Odlewam figurki w trybie ciągłym, choć staram się by nie eksploatować form za mocno. Silikon lubi "odpocząć" między odlewami. Wszystkich oczekujących proszę o cierpliwość.
A teraz relacja z działu projektowego.
Poza planami, jak wiecie czasem pojawiają się u mnie nieprzewidziane projekty, które powstają pod wpływem impulsu. Jednym z nich jest kolejna filmowa figurka. Jakiś miesiące temu oglądałem sobie któryś już raz film Sylwestra Chęcińskiego "Wielki Szu". Niedawno nabyłem od jednego z forumowych kolegów dwie Wołgi które mają być uzupełnieniem do figurki nad którą pracuję.
Ogólny zarys postaci jest, choć twarz, a w zasadzie czaszka wymaga jeszcze dopracowania bo filmowy Jurek miła wprawdzie dość szeroką czaszkę, to jednak chyba nieco przesadziłem z jej wysklepieniem. Głowa jest na razie zbyt podłużna. W założeniu Jurek czeka pod stacją kolejową na klienta obmyślając jakiś przekręt.
Poniżej zamieszczam fotki z Wołgą Herpy. Nie jestem specjalistą, ale muszę przyznać, że to jeden z najładniej odwzorowanych modeli jakie widziałam. Wołga dostanie oczywiście taksówkowego koguta, tablice rejestracyjne i kalkę na drzwi z napisem "Lutyń 4".
Być może do figurki będę oferował zestaw do waloryzacji Wołgi, no jeszcze pomyślę.