Kolej we Wrocławiu i okolicach

[WrocT]

Czy ktoś wie jak legalnie zwiedzić Wrocław Brochów, nawet tak na godzinę? Stoją tam ukryte lokomotywy, nie tylko z żółtym czołem a dostać mandacik za robienie zdjęć lokomotyw to trochę boli.

 

[Meggido]

Za robienie zdjec nie dostaniesz mandatu, ale za poruszanie sie po terenie kolejowym bez pozwolenia.

 

[Kpt. Nemo]

trzeba iść i zagadać z dowódcą Brochowa, to najczęściej pomaga, chyba że jest wyjątkowym ......

 

[Wroc80]

Obiło mi się o uszy, że kiedyś z Kleciny biegła łącznica do linii Wrocław Świebodzki - Wałbrzych i łączyła się z nią na wysokości Wrocławia Zachodniego (dawny Grossmochbern). Wiadomo, że faktycznie istniała bocznica z Zachodniego w kierunku Kleciny, obsługiwała jakiś punkt przeładunkowy z suwnicą i biegła do jednostki wojskowej (obecnie Centrum Hurtu). Pytanie, czy rzeczywiście kiedyś była to nie tylko bocznica, ale i łącznica?

Sorry za wykop archiwalnego pytania, ale wg. wspomnień moich dziadków, którzy przybyli w okolice Kleciny w '45 r., była to łącznica pomiędzy Kleciną i Zachodnim. Prawdopodobnie przebiegała przez JW i umożliwiała ruch z niej w obu kierunkach. Na Zachodnim, przy Tm osłaniającej rozebrany rozjazd w kierunku Oporowa, zachował się słupek hektometrowy 5,5. Jeśliby prześledzić starotorze na mapach google i zmierzyć odległość, okazuje się, że JW była gdzieś w okolicach 2,9 km. Natomiast łącznica, która wpinała się gdzieś przy WK1, miałaby długości ok. 5,5 km. Pasowałoby.

 

[brian-82]

Sorry za wykop archiwalnego pytania, ale wg. wspomnień moich dziadków, którzy przybyli w okolice Kleciny w '45 r., była to łącznica pomiędzy Kleciną i Zachodnim. Prawdopodobnie przebiegała przez JW i umożliwiała ruch z niej w obu kierunkach. Na Zachodnim, przy Tm osłaniającej rozebrany rozjazd w kierunku Oporowa, zachował się słupek hektometrowy 5,5. Jeśliby prześledzić starotorze na mapach google i zmierzyć odległość, okazuje się, że JW była gdzieś w okolicach 2,9 km. Natomiast łącznica, która wpinała się gdzieś przy WK1, miałaby długości ok. 5,5 km. Pasowałoby.
Zobacz załącznik 395917 Zobacz załącznik 395916

Nie ciesz się tak z tym 5,5km. Linia 274 Wrocław Świebodzki - Zgorzelec osiąga w tym miejscu 5,5km. Stan słupka wskazuje na to, że odnosi się on do czegoś jak najbardziej działającego.
Problem w tym, że na żadnych mapach nie natrafiłem na taką łącznicę. Zastanawiam, się czy nie była ona wybudowana podczas wojny, może nawet miała ona charakter tymczasowy i stąd mało informacji o niej.

 

[Rumcajs-wrocek]

Nie mam niestety żadnych dokumentów w tym temacie, ale "łącznica" szła do cukrowni Klecina. Pracował tam przy wagonach mój dziadek. Stąd wiem. Opowiadał jak żył, jak się składało składy, jak się wtedy pracowało na kolei. Zresztą tory zlikwidowano w sumie nie tak dawno temu. Poszukajcie na starych mapach Wrocławia, powinny być naniesione, razem z cukrownią.

 

[Wroc80]

Nie ciesz się tak z tym 5,5km. Linia 274 Wrocław Świebodzki - Zgorzelec osiąga w tym miejscu 5,5km.

Możesz mieć rację, choć mylące jest ułożenie słupka względem 274 i bocznicy - łącznicy. Jak się trochę przebiję przez krzaki, które są tam imponujące, poszukam wzdłuż resztek torów. Co do wpisu @Rumcajs-wrocek a propos planów, kiedyś trafiłem na starą mapę Wrocławia z uwzględnionym przebiegiem, za Chiny ludowe nie pamiętam, gdzie... Teraz zacząłem trochę grzebać, spójrzcie tu: http://dolny-slask.org.pl/mapy.action mapa "Wrocław i okolice - skan od Alojzyny", kwadrat 3. Widać tam odgałęzienie od stacji Klecina, biegnące przedziwnie w stronę Oporowa, oraz linię biegnącą od stacji Muchobór Wielki (obecny Zachodni). Co Wy na to? Z ciekawostek, na mapie zdaje się widać jeszcze pozostałości wąskotorówki, która "za Niemca" obsługiwała cukrownie w okolicach.

 

[brian-82]

Co do wąskotorówki, to wciąż istnieje przepust-wiadukt pod linią 285 przed wjazdem na Klecinę, pod którym szła wąskotorówka. Kurcze miałem powrzucać zdjęcia ze stycznia z nim w roli głównej, ale wypadło z głowy.
[DOUBLEPOST=1465885319,1465884396][/DOUBLEPOST]

Teraz zacząłem trochę grzebać, spójrzcie tu: http://dolny-slask.org.pl/mapy.action mapa "Wrocław i okolice - skan od Alojzyny", kwadrat 3. Widać tam odgałęzienie od stacji Klecina, biegnące przedziwnie w stronę Oporowa, oraz linię biegnącą od stacji Muchobór Wielki (obecny Zachodni).

Mapa mi znana. To nie jest przyjacielu odgałęzienie, ale przedłużenie wąskotorówki (przynajmniej tak wygląda z mapy). Może obsługiwało jakiś majątek?
Rzut oka na mapę z 1934r. http://wroclaw.fotopolska.eu/343281,foto.html?o=b9973 wykazuje brak jakiegokolwiek przedłużenia, czy to wąskotorówki, czy też normalnotorówki w stronę Zachodniego. Ale też nie widać bocznicy z Zachodniego w kierunku Oporowa, czyli rzeczona bocznica to późniejsza sprawa.

Nie mam niestety żadnych dokumentów w tym temacie, ale "łącznica" szła do cukrowni Klecina. Pracował tam przy wagonach mój dziadek. Stąd wiem. Opowiadał jak żył, jak się składało składy, jak się wtedy pracowało na kolei. Zresztą tory zlikwidowano w sumie nie tak dawno temu. Poszukajcie na starych mapach Wrocławia, powinny być naniesione, razem z cukrownią.

A jemu chodziło o łącznicę od Wrocławia Zachodniego, czy o te normalne ze stacji Klecina?
[DOUBLEPOST=1465885850][/DOUBLEPOST]Ale się rozpisałem.
Plan z 1939r. widać przedłużenie wąskotorówki w kierunku Oporowa. http://wroclaw.fotopolska.eu/101425,foto.html?o=b9973

 

[Wroc80]

Co do połączeniu Zachodniego z Kleciną, to po lekkim wgłębieniu się w temat wydaje się mi ono niemożliwe. Posługując się nieocenioną Fotopolską.eu, wyszło mi, co następuje.
Na mapie wroclaw.fotopolska.eu/525395,foto.html?o=b9973 widać zarówno odejście od 274 linii do JW, jak i od Kleciny do cukrowni. Po naniesieniu przebiegu w.wym. na mapy google, wygląda to mniej więcej tak:
Od Zachodniego:

Od Kleciny:

Łącząc te dwie, połączenie powinno przebiegać gdzieś siak jakoś coś tak:

I o ile większość "łącznika" przebiegać miałaby terenami, które +/- w okolicach '45 roku i potem były niezabudowane (a obecnie są, więc ślady po ewentualnej kolei poszły w diabły), to na zdjęciu poniżej widać końcówkę linii od Kleciny do cukrowni.
http://wroclaw.fotopolska.eu/48697,foto.html?o=b18906
Po powiększeniu, w lewej dolnej ćwiartce widać tenże koniec. I znowu, odnosząc się do map, przedłużenie linii w kierunku JW i Zachodniego, musiałoby się odbyć przecinając ulicę Czekoladową gdzieś w okolicach numerów 32 i 34, następnie przeciąć ul. Zabrodzką gdzieś też w okolicy. Domy przy Czekoladowej 32 i 34 są poniemieckie, więc ciężko zakładać, że między nimi powstała po momencie zrobienia zdjęcia linia kolejowa. Co więcej, na Zabrodzkiej jeszcze w latach 2000 leżała - a jakże - poniemiecka kostka brukowa (http://wroclaw.fotopolska.eu/809314,foto.html?o=u150452; http://wroclaw.fotopolska.eu/809316,foto.html?o=u150452). Nie wydaje mi się, a jest to graniczące z pewnością, że ktokolwiek rozebrał starotorze i uzupełnił kostkę brukową, która ani chybił musiała być pocięta torami. Czyli co, nie było?

[Edit]
A na mapie Sztabu generalnego ZSRR (a oni chyba wiedzieli, co mają, a czego nie) http://wroclaw.fotopolska.eu/670244,foto.html?o=b9973, pod odgałęzeniem od 274 w kierunku JW na Klecinie, stoi napisane "ślepy tor" lub "bocznica".

 

[Robert]

A tymczasem, na dawnej stacji kolejki wąskotorowej we Wrocławiu, zaczęło się układanie toru!
http://fotopolska.eu/899637,foto.html
http://fotopolska.eu/899622,foto.html

 

[Meggido]

Tor donikąd.

 

[Lyntog]

Ostatni pociąg relacji Wrocław Główny - Jaworzyna Śląska przez Kobierzyce, Łagiewniki Dzierżoniowskie, Dzierżoniów Śląski Filmik miód na moje serce, bo linia 310 jest jedną z moich najbardziej ulubionych. Szkoda tylko, że nie widać numeru lokomotywy, wydaje mi się, że to SP42-208, ale pewności nie mam.

 

[Robert]

http://www.gazetawroclawska.pl/wiadomosci/a/zabytkowa-lokomotywa-stanie-na-placu-staszica,10351409/

 

[Marcub85]

Ostatni pociąg relacji Wrocław Główny - Jaworzyna Śląska przez Kobierzyce, Łagiewniki Dzierżoniowskie, Dzierżoniów Śląski Filmik miód na moje serce, bo linia 310 jest jedną z moich najbardziej ulubionych. Szkoda tylko, że nie widać numeru lokomotywy, wydaje mi się, że to SP42-208, ale pewności nie mam.

Filmy p. Andrzeja Mastalerza to po prostu moje Biblie. Szkoda ze skończył ten film tuż przed stacją Dzierżoniów. A dodam do tego że po 15 latach przerwy ma wrócić ruch na odcinku Dzierżoniów Śląski - Bielawa Zachodnia. Dotychczas wkładam ten pomysł do szuflady "marzenia bez szans" aż tu od początku miesiąca zaczęła się wycinka drzew i zarośli z tego odcinka. Podobno w tym roku w sierpniu mają pojawić się pociągi okazjonalne a od przyszłego roku planów ruch szynobusow... trasa jest o tyle piękna że wiedzie tuż przy drodze Bielawa Dzierżoniów i jak na tym filmie - będziemy jeździć autami równolegle - pięć metrów od pociągu... a skoro już tak się rozmarzylem to polecam film p. Mastalerza "ostatni pociag z Bielawy"

 

[Szwed1978]

http://dolny-slask.org.pl/6158954,foto.html
Opis ze strony:
"Szczepin i Przedmieście Mikołajskie na fotografii lotniczej z wydawnictwa Hahna. Na pierwszym planie kościół św. Pawła. Po prawej dawna fabryka Linke-Hofmann. W środkowej części zdjęcia widoczny Dworzec Marchijski wraz z całą stacją kolejową."

 

[Jarząbek]

A tu już jest z widokiem współczesnym.
http://forum.modelarstwo.info/threads/dawniej-i-dziś.18154/page-15

 

[SM03-422]

Sobotni wypad w okolice Jeleniej Góry a mianowicie stacje Mirsk (na linii Gryfów Śląski-Świeradów Zdrój i Pobiedna-granica polsko-czeska-Jindrichovice pod Smrkem; budynek częściowo zamieszkany, magazyn się wali, toalety stacyjne to jeden burdel, szyny jeszcze nie rozkradzione do końca), Świeradów Zdrój (po torach ani śladu, budynek zamieszkany i przekazany dla miasta); Płonina (zamieszkana i przejezdna do kamieniołomy w Wojcieszowie Górnym) na linii Marciszów-Wojcieszów Górny .

 

[SM03-422]

C. d. Świeradów i Płonina

 

[ffox]

Czy posiada ktoś z Was jakiś film lub zdjęcia dworca świebodzkiego z okresu jego funkcjonowania?

 

[teigrekty2]

Sobotni wypad w okolice Jeleniej Góry a mianowicie stacje Mirsk (na linii Gryfów Śląski-Świeradów Zdrój i Pobiedna-granica polsko-czeska-Jindrichovice pod Smrkem; budynek częściowo zamieszkany, magazyn się wali, toalety stacyjne to jeden burdel, szyny jeszcze nie rozkradzione do końca), Świeradów Zdrój (po torach ani śladu, budynek zamieszkany i przekazany dla miasta); Płonina (zamieszkana i przejezdna do kamieniołomy w Wojcieszowie Górnym) na linii Marciszów-Wojcieszów Górny .

No to sie Zapusciles, Mirsk to moje rodzinne miasto. Tam sie zaczela moja zyciowa przygoda z koleja. Tato zabieral brzdaca dwuletniego na stacje, uzgadnial z dyzurnym kiedy wroci z miasta, a ja spokojnie siedzialem na lawce i patrzalem na przyjezdzajace pociagi. W tamtym okresie (lata 70-te) pociagi byly wylacznie prowadzone parowozami, pamietam te z uszami (Ty2) Ktoregos dnia w latach 80-tych odwazylem sie na samodzielna wyprawe nieuzywanym juz szlakiem do Wolimierza i dalej do Czech. Oczywiscie nikt o tym nie wiedzial, babcia by chyba ataku serca dostala. Tory z Mirska dochodzily do Stacji Wolimierz (z jakiegos powodu nazywanymi torami do Pobiednej). Dalej wchodzily w las, aby nagle sie urwac. Do granicy czeskiej dochodzil juz tylko nasyp, takze po stronie czeskiej jak okiem siegnac widac bylo tylko nasyp. Na granicy w pewnych odstepach staly po naszej stronie drweniane wieze obserwacyjne, jednak nikt z nich nie wyszedl, a bylem dosc blisko granicy. Do domu wrocilem jak gdyby nigdy nic. To chyba ta pierwsza wycieczka szlakiem kolejowym piechota, otworzyla nowy aspekt w tym hobby-zaliczanie szlakow kolejowych. Zaczalem tez po tej wycieczce rysowac plany stacji w mojej okolicy, zaluje ze sie ich pozbylem.