Warto przypomnieć, że lotnisko Chopina może obecnie przyjmować i wyprawiać samoloty tylko w godz. 6:30 - 23:30 na skutek protestów lemingów, którzy nakupowali tanie działki budowlane w strefie podchodzenia do lądowania, a potem mieli pretensje o hałas.
W Gdyni mieszkańcy apartametowców wybudowanych tuż przy porcie narzekają,... że port jest głośny. Tylko patrzeć, jak największy port w Polsce też będzie miał ograniczone godziny pracy tak, jak na lotnisku Chopina. 
Przyznam, że nie spodziewałem się, że ktoś zaatakuje WKD-kę z tej samej broni...
[/QUOTE]
Kolego t.domagalski swoim wpisem/lemingi/ dałeś liścia w pysk tym wszystkim mieszkańcom Ursusa, Piastowa i Pruszkowa którzy mieszkają w blokach na ścieżce podejścia do lądowania na Chopin A.P. .Mieszkam od 30 lat w bloku na 9 piętrze tuz przy obecnym przystanku Ursus-Niedzwiadek. Nierzadko zapewne Harry Potter koło mnie przemyka.
Natężenie ruchu lotniczego jest takie że nie słyszę mojej żony która siedzi na kanapie obok. I g....no prawda że latają od 6.30. Pierwsze głośne komary siadają o 5-5.10 i już nie ma mowy o spaniu. O 23.30 to na niebie wisi jeszcze 5-6 samolotów które lądują z hukiem. A i często po 24 coś zatrzęsie blokiem. Jak osiedle pisało zbiorowy protest odnosnie hałasu lotniczego, to airport przysłał komisję z czujnikami na dachy dwóch najwyższych bloków aby ustalić rzeczywisty poziom hałasu. Po godzinie wiali do domu a wszystkie wydruki mieli na czerwono. Chętnie ja leming zaproszę Cię w weekend do siebie na balkon abyś zakosztował tych atrakcji. Godziny do ustalenia.
Przyznam, że nie spodziewałem się, że ktoś zaatakuje WKD-kę z tej samej broni...
Kolego t.domagalski swoim wpisem/lemingi/ dałeś liścia w pysk tym wszystkim mieszkańcom Ursusa, Piastowa i Pruszkowa którzy mieszkają w blokach na ścieżce podejścia do lądowania na Chopin A.P. .Mieszkam od 30 lat w bloku na 9 piętrze tuz przy obecnym przystanku Ursus-Niedzwiadek. Nierzadko zapewne Harry Potter koło mnie przemyka.
Natężenie ruchu lotniczego jest takie że nie słyszę mojej żony która siedzi na kanapie obok. I g....no prawda że latają od 6.30. Pierwsze głośne komary siadają o 5-5.10 i już nie ma mowy o spaniu. O 23.30 to na niebie wisi jeszcze 5-6 samolotów które lądują z hukiem. A i często po 24 coś zatrzęsie blokiem. Jak osiedle pisało zbiorowy protest odnosnie hałasu lotniczego, to airport przysłał komisję z czujnikami na dachy dwóch najwyższych bloków aby ustalić rzeczywisty poziom hałasu. Po godzinie wiali do domu a wszystkie wydruki mieli na czerwono. Chętnie ja leming zaproszę Cię w weekend do siebie na balkon abyś zakosztował tych atrakcji. Godziny do ustalenia.