Jaką trzeba mieć encefalopatię, żeby sprejować ścianki peronowe... Nigdy nie będę tolerancyjny dla wandali niszczących czyjąś własność (publiczna - to też czyjaś); recedywistom powinno się za to amputować losowo wybrany palec, cyklicznie do skutku, aż przestanie delikwent sprejować. Nie takimi środkami, ale podobno Rzeszów poradził sobie ze sprejowcami: wprowadzono drakońskie kary, a dzięki monitoringowi oraz współpracy mieszkańców wykrywalność sprawców jest bardzo wysoka.
PS. świadomie nie używam terminu "grafficiarze", bo graffiti, zwłaszcza szablonowe, to często dzieło ludzi z prawdziwym talentem.