O ile w przypadku lokomotyw 5-osiowych klasyfikacja jest relatywnie oczywista - praktycznie wszystkie są dużymi parowozami towarowymi, o tyle przy napędzie na dwie tylko osie sprawa jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. Historia tych lokomotyw zaczyna się znacznie wcześniej, już w pierwszej połowie XIX wieku. Na początku takie parowozy w różnych konfiguracjach służyły zarówno do transportu towarów, jak i do przewozów pasażerskich. Później pojawiły się konstrukcje, których zadaniem było uruchamianie pociągów lokalnych, osobowych, ale także prestiżowych ekspresów z jednej , a podstawowych prac przetokowych z drugiej strony. Wszystko to jednak rozgrywało się głównie jeszcze przed pierwszą wojną światową, więc również ta oś czasu jest inna, niż w przypadku przedstawionych wcześniej 5-osiówek.
Naturalnie brak jest szczegółowych danych odnośnie najstarszych parowozów, lub też są one dalece niekompletne. Tam więc, gdzie są one tylko przybliżone, będzie to w tabelce odpowiednio zaznaczone.
Po tym ( przydługim ) wstępie przejdźmy do pierwszej lokomotywy. W tym celu udamy się do Stanów Zjednoczonych, gdzie w roku 1831 właśnie dotarła w częściach wyprodukowana przez zakłady Stephenson lokomotywa, które później była znana jako John Bull. Dwa położone wewnątrz ostoi cylindry napędzają drugą oś. Ta z kolei połączona jest - również wewnątrz ostoi położonymi wiązarami z osią 1. Tak więc mamy układ osi 0-B-0. Sęk w tym, że na ( wówczas ) kiepskiej jakości torowisku lokomotywa często się wykoleja. Aby temu zaradzić i poprawić prowadzenie w łukach dodano oś toczną. Jej montaż wymusił jednak rezygnację z przeniesienia napędu pierwszą oś, która w efekcie nie była już dowiązana. Tak więc parowóz miał teraz układ osi 1’1-A. Ze względu na oryginalną konstrukcję został jednak dołączony do tej kategorii ( tym bardziej, że nie wszystkie źródła o tym odłączeniu pierwszej osi wspominają ). Parowóz istnieje do dziś jest jednym z najstarszych zachowanych w stanie muzealnym
Model został wyprodukowany przez firmę Bachmann. Trudni mu zarzucić nadmierną dbałość
o szczegóły, ale ogólnie dość przyzwoicie oddaje wizerunek oryginału. Ważący 114 g model
ma silnik i napęd w tendrze. Ponieważ odbiór prądu jest też tylko w tendrze jest wrażliwy na wszelkie niedoskonałości torowiska ( dotyczy też zwrotnic ), Precyzyjne sterowanie prędkością jest trudne, wolna jazda prawie niemożliwa. Pomimo znikomego ciężaru ( szczególnie lokomotywy) nie ma jednak tendencji do wykolejania się.
Naturalnie brak jest szczegółowych danych odnośnie najstarszych parowozów, lub też są one dalece niekompletne. Tam więc, gdzie są one tylko przybliżone, będzie to w tabelce odpowiednio zaznaczone.
Po tym ( przydługim ) wstępie przejdźmy do pierwszej lokomotywy. W tym celu udamy się do Stanów Zjednoczonych, gdzie w roku 1831 właśnie dotarła w częściach wyprodukowana przez zakłady Stephenson lokomotywa, które później była znana jako John Bull. Dwa położone wewnątrz ostoi cylindry napędzają drugą oś. Ta z kolei połączona jest - również wewnątrz ostoi położonymi wiązarami z osią 1. Tak więc mamy układ osi 0-B-0. Sęk w tym, że na ( wówczas ) kiepskiej jakości torowisku lokomotywa często się wykoleja. Aby temu zaradzić i poprawić prowadzenie w łukach dodano oś toczną. Jej montaż wymusił jednak rezygnację z przeniesienia napędu pierwszą oś, która w efekcie nie była już dowiązana. Tak więc parowóz miał teraz układ osi 1’1-A. Ze względu na oryginalną konstrukcję został jednak dołączony do tej kategorii ( tym bardziej, że nie wszystkie źródła o tym odłączeniu pierwszej osi wspominają ). Parowóz istnieje do dziś jest jednym z najstarszych zachowanych w stanie muzealnym
Model został wyprodukowany przez firmę Bachmann. Trudni mu zarzucić nadmierną dbałość
o szczegóły, ale ogólnie dość przyzwoicie oddaje wizerunek oryginału. Ważący 114 g model
ma silnik i napęd w tendrze. Ponieważ odbiór prądu jest też tylko w tendrze jest wrażliwy na wszelkie niedoskonałości torowiska ( dotyczy też zwrotnic ), Precyzyjne sterowanie prędkością jest trudne, wolna jazda prawie niemożliwa. Pomimo znikomego ciężaru ( szczególnie lokomotywy) nie ma jednak tendencji do wykolejania się.
Załączniki
-
75,5 KB Wyświetleń: 180
-
290,1 KB Wyświetleń: 206
-
305,1 KB Wyświetleń: 200
-
275,6 KB Wyświetleń: 181
-
320,2 KB Wyświetleń: 158
-
291,8 KB Wyświetleń: 161
-
382,2 KB Wyświetleń: 148
- 4
- 3
- Pokaż wszystkie