• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Impreza Kraków – Wystawa Makiet Kolejowych – Nowohuckie Centrum Kultury – 2-4 grudnia 2022 r.

DieselPower

Znany użytkownik
Reakcje
2.439 481 107
#85
Remik to postać, która w kapitalny sposób urozmaica taką wystawę :) Mało tego - proszę wsłuchać się dokładnie w ten film (od 4 min 40 sekundy) i co słyszycie? Remik oprócz funkcji dyżurnego ruchu - zapowiada pociągi! Z mojej strony - szacunek! A wiedza jaką posiada przebija niejednego.
p.s. Remaj12 wybacz - ale coś poszło nie tak z ostrością :mamdola:
Zobacz załącznik 153512
Tak sobie podczas wizyty na wystawie przypomniałem dość barwną postać, jaka kiedyś gościła na wystawach w Krakowie. Co się dzieje z tym sympatycznym kolegą ze zdjęcia w mundurze?
 

matej

Moderator Grupy TMM
Zespół forum
FREMO Polska
T M M
Reakcje
155 5 0
#86
Żeby nie było tak zupełnie słodko - Klonowice przez większość sesji nie dawały rady, a na nitce dwutorowej do Solecka w rozkładzie były dziury jak w szwajcarskim serze ;) Trzeba się było ratować nadplanowymi, ale tylko od Solecka do Dworów, bo wjechanie nadplanem na Klonowice od Dworów - nawet składem zmiennokierunkowym - graniczyło z cudem :p
Ale poza tymi drobiazgami impreza fajna i dziękuję, że mogłem w niej uczestniczyć.
 

KrzysioRut

Moderator Grupy TMM
FREMO Polska
T M M
Reakcje
308 4 0
#87
Tak sobie podczas wizyty na wystawie przypomniałem dość barwną postać, jaka kiedyś gościła na wystawach w Krakowie. Co się dzieje z tym sympatycznym kolegą ze zdjęcia w mundurze?
... studiuje, pracuje, mieszka w Toruniu ... codzienne życie ...
 

Tomasz Sauer

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
1.876 92 4
#90
Mamy to ! Poniżej układ makiet na tegoroczną wystawę.
Rozkład się tworzy, w najbliższym tygodniu roześlemy do osób które zgłosiły tabor, jaki został zakwalifikowany
Zobacz załącznik 933122
Janku pochwalicie się ile ludzi odwiedziło wystawę w tym roku, bo dane z piątku i soboty były, a z niedzieli zabrakło, szczególnie że w niedzielę NCK wstrzymało sprzedaż czasowo wejściówki ze względu na zbyt dużą ilość odwiedzających.
 

bstok70

Znany użytkownik
MSMK
PGM
Reakcje
1.541 34 1
#93
Dziękuję wszystkim Kolegom za wspaniałą zabawę, (....) niestety niedziela zakończyła się dla mnie przedwcześnie i niefortunnie wizytą z córką na SORze,
Bardzo przykra wiadomość. Mam na dzieję, że z Córeczką już wszystko dobrze.
Będę pierwszy ze zdjeciami i wrażeniami. (....). Kolega pięknie opowiadający o wyższości pary przegrzanej nasyconej nad zwykłą powinien opowiadać zdecydowanie dalej od wejścia. Słucha go naprawdę wielu ludzi, którzy blokują drzwi wejściowe i straszne zamieszanie.
Tłumy w tym miejscu były obecne cały czas, czy cokolwiek opowiadałem czy też nie. Po prostu w tym miejscu stała parowozownia Sławka i wszyscy przystawali na dłużej, żeby ją podziwiać. Do tego było to dość wąskie gardło z powodu samego układ makiety. Szczerze mówiąc, to umyślnie stałem w tym miejscu, gdyż stanowiłem "bufor" dbający o odległość barierek od granicy modułów. Zgodnie z zaleceniem najlepszego maszynisty liniowego PGM :gwizd:........
@bstok70 Czytasz przyjacielu? Wypad z wejścia i nie bajeruj gości, bo nie pozwalasz innym oglądać. :p
...... następnego dnia zrobiłem wypad z wejścia i barierki zaczęły się niebezpiecznie zbliżać do modułów. Bałem się nawet, że Sławek jest na mnie zły, za to, że wciągając widzów w rozmowę jeszcze bardziej wydłużam przepływ ich potoku widzów, co mogło zwiększać ryzyko uszkodzeń, do których zresztą doszło.
Gratuluję , jak co roku, wspaniałej imprezy! Przyłączam się do opinii kolegów.
(....) Wyrzutkę zdjęć rozpocznę o wielokrotnie obfotografowanego Grabowa Pomorskiego. Niewątpliwie rządził tu Michał.
Zobacz załącznik 937232
cdn.
Nie ma mowy o żadnym rządzeniu!!! Prawda jest zupełnie inna. Potrzebuję jeszcze tylko chwilę, żeby ją odkryć :) . Teraz, korzystając z okazji chciałbym dołączyć do podziękowań za umożliwienie mi uczestnictwa w tej imprezie. Szczególne podziękowania składam Sławkowi, który pozwolił mnie (i Koledze Gawrylukowi) spędzić bardzo miłe chwile w Parowozowni. Krótką (żeby nie zanudzać) relację pod tytułem "Na licencji Naczelnika Stacji Kitajce" z tego co tam się działo przedstawię niedługo.
Jeszcze raz bardzo dziękuję. Michał.
 

sn61

Użytkownik
Reakcje
38 0 0
#94
Żeby nie było tak zupełnie słodko - Klonowice przez większość sesji nie dawały rady, a na nitce dwutorowej do Solecka w rozkładzie były dziury jak w szwajcarskim serze ;) Trzeba się było ratować nadplanowymi, ale tylko od Solecka do Dworów, bo wjechanie nadplanem na Klonowice od Dworów - nawet składem zmiennokierunkowym - graniczyło z cudem :p
Ale poza tymi drobiazgami impreza fajna i dziękuję, że mogłem w niej uczestniczyć.
Wywołany do tablicy, informuję, że nie do końca tak było, że Klonowice nie dawały rady. Przynajmniej jak ja byłem na stacji, a z tym bywało różnie i rzadko, o czym później. Przyjęliśmy kilkanaście razy pociąg dodatkowy z Dworów. Był to Polmiedź Trans z dwoma lokomotywami. Ponadto Klonowice uruchomiły kilkadziesiąt dodatkowych pociągów do Bartoszowa i z powrotem (Bartku dzięki z współpracę), bo również były spore dziury w rozkładzie. O tym Macieju możesz nie wiedzieć, bo byłeś na drugim końcu układu, ale tak było. Trudno, abyśmy przyjmowali dodatkowe pociągi, skoro inne, opóźnione miały zaplanowaną wymianę lokomotyw. W tym czasie nie mogliśmy przyjmować pociągów od Dworów, bo wymiany lokomotyw były prowadzone na głowicy wyjazdowej do Solecka. Raz w planie osobowego przyjechał skład towarowy, a maszynista wyraził zdziwienie, że mi coś nie pasuje w tym skłądzie, mimo, że miał rozkłąd jazdy z oznaczeniem pociągu i kartę składu. Ta sytuacja wprowadziła nie małe zamieszanie i kolejne opóźnienia. Po drugie absolutnym cudem było, jak pociągi (bez względu na kierunek) przyjeżdżały planowo. Praktycznie wogóle nie przyjeżdżały planowo, a to niestety komplikowało całą sytuację na stacji. Tak informacyjnie, jak nie było dla mnie miejsca przy pulipcie własnej makiety, prowadziłem pociąg towarowy z Wyjazdowa do Solecka. Z wyjazdowa wyjechałem planowo i na wszystkich, powtarzam, na wszystkich stacjach, zgodnie z rozkładem jazdy, miałem przelot. Wszystko szło jak złoto. Jak dojechałem do Solecka, ku mojemu zdziwieniu, miałem 15 minut opóźnienia. To chyba jednak coś nie było ok. z czasami jazdy, a to powodowało, że pociągi były opóźnione, a jako, że Klonowice były w środku układu makiet, to u nas te opóźnienia sporo mieszały w krzyżowaniach, podmianach lokomotyw, itd.
Dodatkowo, Klonowice, po raz kolejny były miejscem ustawiania, testowania i podmieniania lokomotyw przez przybyłych Kolegów, niektórych z identyfikatorami na inne nazwisko (z tym na przyszłość też trzeba zrobić porządek). Po raz kolejny ja i Szymek w sobotę na obu sesjach i w niedzielę na popołudniowej sesji byłem z doborowlnego przymusu zastępowany przy obsłudze stacji. Wiem, wiem, mogłem odmówić, ale nie zawsze wypada. Efekt tego był taki, że na popołudniowej sesji w sobotę doszło do nieporozumień pomiędzy dyżurnym z Klonowic, a dyżurnym z Bartoszówka, do tego stopnia, że na złość sobie Panowie, udowadniając kto ma rację, po odebraniu telefonu mówili magiczne "Stój". Dlatego wyrabianie lub nie wyrabianie się Klonowic nie zawsze, a wręcz rzadko mogło być winą właściciela. Dla mnie sprawa jest jasna i wiem co mogę zrobić ze swojej strony, ale też zgłaszam sprawy do poprawy (rozkłady jazdy, wyszkolenie maszynistów, kontrola nad wejściem osób niezwiązanych z wystawą do strefy obsługi). To tyle odnośnie wpisu Macieja. Ale żeby nie było, że bez winy jestem, przyznaję, że kilka poważnych wpadek ruchowych zaliczyłem, z wypuszczeniem dwóch pociągów na czołówkę włącznie. Dobrze, że to tylko zabawa, a i maszyniści byli wyrozumiali, za co dziękuję.
 

Tomek K

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
371 5 1
#95
Maćku, z czasami jazdy było w porządku. Rozkład jazdy jest tworzony z mnożnikiem czasu 4,5 a zegar w trakcie ma ustawione 4. Problem jest raczej z "wyczuciem" prędkości jazdy przez maszynistów. Może jechałeś za wolno?
 

PP1970

Znany użytkownik
Donator forum
Reakcje
3.255 88 0
#96
Może to głupia uwaga osoby niezorientowanej (jeśli tak, to przepraszam autora rozkładu) - ale czy pies nie jest pogrzebany w czasie przyspieszenia i hamowania? W 1:1 czasem jest, o czym wyczytałem w „Historii maszynisty”.
 

Tomasz Sauer

Znany użytkownik
FREMO Polska
Reakcje
1.876 92 4
#97
Wywołany do tablicy, informuję, że nie do końca tak było, że Klonowice nie dawały rady. Przynajmniej jak ja byłem na stacji, a z tym bywało różnie i rzadko, o czym później. Przyjęliśmy kilkanaście razy pociąg dodatkowy z Dworów. Był to Polmiedź Trans z dwoma lokomotywami. Ponadto Klonowice uruchomiły kilkadziesiąt dodatkowych pociągów do Bartoszowa i z powrotem (Bartku dzięki z współpracę), bo również były spore dziury w rozkładzie. O tym Macieju możesz nie wiedzieć, bo byłeś na drugim końcu układu, ale tak było. Trudno, abyśmy przyjmowali dodatkowe pociągi, skoro inne, opóźnione miały zaplanowaną wymianę lokomotyw. W tym czasie nie mogliśmy przyjmować pociągów od Dworów, bo wymiany lokomotyw były prowadzone na głowicy wyjazdowej do Solecka. Raz w planie osobowego przyjechał skład towarowy, a maszynista wyraził zdziwienie, że mi coś nie pasuje w tym skłądzie, mimo, że miał rozkłąd jazdy z oznaczeniem pociągu i kartę składu. Ta sytuacja wprowadziła nie małe zamieszanie i kolejne opóźnienia. Po drugie absolutnym cudem było, jak pociągi (bez względu na kierunek) przyjeżdżały planowo. Praktycznie wogóle nie przyjeżdżały planowo, a to niestety komplikowało całą sytuację na stacji. Tak informacyjnie, jak nie było dla mnie miejsca przy pulipcie własnej makiety, prowadziłem pociąg towarowy z Wyjazdowa do Solecka. Z wyjazdowa wyjechałem planowo i na wszystkich, powtarzam, na wszystkich stacjach, zgodnie z rozkładem jazdy, miałem przelot. Wszystko szło jak złoto. Jak dojechałem do Solecka, ku mojemu zdziwieniu, miałem 15 minut opóźnienia. To chyba jednak coś nie było ok. z czasami jazdy, a to powodowało, że pociągi były opóźnione, a jako, że Klonowice były w środku układu makiet, to u nas te opóźnienia sporo mieszały w krzyżowaniach, podmianach lokomotyw, itd.
Dodatkowo, Klonowice, po raz kolejny były miejscem ustawiania, testowania i podmieniania lokomotyw przez przybyłych Kolegów, niektórych z identyfikatorami na inne nazwisko (z tym na przyszłość też trzeba zrobić porządek). Po raz kolejny ja i Szymek w sobotę na obu sesjach i w niedzielę na popołudniowej sesji byłem z doborowlnego przymusu zastępowany przy obsłudze stacji. Wiem, wiem, mogłem odmówić, ale nie zawsze wypada. Efekt tego był taki, że na popołudniowej sesji w sobotę doszło do nieporozumień pomiędzy dyżurnym z Klonowic, a dyżurnym z Bartoszówka, do tego stopnia, że na złość sobie Panowie, udowadniając kto ma rację, po odebraniu telefonu mówili magiczne "Stój". Dlatego wyrabianie lub nie wyrabianie się Klonowic nie zawsze, a wręcz rzadko mogło być winą właściciela. Dla mnie sprawa jest jasna i wiem co mogę zrobić ze swojej strony, ale też zgłaszam sprawy do poprawy (rozkłady jazdy, wyszkolenie maszynistów, kontrola nad wejściem osób niezwiązanych z wystawą do strefy obsługi). To tyle odnośnie wpisu Macieja. Ale żeby nie było, że bez winy jestem, przyznaję, że kilka poważnych wpadek ruchowych zaliczyłem, z wypuszczeniem dwóch pociągów na czołówkę włącznie. Dobrze, że to tylko zabawa, a i maszyniści byli wyrozumiali, za co dziękuję.
Maćku zrób sygnalizację pozycji zwrotnic i wszystko będzie grało.
Swoją drogą podziwiam twojego syna, telefony, obsługa manewrów na stacji i ganianie z głowicy na głowicę, aby upewnić się że zwrotnice ułożyły się zgodnie z zaplanowanym szlakiem (uwaga powyżej), a mimo to dawał radę sam.
 

sn61

Użytkownik
Reakcje
38 0 0
#98
Tomku! Dzięki za dobre słowo o Szymku! Faktycznie włożył serducho w służbę na stacji. Jak tylko ruszyliśmy samochodem do domu od razu zasnął. Pewnie zeszło z niego ciśnienie i emocje towarzyszące obsłudze stacji. O sygnalizacji świetlnej przebiegu na pulpicie pomyślę.
 

jacekz

Znany użytkownik
Reakcje
1.422 6 0
#99
Co do krytyki Michała za blokowanie przejścia wokół makiety! Wg mnie Michał stał w najlepszym miejscu do opowiadania o pociągach a szczególnie o parowozach. Dokładnie opowiadał laikom jak działa parowóz! Kto z młodych mógł się dowiedzieć z bezpośredniej relacji? A tłok. To najlepiej świadczy o potrzebie takiego wystąpienia! "korek" w przejściu, to wg mnie złe ustawienie stolika POKO. Przecież mogło stać na korytarzu. A teraz mój pierwszy filmik ze spotkania.
 

SD

Znany użytkownik
FREMO Polska
KKMK
Reakcje
1.524 2 0
Maćku, z czasami jazdy było w porządku. Rozkład jazdy jest tworzony z mnożnikiem czasu 4,5 a zegar w trakcie ma ustawione 4. Problem jest raczej z "wyczuciem" prędkości jazdy przez maszynistów. Może jechałeś za wolno?
Dyżurując na stacji końcowej (Grabowo) odnotowałem wprawdzie sporo spóźnień pociągów planowych, ale też były pociągi, które na długiej trasie z Wyjazdowa przyjeżdżały do mnie planowo, bez minuty opóźnienia. Więc prędkość rozwijana na trasie ma znaczenie. Ale uwaga: z wielu poprzednich imprez, gdzie Tomek opracowywał rozkład a ja jeździłem jako maszynista wiem, że trzeba naprawdę trzymać maksymalną dozwoloną na danym odcinku (podaną na rozkładzie dla maszynisty), żeby nie zrobić opóźnienia.