• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Makieta domowa Makieta Marka na poddaszu

Harry Potter

Znany użytkownik
Reakcje
2.448 72 3
A nie lepiej na N przejsc? I klekac nie trzeba (krzesło), wszystko sie na stole zmieści - łącznie z tym czteropakiem ;););) A i części mało na lokomotywie to i odpaść nie ma co. ; ;)
... no z tym stołem, to nie był bym tego taki pewny...jak zlożyłem do kupy w celach testowych stację w Nm, to razem z segmentami łukowymi (R120mm) wyszło mi równo 2 metry... Chyba, że masz duuuuży stół;)

Pozdr,...
 
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
589 1 0
thewald napisał(a):
TT, N-ka, 0 i co jeszcze? nie za dużo tego?
No jeszcze jeden "zabawkowy" pociąg w G

makieta_093.jpg


Trochę H0

makieta_146.jpg


Jak tylko Maerklin jakiś zestaw startowy z 1edynce wypuści w cenie do 1200 EURo to będę miał dylemat,

a w planach ... w skali 1:13,3...

Parowóz wąskotorowy T2-71 na tor 600mm

KO-002.jpg


i GLS 30
KO-003.jpg


Nie wspomnę o plastikowych samolotach w 1:72, 1:48, 1:32, plastikowych okrętach w 1:700 i 1:350, kartonowych samolotach w 1:33, kartonowych okrętach w 1:100 i 1:200 a także 1:50 oraz 1:25, kartonowych lokomotywach w 1:45 i 1:25, że już budowli w różnych skalach nie wymienię, a plastikowe i kartonowe pojazdy pancerne ale także cywilne w różnych skalach pominę milczeniem.

Ja mam zapasy i plany na najbliższe 200 a patrząc na tempo w jakim się tym zajmuję to raczej na 500 lat :D

No i jeszcze Lxd2 w skali 1:16-17 na tor 45mm ... i wiele wiele więcej. Zachłanny jestem :cool:

EDIT: Zapomniałem o plastikowych samolocikach w 1:144 i trzech latających samolotach RC z których pierwszy oblatałem ze 4 lata temu i temat "utknął" bo o mało co nie zdekapitowałem kolegów na modelarskim lotnisku czyli na łące. Na symulatorze trzeba poćwiczyć ale jakoś nie mam do tego zapału.

Haa, no i jeszcze wyścigówka RC, zapomniana ale raczej nie zakurzona bo w szufladzie schowana, a właściwie to dwie bo zakupiłem dwie z nadzieją że z małoletnim synem będziemy się ścigać ale on mi kiedyś wypadł z łóżeczka i chyba dlatego jakoś go to nie "wkręciło". A teraz już jest za "stary" i mieszka 260 km od domu rodzinnego choć może z wiekiem mu się "odwróci". Nie każdy tak jak ja miał to szczęście aby rozwijać się do siódmego roku życia a potem już tylko rosnąć.;)
 
Ostatnio modyfikowane przez moderatora:
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
589 1 0
Przeczytałem dziś ponownie tego ostatniego AlcoPosta i się zaniepokoiłem, dlaczego zdradzam rodzinne tajemnice i po co ja tyle tego nazbierałem, no ale skoro nazbierałem to trzeba używać i dziś skompletowałem skład pociągu

makieta_222.jpg


i postanowiłem wreszcie wypróbować generator dymu.

Lenz dostarcza buteleczkę destylatu o pojemności 10 ml oraz strzykawkę do napełniania z igłą - taką na szczęście nie lekarską -

makieta_223.jpg


więc po otwarciu buteleczki, napełnieniu strzykawki co z pośpiechu i braku wprawy poskutkowało upaćkaniem okolicy gdzie wykonywana była ta czynność

makieta_224.jpg


wlałem do komina najpierw jakieś 0,5 ml, potem dolałem 1,0 ml bo dymu nie było i jeszcze 1,5 ml a efektu dymienia nadal brak. Wg instrukcji maksymalnie 5 ml można wlać w gardziel komina. Generator włącza się klawiszem funkcyjnym F8 i po włączeniu i przyłożeniu dłoni czuć jakiś powiew ale tylko powietrza. Coś mi się wydaje, że grzałka nie działa dzięki czemu problem zwiększonych wydatków związanych za zakupami destylatu mam z głowy. Pojawił się za to drugi problem bo wg instrukcji destylat należy "wydymić" do końca i nie zostawiać go w generatorze na dłużej niż 6 godzin więc około 23 będę chyba musiał odczepić lokomotywę i wytrząsnąć z niej ten specyfik choć nie mam pojęcia czy to będzie możliwe i co się przy okazji z modelu pourywa.
 
Ostatnio edytowane:

daromaro

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
1.266 103 84
"dzięki czemu problem zwiększonych wydatków związanych za zakupami destylatu mam z głowy."
Może ważniejsze jest też zdrowie. Inhalujecie się i nawet nie wiecie czym. A płuca to tak jak odbyt i injekcja dożylna - wszystko wchłania się w chwilę - patrz LADME (punkt 2, no i słowo "lek" można zastąpić - w naszym przypadku każdą substacją lotną).
 
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
589 1 0
Przeprowadziłem już co prawda akcję usuwania destylatu z generatora za pomocą strzykawki a potem strzykawki z naciągniętym na igłę "wypatroszonym" kabelkiem z zepsutych słuchawek w nadziei że da się go głębiej wepchnąć ale chyba to się nie sprawdziło i "wyszło" jakieś 1,8 ml. Zapewne coś tam jeszcze w środku się kisi ale coś mnie tknęło i zajrzałem do instrukcji gdzie jest tabelka z kilkoma CV-kami i CV 44 powinno mieć ustawioną wartość 8 aby "Ab Werk". Nie wiem jaka tam jest wartość bo mój Multimaus tego nie odczytuje ale spróbuję to ustawić tylko muszę poczytać w instrukcji jak się to robi.
 
OP
OP
Tempest

Tempest

Znany użytkownik
Reakcje
589 1 0
Nie byłbym sobą gdybym tych zmagań nie udokumentował.

Praca najpierw odbyła się na kolanie

makieta_225.jpg


a potem na kolanach

makieta_226.jpg


Tak się przejąłem tym zaleceniem z instrukcji że jednak wyssałem chyba do cna ten destylat bo zdjąłem parowóz z torów, odwróciłem do góry nogami i przez jakąś minutę ani kropla z komina nie wypłynęła. Ale zanim to zrobiłem zaprogramowałem CV 44 na wartość 8 i teraz podczas jazdy bez włączonego dźwięku słychać "ciufanie" generatora. Wydaje mi się że przed tą zmianą tego nie słyszałem ale mogłem nie zwrócić uwagi a poza tym podczas przyspieszania najbardziej jest to słyszalne a wcześniej włączałem generator podczas jazdy ze stałą prędkością . No ale destylatu już w środku nie ma a mnie ta zabawa tak zmęczyła, że następna próba dopiero w łikend, a może jednak jutro.
 
Ostatnio edytowane:

Podobne wątki