Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Mamy niespodziankę!
Już od dzisiaj możecie zobaczyć w Kolejkowie dwa niesamowite modele lokomotyw wykonane w bardzo dużej skali tj. 1:10!
Stworzone zostały przez modelarzy z Jeleniej Góry a udostępnione nam przez Muzeum Kolejnictwa w Warszawie. Pierwszą lokomotywą jest polski parowóz Okz-32, drugą niemiecki parowóz Pm3/03/, używany po 1945 roku przez PKP. Będą u nas do 10 kwietnia.
Będąc we Wrocławiu udało mi się odwiedzić Kolejkowo… Dodam że była pierwsza makieta w skali 1:22,5 którą widziałem na żywo. Po obejmowaniu makiety mam mieszane uczucia z jednej strony jest to zupełnie coś innego niż makiety w skali 1:87 a z drugiej mam pewien niedosyt jako modelarz. Jednym chyba z najbardziej drażniących elementów na całej makiecie jest brak pomalowanych torów strasznie mnie to raziło po oczach, gdzieniegdzie tory były przymocowane ordynarnymi wkrętami. Na makiecie jest kompletny miszmasz tematyczny. Bardo efektowna jest część gdzie stoi model dworca Świebodzkiego. Makieta znajduje się na dwóch poziomach i moim zdaniem góra jest o wiele ciekawsza i bardziej dopracowana! Przepięknie odwzorowane Arkady Wrocławskie ( szacunek dla ekipy budowniczych ) , Budynek lokomotywowni wachlarzowej również robi wrażenie. Dolna kondygnacja już nie zrobiła na mnie takiego wrażanie ( oprócz wspomnianego modelu dworca) , zauważyłem że znajdują się tak jak by trzy osobne części i nie są one połączone ze sobą. ( chyba że coś przeoczyłem ? ). Moim zdaniem w tej skali można wycisnąć zdecydowanie więcej. Chociaż jedna osoba z obsługi z którą zamieniłem kilka zdań sama powiedziała że nie zależy im na tym żeby wszystko było realistycznie i bardo dokładnie odwzorowana. Obsługa bardo miła i pozytywnie nastawiona na odwiedzających. W czasie kiedy byłem, było sporo dzieci które miały ogromną radochę oglądając jeżdżące pociągi. Efektowny również jest efekt dnia i nocy.
Czy warto się wybrać? to chyba każdy musi ocenić samemu... Tak czy siak dobrze że coś takiego powstało,gratulacje dla pomysłodawców i twórców tego miejsca.
Czy to Ty mnie wczoraj szukales ? Przepraszam ale była awaria i trzeba było " reanimować " BR 80 ( wymiana wozka wraz z napedem )
A to " przybylo " dzisiejszej nocy , oświetlone i postac włamywacza jak w oryginale " wedrujaca"