Tak jeszcze odgrzewając temat spornego kotła w Pn11 bo właśnie z racji ostatniego zakupu przeglądam posiadane przeze mnie materiały o Pn12 (i w ogóle o 310) i sięgnąłem do artykułu Pawła Terczyńskiego "Parowozy serii Pn11 i Pn12" ze "Świata kolei 1/2003", o którym wspominał chyba "Tomek 05". Na stronie nr 20 czytamy:
"... Wartą odnotowania była przebudowa kotłów parowozów Pn11 i wyposażenie ich w przegrzewacze, chociaż nie ma całkowitej pewności, czy objęto nią wszystkie egzemplarze i czy wszystkie zmodyfikowano na wzór serii Pn12. Mniej ważne zmiany dotyczył rekonstrukcji pierścieni suwakowych, wyposażenia w ciśnieniowy hamulec pneumatyczny oraz instalację elektrycznego oświetlenia. ..."
Tyle artykuł. Wynikałoby z niego, że nie miało miejsca żadne przekładanie kotła z Pn12 do Pn11 ale przebudowa.
Właściwie problem został już wcześniej wyjaśniony ale informacji nigdy nie za wiele.