Wracając do zamieszczonych filmików, akurat miałem jechać tego dnia tym pociągiem na Mazury. Zastanawiałem się czy wybrać darmową siedmio godzinną podróż pociągiem z 2 przesiadkami, czy zaoszczędzić połowę tego czasu, wybierając bezpośredni PKS, który co prawda kosztował mnie 40 zł. Nie wiem czemu, bo przez całą drogę mnie to męczyło, wybrałem jednak autobus. Na drugi dzień dowiedziałem się o zdarzeniu do którego doszło, pomyślałem wtedy: zawsze siadam z przodu pociągu. Nie wiadomo jak by się to skończyło.
Co do nagrania ze środka ED72, widać prawidłową reakcję nie tylko drużyny, ale i pasażerów, choć nie zawsze są tak rozsądni, przytoczę tu fragment sytuacji, która spotkała mnie 1 sierpnia.
Podczas jazdy pociągiem z Wołomina Słonecznej do W-wy Wileńskiej, w km. 8.716 linii 21, na przejazd kolejowy kat. B pomimo sprawnej SSP wjechał ładowny tir i zatrzymał się środkiem naczepy nad moim torem nr 2. Pomimo podawania sygnału baczność nie zjechał z przejazdu, przed nim utworzył się korek. Miałem wtedy na liczniku 100km/h i 200m do przejazdu, nie pozostało nic innego niż zbicie grzyba bezpieczeństwa i ucieczka z kabiny. Pomimo tego że, rzuciłem się na podłogę na pierwszym pomoście, to ludzie patrzyli się jak na idiotę, nawet po tym jak mówiłem im aby sami położyli się na podłodze, dalej siedzieli na siedzeniach jak gdyby nigdy nic. Całe szczęście że jednostka wyhamowała w około 100m zatrzymując się przed przejazdem ( to tylko zasługa grzyba, zwykłe nagłe ma o wiele dłuższą drogę hamowania ) a tir dopiero wtedy z niego zjechał i bez przejęcia pojechał dalej.
Gdyby nie udało się wyhamować to za pewne pierwszy wagon EN57AL-1814, poszedł by na żyletki, a nie przepraszam z plastiku nie robi się żyletek.