Z tym realizmem to róznie bywa. Kiedyś zepsuła mi się lokomotywa, na torze stacyjnym (zasadniczym), dyżurny, bardzo nerwowo zaczął nalegać, że mam szybko zestawiać wagony, bo ma rozpisany ruch na tory i musi mieć ten tor wolny i nie ma czasu na wymianę lokomotywy, a ponadto, jeśli inne pociągi miną mój skład na tej stacji, to wszystkim dyżurnym na makiecie rozjadą się tabelki, bo pociągi będą przyjeżdżać w innej kolejności. Nie wydaje mi się, żeby taka sytuacja była aż tak niebywała, aby nie mogła być po prostu pewnym urozmaiceniem zabawy i nawet zwiększeniem jej realizmu.
-
1
-
1
- Pokaż wszystkie