Przepraszam Kolegów, czy jest przypadkiem możliwość namierzenia zdjęcia lub (bardzo optymistycznie) kilku zdjęć EU07-364 w malowaniu z pierwszej połowy lat 90-tych? Konkretnie po rewizji w 1991-08-06 w ZNLE Gliwice - zielone + żółte czoło lub 1994-08-31 w ZNTK Oleśnica zielone + żółte czoło. Dotychczas znalazłem zdjęcia, ale wyłącznie po kolejnej rewizji z 1998-06-30 w ZNTK Oleśnica, gdzie maszyn otrzymała żółte czoło plus gratis żółte pasy wzdłuż boków pudeł. Oczywiście sprawdziłem wyszukiwarką, ale w tym temacie nic wcześniej nie było publikowane.
Myślę, że tylko dokumentacja fotograficzna, konkretnie datowana, pozwoliłaby przybliżyć wygląd EU07-364 w okresie, który Cię interesuje. Niestety I połowa lat 90-tych to prawdziwa „bieda” w temacie zdjęć większości EU07. W okres zmian ustrojowych po 1990 r. seria EU07 weszła m.in. „większą swobodą w malaturze lokomotyw”, ale jednocześnie ciągle obowiązywał zakaz fotografowania, temu – z nielicznymi wyjątkami kilku (kilkunastu) autorów – znanych także z naszego Forum, większość dostępnych zdjęć EU07 z tamtego okresu jest autorstwa zagranicznych Miłośników Kolei (głównie z Niemiec – RFN i Wielkiej Brytanii), temu tam próbowałbym poszukać (często wyszukiwarka nic nie daje, bo wystarczy, że w takich zagranicznych galeriach EU07 są opisane jako EU-07, a to się zdarza). Aż "złości" fakt, że zagraniczni turyści „mogli” (za odpowiednią opłatą), a przeciętnego, lokalnego Miłośnika Kolei „ganiał” SOK
... Dobrze, że te czasy minęły bezpowrotnie – choć jeszcze obecnie, można spotkać „nadgorliwego służbistę”, pytającego się „co pan tu fotografuje?”, pomimo, że stoi się na ogólnodostępnym peronie, w miejscu publicznym (ale to temat znany chyba wszystkim
).
Jeżeli to w czymś pomoże to mogę podać „ogólny” schemat malowania lokomotyw jakie stosowały w tym czasie oba zakłady.
ZNLE Gliwice w 1991 malowały lokomotywy typu 303E wg. niemal fabrycznego malowania (dwa pasy zieleni, dolny ciemny) + żółte czoło. Gniazda sprzęgów sterowania wielokrotnego – żółte, napisy czołowe i boczne – aluminiowe / białe (w przypadku uszkodzenia oryginalnych aluminiowych), tło napisów: czołowych – jasnozielone, bocznych – ciemnozielone, pierścienie reflektorów – aluminiowe / szare (w przypadku uszkodzenia oryginalnych aluminiowych),
niechromowane poręcze wejściowe – aluminiowe, poręcze manewrowe i podest (na czołach) – żółte,
zewnętrzne krawędzie stopni – czarne, białe obwódki na zderzakach.
W
ZNTK Oleśnica w 1994 r. dla lokomotyw typu 303E
prawdopodobnie stosowano już schemat a'la 4E (trzy pasy zieleni – środkowy ciemnozielony, górny i dolny – jasnozielone), pasy zieleni rozdzielone żółtymi pasami bocznymi łączącymi się z żółtymi czołami. Oleśnica malowała napisy (na boku i czole) na żółto, ich tło w obu przypadkach było ciemnozielone, na
żółto malowano także niechromowane poręcze wejściowe. Gniazda sprzęgów sterowania wielokrotnego malowano na czarno, a
zewnętrzne krawędzie stopni na pomarańczowo. Pozostałe elementy – podobnie jak w Gliwicach. Napisałem
prawdopodobnie, bo ZNLE Gliwice i ZNTK Lubań malowały wówczas (1994 r.) 303E w oparciu o malaturę fabryczną + żółte czoło, a z tego okresu spotyka się już zdjęcia EU07 typu 303E w schemacie a'la 4E, o inną możliwości więc trudno (
tylko te trzy zakłady robiły naprawy EU07, a Oleśnica znana jest z tego, że pierwsza zaczęła stosować taki schemat na 303E, w 1993 ??? w 1995 już stosowany). ZNTK Lubań, przeszedł na malowanie 303E a'la 4E w II połowie lat 90-tych (
prawdopodobnie w lutym 1998 kiedy w ramach "ratowania" zakładu połączono go z ZNTK Oleśnica, zachowując przy tym charakterystyczne cechy malowania dla tego zakładu np. poręczy, krawędzi stopni), a ZNTK Poznań i Nowy Sącz zaczęły naprawiać "siódemki" dopiero w 2000 r. (po upadku Lubania), stosując "właściwe" dla siebie, sposoby malowania niektórych elementów (
np. ZNTK Poznań poręcze wejściowe zielone, brak czarnej obwódki zielonego tła napisu na czole, od 2002 r. boczne pasy ciemnożółte, ZNTK Nowy Sącz - brak czarnej obwódki zielonego tła napisu na czole, białe napisy na boku pudła na czarnym tle, obręcze reflektorów seledynowe, od 2002 r. boczne pasy pomarańczowe).
W takich schematach malowania lokomotywy opuszczały (a przynajmniej powinny opuścić) zakład po naprawach. Co było dalej to już zależało od fantazji poszczególnych maszynistów i ekip w lokomotywowniach. Okres lat ~ 1990/1991 – 1996/1997 charakteryzował się nasileniem „indywidualnych cech” nadawanych niemal każdej lokomotywie EU07, przez co ich wygląd zewnętrzny, nawet po krótkim czasie, odbiegał od tego nadanego w ZNTK. Można dodać, że wygląd ten, zmieniał się niekiedy nawet kilkukrotnie, pomiędzy dwoma przypadającymi po sobie naprawami [np. po zmianie przydziału (akurat to EU07-364 nie dotyczy), bądź obsady maszynistów]. Temu lokomotywa o którą pytasz, mogła nieco inaczej wyglądać w poszczególnych okresach służby np. w połowie 1992, czy tuż przed kolejną naprawą w 1994 r. Tak jak pisałem wyżej, tylko dokumentacja fotograficzna – w dodatku datowana konkretną datą – pozwoliłaby, na w miarę wierne z oryginałem, odtworzenie malowania.
Oczywiście ogólne schematy malowania (przedstawione wyżej) powinny być zachowane (i często były, z niewielkimi zmianami w toku służby), po nich można rozpoznać jaki zakład dokonał naprawy – ale w toku służby wiele rzeczy mogło dostać "indywidualne barwy" odbiegające od tych po ZNTK. Zmienić się mogła malatura takich elementów jak:
zgarniacze (w całości lub samych lemieszy – niekiedy w kilku barwach),
napisy boczne i czołowe (np. białe, żółte, niebieskie, czerwone),
tło napisów bocznych i czołowych (bywały np. czarne, czerwone, żółte czy niebieskie, niekiedy odmienną barwą malowano same „obwódki”),
obręcze reflektorów (czarne, zielone, biało-czerwone itp),
wszelkie poręcze, uchwyty, krawędzie stopni (od czerwonych, pomarańczowych i żółtych przez niebieskie, zielone do białych czy srebrnych) //
przy czym należy dodać, że czarne obręcze reflektorów, poręczy wejściowych i manewrowych i gniazd sterowania wielokrotnego oraz żółte krawędzie stopni - była to cecha charakterystyczna dla lokomotyw naprawianych w ZNTK Lubań//. Niekiedy tworzono geometryczne wzory np. na lemieszach zgarniacza różnobarwne pasy. Stosowano też, wszelkiego rodzaju
„ozdobniki” na bokach i czołach pudła, szybach przednich itp. w postaci np. „skrzydełek”, dodatkowych symboli PKP, wzorów geometrycznych, herbów miast – siedzib lokomotywowni, nazw lokomotywy (pisanych na środkowej szybie przedniej) itp. Bardzo podatne na „fantazje” maszynistów były też
gniazda sterowania wielokrotnego (żółte przemalowywano na czarne, czarne na żółte, ale były też np. czerwone) jak i same
„mufy” – przetłoczenia, na których były umieszczone. Spotykało się „mufy” np. w kolorze czarnym czy czerwonym, a nawet niebieskim, z daleka „rzucające się w oczy” na tle żółtego czoła. Do tego należy dodać wszelkie drobne „upiększenia” - a to jakiś napis, a to zmiana barwy
kołpaków na kołach,
zewnętrznych krawędzi elementów wózka,
wycieraczek czy nawet
rynienek na dachu.... oraz
„trąbek” – których liczba i barwa niekiedy były indywidualną cechą danej lokomotywy. Jak dodać do tego, że niektóre
żółte czoła mogły być „pociągnięte” aż pod dach i obejmować przednie szyby, czy przybrać nieco odmienną formę geometryczną (np. trójkąta czy trapezu), to wszystko to powodowało, że - ogólnie rzecz ujmując - połowa lat 90-tych była niezwykle „barwna” i ciekawa, pod względem malatury EU07 (... i nie tylko
).