Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.
Nie wiem co jest, ale u mnie nie działa dodawanie ocen a chciałem dać gwiazdkę. Po kliknięciu ikonki z dwoma kciukami, cały rządek ocen przelatuje i znika.
A wracając do prezentowanych modeli, to jeszcze tylko trakcję założyć i będzie jak w realu.
Gdyński skład z IV epoki pokazywany kilka stron wcześniej idzie a częściowo nawet już poszedł w niepamięć a w jego miejsce będę kompletował składający się z wagonów warszawskich.
Na początek w wolnej chwili udało się zamontować zasłony do 209c oraz wkleić kratkę.
Piękny wagon. Mam pytanie; w oknie są kraty, obie połówki zamontowane symetrycznie w stosunku do osi okna odgięcia na dole i u góry kraty). A w drzwiach już nie. Czy tak ma być, czy też sie czepiam?
Nie mam pojęcia i nie interesowałem się tym szczerze mówiąc. Producent zrobił wszystkie kraty jako pasek z jednego elementu blaszki i tak są na nim wytrawione.
Nie mam pojęcia i nie interesowałem się tym szczerze mówiąc. Producent zrobił wszystkie kraty jako pasek z jednego elementu blaszki i tak są na nim wytrawione.
Na warsztat wjechał EN57-648 oraz ET41-166.
W jednostce we wnętrzu pomalowałem oparcia siedzeń pod kolor siedzisk na ściankach działowych od przedziałów, grzejniki na srebrno. Pomalowałem też na szaro kolorowe przewody od oświetlenia żeby się tak nie rzucały w oczy. Kilka detali na pulpicie. Wkleiłem zasłonki do przedziałów za kabinami i załogę do jednej z kabin.
Zewnętrze zmiany objęły usunięcie lusterek i zamalowanie na żółto uchwytów po nich, przemalowanie wycieraczek na czarno. Jakoś srebrne mi nie odpowiadały. Dodałem nad przednie okna czerwone światła końca składu. Jednostka ma rewizję na rok 1981, więc nie wykluczone że jeszcze posiadała te światła mimo czerwonych świateł umieszczonych w głównych lampach. Dodatkowo usunąłem dwie trąbki a miejsce po nich zamalowałem. W środek wkleiłem jedną trąbkę tak jak to miało miejsce na tym egzemplarzu (tak wiem nie jest właściwa, ale póki co innej nie mam). Docelowo zmienię relację z Warszawy Zachodniej na bliższą mojemu sercu Warszawę Główną, z której to za dzieciaka żółto granatowymi jednostkami ruszałem zawsze z babcią na działkę za Piaseczno. Babcia zawsze mówiła nie siadaj przy toalecie bo tam będzie śmierdzieć a ja wtedy jeszcze nie znałem powszechnie używanej co do tych pociągów nazwy "kibel".
A teraz ET41-166. Model trafił do mnie już z wymienionymi lampami oraz trąbkami zatem zakres prac jaki musiałem wykonać był znacznie mniejszy.
Pomalowałem wnętrza kabin. Dodałem w nich "grzałki" przy szybach.
Doszły ślizgi na zgarniacze oraz z jednej strony pełny zgarniacz i całe przewody.
@Irokez46 jeśli to nie tajemnica.... Skąd wytrząsnąć takie światła końca składu widoczne w górnych narożach ścian czołowych na zmodernizowanym przez ciebie modelu Robo? Fajnie wyszło
Światłowody mi zostały z zestawu lamp jednego z kolegów z forum do EU07. Wystarczy lekko podgrzać końcówkę żeby się nadtopiła. Odcinasz od reszty światłowodu, spód malujesz na srebrno a wierzch czerwonym Clearem np. Tamiya. Żeby było łatwiej malować to naklejałem na taśmę do maskowania wierzchem żeby zamalować spód i odwrotnie potem.
W sobotę na warsztat wjechał skład ośmiu wagonów ekspresu Odra II. Na początek założyłem zasłonki w wagonie bagażowym i co ważniejsze pomalowałem na wiśniowo doły wagonów. W moich egzemplarzach gdzie nie gdzie było niedomalowane i pod dolnym wiśniowym pasem wystawały miejscami kremowe kawałki. Po pomalowaniu krawędzi na wiśniowo problem zniknął.
Oryginał i po moich zabiegach.
Oraz bagaż z wklejonymi kratami, zasłonami i również pomalowanymi dołami pudła.
Jako że w modelach jednostek Robo najsłabszym elementem jak dla mnie jest film/wyświetlacz to dzięki kalkom od kolegi @SP47-001 postanowiłem zmienić ten element w dwóch moich modelach.
Jeśli chodzi o EN57-1000 to tutaj sprawa była prosta. Udało się odbarwić obie szybki i po pomalowaniu uszczelek użyć je ponownie. Gorzej było z modelem z IV epoki. W nim szybki po odbarwieniu okazały się popękane, przez co musiałem dorobić całkiem nowe szybki.
Nowe relacje Góra Kalwaria oraz Warka umieściłem w głębi otworu za szybką a nie jak w modelach Robo na szybce z zewnątrz.
Dodatkowo jednostka 648 otrzymała za szybę tabliczkę W-wa Główna. Takie tablice pamiętam z dzieciństwa za szybami oryginalnych EN57 ruszających właśnie z Warszawy głównej.
Początek prac nad ET22-1118. Założyłem zasłonki oraz osłony przeciwsłoneczne. Przemalowałem podest z pomarańczowego na zielono. Pozostanie jeszcze założyć ślizgi na odbieraki i dołożyć na czoła przewody. ET22-1118 miał na każdym czole po cztery przewody a nie tak jak forma Piko przewiduje po dwa.
Zgadza się. Lokomotywy ET22 które w latach dziewięćdziesiątych po naprawach głównych otrzymywały malowanie z żółtym pasem na wysokości dolnych reflektorów przechodziły przy okazji niedużą modernizację. W jej zakres wchodził montaż kurków powietrza 8 atm. ze sprzegami roboczymi. Oprócz tego zmieniano oświetlenie na halogenowe, wycieraczki na elektryczne, szyby podgrzewane , wygodniejsze fotele w kabinie I w części lokomotyw starszej budowy zmieniano oparcie pudła na wózkach i montowano sprzęgi międzywózkowe.