Niedaleko Gostynia, w kierunku na Krotoszyn położona jest miejscowość Gola, z dość ciekawą stacją, której świetność przeminęła bezpowrotnie po 1990 roku. Jeszcze do 1995 stacja wyglądała w miarę znośnie. Teraz tylko słupy telefoniczne pełnią wartę niestrudzenie niczym dzielne ołowiane żołnierze rodem z baśni Andersena, a lokalni "prominenci kulturalni" zostawiają swoje pamiątki na murach budynku dworcowego i nie tylko.
Do tej stacji dochodziła również kolej folwarczna, która prowadziła do pobliskiego majątku o tej samej nazwie, a później PGR-u. Na zdjęciu "Gola_3" widać rampę przeładunkową z kolei folwarcznej na wagony normalnotorowe.
Tor ładunkowy został już dawno rozebrany, a zachowane ślady wskazują, że od zachodniej strony stacji odchodził również drugi tor ładunkowy, położony tuż przy rampie kolejki folwarcznej i zakończony ślepo.
Co ciekawe, tor wąski rozgałęział się na terenie stacyjnym i musiał przecinać tor normalny - drugi tor ładunkowy w taki sposób, że tor normalny opasany był rampą z torem folwarcznym z jednej strony i torem folwarcznym w tym samym poziomie z drugiej strony.
Kolej folwarczna była typową koleją tzw. "systemu amerykańskiego". Kiedyś opisałem tę kolejkę w osobnym wątku.
Poniżej stacja Gola w dniu 4 września br.