• Ten serwis używa "ciasteczek" (cookies). Korzystając z niego, wyrażasz zgodę na użycie plików cookies. Learn more.
  • Szanowny Użytkowniku, serwisy w domenie modelarstwo.info wykorzystują pliki cookie by ułatwić korzystanie z naszych serwisów. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

ET22 - zdjęcia i inne ciekawostki z tematu "byczek"

Jarząbek

Znany użytkownik
Reakcje
1.590 73 0
Ale ja wiem... Jest taka grupka narwańców, którzy wręcz żebrzą o sygnał Rp1 ... tzw "łowcy Rp1". Najprawdopodobniej maszynista wziął Ciebie za jednego z nich.;)
 

Kpt. Nemo

Łowca cech
Donator forum
Ekspert
Reakcje
21.226 508 29
Ale ja wiem... Jest taka grupka narwańców, którzy wręcz żebrzą o sygnał Rp1 ... tzw "łowcy Rp1". Najprawdopodobniej maszynista wziął Ciebie za jednego z nich.;)
A mnie kiedyś mechanik "upolowany" w szczerym polu,a później spotkany w Karsznicach, powiedział że często dają Rp1 na wszelki wypadek, aby ostrzec gościa, bo stojąc niedaleko torów już jest podejrzany,nikt nie wie co może zrobić, ja zazwyczaj podnoszę rękę, dziękując za ostrzeżenia i dając znak że usłyszałem.
 

yahya

Znany użytkownik
Reakcje
69 2 0
Tak, oczywiście, musiałbym stamtąd chyba przeskoczyć jakieś 10 metrów, by dostać się pod koła. ;) Widać wielu mechów boi się samobójców. :D Chyba musi ich być ostatnio sporo w Polsce...?

O łowcach Rp1 słyszałem nie raz, np. włażących na tory CMK, po których śmigają pociągi z maks. prędkością.

Generalnie jest to dość upierdliwe w wydaniu wielu mechaników, że jadąc torem oddalonym od peronu a nie przylegającym do niego dają długi basowy (a nie wysoko tonowy) Rp1. Bębenki w uszach pękają. Inni puszczają Rp1 jak z daleka widzą mikoli. Czy maszyniści nie wiedzą, że bardziej wtedy zaszkodzą ludziom w pobliżu? Nie mogą puszczać krótkich wysoko tonowych Rp1? Czy jest to jakoś regulowane prawnie albo w instrukcjach kolejowych, jakie sygnały podawać, by ludziom nie zaszkodzić?

Ten wczoraj jak puścił Rp1, to mało mi aparat nie wypadł z rąk. Dlatego zdjęcie jest nieostre. :mad:
 

Engineer

Aktywny użytkownik
Reakcje
697 54 1
Tak, oczywiście, musiałbym stamtąd chyba przeskoczyć jakieś 10 metrów, by dostać się pod koła. ;) Widać wielu mechów boi się samobójców. :D Chyba musi ich być ostatnio sporo w Polsce...?

O łowcach Rp1 słyszałem nie raz, np. włażących na tory CMK, po których śmigają pociągi z maks. prędkością.

Generalnie jest to dość upierdliwe w wydaniu wielu mechaników, że jadąc torem oddalonym od peronu a nie przylegającym do niego dają długi basowy (a nie wysoko tonowy) Rp1. Bębenki w uszach pękają. Inni puszczają Rp1 jak z daleka widzą mikoli. Czy maszyniści nie wiedzą, że bardziej wtedy zaszkodzą ludziom w pobliżu? Nie mogą puszczać krótkich wysoko tonowych Rp1? Czy jest to jakoś regulowane prawnie albo w instrukcjach kolejowych, jakie sygnały podawać, by ludziom nie zaszkodzić?

Ten wczoraj jak puścił Rp1, to mało mi aparat nie wypadł z rąk. Dlatego zdjęcie jest nieostre. :mad:

Wszystkim się podoba, a Tobie się nie podoba :)
W peronach się nie powinno trąbić, chyba że zajdzie taka okoliczność ,to trzeba.
Na szlaku jak kręcisz się "nieproszony" po torach, nawet z aparatem w ręku to jak najbardziej jest to normalne.
Zawsze, wręcz od niepamiętnych czasów, jednak wśród machających do pociągu "widzów", i fotografujących "mikoli" zawsze dźwięk syren lokomotywy,
budził pozytywne emocje i tak jest do dziś.

Poza tym, jak Cię drażnią takie rzeczy, dźwięk syren, to nie powinieneś narażać się na stres i nie pstrykać (było by szkoda, bo fajne fotki robisz),
i nie stresować kolejarzy, nie wiadomo komu, dla kogo i po co pstrykasz foty;), a zamiast kolei fotografuj ptaszki albo kwiatki.:)

I nie narzekaj, zawsze mogło być gorzej, fusy z kawy, środkowy palec, niewybredny żarcik słowny, albo któryś z poniższych przypadków (wszędzie pracują ludzie i ludziska):



Jak widzisz nie zawsze znajdzie się miły maszynista (nie "mechanik" :mad:), który pozdrowi Cię koncertem syren lokomotywy, którą prowadzi ...:)
A taki fotograf kolejowy ryzykuje więcej niż korespondent wojenny.
 

yahya

Znany użytkownik
Reakcje
69 2 0
Wszystkim się podoba, a Tobie się nie podoba :)
Tu trzeba złotego środka. Nie uważasz za upierdliwe puszczanie długiego basowego Rp1 jadąc dwa tory od pełnego ludzi peronu? Jak jestem >150 m od źródła Rp1, to niech sobie puszcza ile chce.

W peronach się nie powinno trąbić, chyba że zajdzie taka okoliczność ,to trzeba.
A to ciekawe. Czy to "nie powinno" wynika z jakichś konkretnych przepisów? Chyba ludzie opracowujący przepisy kolejowe zdają sobie jednak sprawę, że Rp1 to nie klakson w samochodzie... ;) Na DBAG są jakieś takie milsze dla ucha odpowiedniki Rp1 ("bzyczące") -- tam dało się wypracować złoty środek.

Ciekawe jest, że regularnie widać ludzi przechodzących przez tory na 100 m przed pędzącym pociągiem, często z rowerami albo wózkami dziecięcymi, a wtedy słychać krótki niskotonowy Rp1. A jak widzi kogoś z aparatem, to mu j...e długiego basowego... :mad:

i nie stresować kolejarzy, nie wiadomo komu, dla kogo i po co pstrykasz foty;), a zamiast kolei fotografuj ptaszki albo kwiatki.:)
I nie narzekaj, zawsze mogło być gorzej, fusy z kawy, środkowy palec, niewybredny żarcik słowny, albo któryś z poniższych przypadków (wszędzie pracują ludzie i ludziska):
Jak widzisz nie zawsze znajdzie się miły maszynista (nie "mechanik" :mad:), który pozdrowi Cię koncertem syren lokomotywy, którą prowadzi ...:)
A taki fotograf kolejowy ryzykuje więcej niż korespondent wojenny.
No, cóż. Ten pierwszy film z ET22 jest już dobrze znany. Na chamstwo (także na tym forum) nie ma lekarstwa. Lepiej ustąpić. Jak cham trafi kiedyś na jeszcze większego chama, to potem chamstwo obu przynajmniej na jakiś czas przejdzie (albo i skutecznie). :D

Ale jakby mi jakiś mech wyciął kiedyś numer ze środkowym palcem albo gorzej, to chętnie wystosowałbym odpowiednie pismo do prezesa danej spółki. Akurat stosunkowo często piszę do różnych instytucji w naszym kraju-raju jak coś funkcjonuje nie tak, jak powinno, a wszystkim wisi poprawa. Z reguły to działa in plus. :)
[DOUBLEPOST=1466889690][/DOUBLEPOST]
I najprawdopodobniej maszynista wyszedł z założenia, że ewentualnie łatwiej będzie wyczyścić ... miłośnicze porcięta niż elektrowóz. ;)
Nie podejrzewałbym go o taką finezję. ;)
 

Podobne wątki