wykonane w Chełmie (co prawda czarno-białe), ale jak się zbliży, to ewidentnie widać, że drzwi mają dwie barwy...

ch.jpg

Chełm, rok 1986.

Źródło i szczegóły zdjęcia: Cyfrowa - Stacja Muzeum - Zasoby - EN57, Chełm

Trzeba mieć na uwadze - jak koledzy wspomnieli - że bez dokumentacji zdjęciowej konkretnego egzemplarza zawsze mogą być uwagi i nieścisłości. Przykładem niech będzie lubelska jednostka o numerek wyższa, taka jak wyżej pokazany egzemplarz z numerem 821... EN57-822, która wyglądała tak w roku 1988, a tak w 1996:

EN57-822.jpg


źródła:
Kadr z filmu "Dzień wielkiej ryby" (prawe zdjęcie)
Dworzec Główny PKP - Lublin Jacka Mirosława - Lublin Fotografia - Teatr NN (lewe zdjęcie)

W tym aspekcie można też nabrać wątpliwości, czy proponowana przez Robo jednostka warszawska miała np. jedną trąbkę, czy dwie (?).... bo na prezentowanym już tu zdjęciu z kasacji EN57-648 trąbek wcale nie widać poza jedną dziurką nad wąską szyba czołową...:

dz.jpg


Gdyby więc model wyszedł z dwiema "trumbami" to może i je trza będzie ciąć :) ha ha...
 
Ostatnio edytowane:

przemek_lipski

Aktywny użytkownik
Reakcje
759 10 0
#20
Część oczekiwań Robo chyba spełni, właśnie pojawiła się lista modyfikacji:

"
Nasz EN57-798 z st. Warszawa otrzymał modyfikacje w ZNTK.
Docelowo model wyjdzie z oznaczeniami:
1. nr. pojazdu na EN57- 648
2. data rewizji 14.6.83
3. drzwi - z koloru żółtego na żółto-niebieskie
4. przedni zgarniacz - w wersji połówkowej
5. na dachu, w członach skrajnych zostaną wyprowadzone przewody
"
1670250719677.png
 

Podobne wątki