EN57 Milosa i Modela

[Rafał G.]

Witam . No teraz to już ścianki działowe między przedziałami muszą być aby maszynistom nie odbijało się w szybie wnętrze pojazdu . Czy już coś drgnęło w sprawie dawców siedzisk? W swoim modelu zauważyłem, że przy ograniczonej przezierności okien nie najgorzej wygląda gpm. Nie mam tylko pomysłu na zwiększenie trwałości, tego niestety dość miękkiego kartonu. Ponieważ w malarni jest drugi ezt (ma być w przyszłości doczepny, bo zrodził się z wersji "kit") powiem tylko, że korzyścią z pomalowanego już przez P. Milosza modelu jest rozwiązany problem ram okiennych. Są tak mało wypukłe, że kompletnie nie mam pomysłu jak je pomalować by nie zapaćkać szyby. :? Ciekawe czy 003 ma toczone poręcze? Sam niestety zrezygnowałem z tej opcji i chyba co raz bardziej żałuję. Pozdrawiam Miloszowców (i Miloszo-Fenixo-Rubikusowców)

Kupiłem siedziska z wagonów bezprzedziałowych trzeba je pomalować i wstawić. Na razie nie mam pomysłu na ścianki działowe oraz kabinę maszynisty. Też myślałem aby kupić model tekturowy i adaptować. Oświetlenie wnętrza wygląda super. Całość wraz z napędem sterowana cyfrowo z Multimausa więc jest to pierwszy model EN57 w 100% DCC.
Teraz zbieram kasę na Pt31 (oliwkową).

Rafał

 

[Rubikus]

Panowie, mamy już opracowaną technologię dla tych modeli. FENIX robi lampy z fototrawionymi ramkami, ja robię resztę DCC. Zapraszamy do współpracy.Efekty jak na zdjęciach powyżej. Zgłoszenia tylko na PW lub na rubikus@rubikus.pl.

 

[karol_mar]

Milos już nie sprzedaje gotowych wersji, więc do zakresu prac jeszcze trzeba doliczyć malowanie i oznakowanie.

 

[Rafał G.]

Milos już nie sprzedaje gotowych wersji, więc do zakresu prac jeszcze trzeba doliczyć malowanie i oznakowanie.

Czyli mój model był ostatnim "gotowcem". Cieszę się, że zdążyłem bo musiałbym czekać na model Modeli a to chyba w tym roku nie nastąpi. W tej chwili mój EN57 nie ustępuje wyposażeniu zapowiadanemu przez Modela a suma sumarum kosztował mnie 1/4 mniej. Może Modela zrobi model dokładniejszy - zobaczymy.

Pozdrawiam Rafał

 

[bstok70]

Milos już nie sprzedaje gotowych wersji, więc do zakresu prac jeszcze trzeba doliczyć malowanie i oznakowanie

Nieprzesadzaj, pędzel w dłoń i spokojnie malować można. Ramka jest wystarczająco duża by zrobić to swobodnie.

.

Witam . Pozwólcie, że zabłysnę inteligencją :idea: . To chyba oznacza, że jest nas (fanów "gomulki" P. Milosza) więcej :!: A jakie malowania i numery szykują Koledzy jacekk i karol_mar :?: "Alegratka" proponuje kilka wersji kalkomanii do EN57

 

[karol_mar]

A jakie malowania i numery szykują Koledzy jacekk i karol_mar :?:

Jak dojedzie, to się będę zastanawiał

 

[Rubikus]

Witam . No teraz to już ścianki działowe między przedziałami muszą być aby maszynistom nie odbijało się w szybie wnętrze pojazdu . Czy już coś drgnęło w sprawie dawców siedzisk? W swoim modelu zauważyłem, że przy ograniczonej przezierności okien nie najgorzej wygląda gpm. Nie mam tylko pomysłu na zwiększenie trwałości, tego niestety dość miękkiego kartonu. Ponieważ w malarni jest drugi ezt (ma być w przyszłości doczepny, bo zrodził się z wersji "kit") powiem tylko, że korzyścią z pomalowanego już przez P. Milosza modelu jest rozwiązany problem ram okiennych. Są tak mało wypukłe, że kompletnie nie mam pomysłu jak je pomalować by nie zapaćkać szyby. :? Ciekawe czy 003 ma toczone poręcze? Sam niestety zrezygnowałem z tej opcji i chyba co raz bardziej żałuję. Pozdrawiam Miloszowców (i Miloszo-Fenixo-Rubikusowców)

Kupiłem siedziska z wagonów bezprzedziałowych trzeba je pomalować i wstawić. Na razie nie mam pomysłu na ścianki działowe oraz kabinę maszynisty. Też myślałem aby kupić model tekturowy i adaptować. Oświetlenie wnętrza wygląda super. Całość wraz z napędem sterowana cyfrowo z Multimausa więc jest to pierwszy model EN57 w 100% DCC.
Teraz zbieram kasę na Pt31 (oliwkową).

Rafał

No to Stary do PT-chy zapisz się na prawdziwe Polskie Szczupaki od Parowoza:
http://parowozik.net/index.php?cat=c147 ... 5531fdb4a4


Oświetlenia profesjonalne do tych wagonów już mamy:
http://allegro.pl/item1172058661_oswiet ... wozik.html
Jest dostępne 6 wersji oświetlenia czyli tyle, ile ma się ukazać modeli. Przyjedziesz po odbiór EN-ki to zrobimy prezentację oświetlenia w "Szczupakach" narazie w malowaniu DRG

 

[CoCu]

Jak kolega bstok70 kupił jako pierwszy gotowca, ja byłem drugim który też chciał kupić model gotowy. Wtedy Milos stwierdził że nie zrobi już wersji gotowych. Że tylko kity można kupić. Po pewnym czasie przystał na to i jednak wykonał mój i jeszcze przynajmniej jeden model w wersji gotowej. Bo się już pogubiłem ile tych gotowych jest w sumie.

 

[Rubikus]

Tu tak na szybko zrobiony filmik z działania oświetlenia "POLSKICH SZCZUPAKOW". Przepraszam za jakość ale mam dziś zapier.......ol, że nie miałem czasu się przyłożyć. Wagony bazowe BRAWY w malowaniu DRG są do sprzedania, służyły tylko jako modele do zwymiarowania oświetlenia i są nówki specjalnie sprowadzone z hurtowni z Niemiec (dzięki Piotrek!!!(Makieciarz)). Jak by ktoś chciał je zwaloryzować na PKP to oddam po kosztach zakupu dokładając gratis oświetlenie w systemie DCC. Dogadywanie się na: rubikus@rubikus.pl

P.S. Piękna firmowa patyna dachu w/w wagonów!!!!
http://www.youtube.com/watch?v=AkimIbxjVzw

 

[bstok70]

Bo się już pogubiłem ile tych gotowych jest w sumie.

Witam . Ja też się pogubiłem, szczególnie gdy dowiedziałem się że Kolega Rafał G. ma numer 003. Ten numer miał dostać jeden z Kolegów, którego P. Milosz odesłał do mnie abym "od serca" :roll: powiedział co myślę o "gomulce" Później kiedy pytałem mailem owego Kolegę czy zakupił, powiedział, że to zrobił. Jeszcze jeden kompletny P. Milosz zbudował z nowym rozwiązaniem napędu ale zanim się zdecydowałem oferta była już wycofana. Więc chyba powinien mieć 004. Czyli Kolega Rafał G. powinien mieć 005, a ma 003, czyli coś gdzieś poszło nie tak .

 

[CoCu]

To że Milos nie nadawał numerków po kolei, tylko może któryś powtórzył, to nic niezwykłego. Nie ma przymusu, że musi nadawać kolejne numery przecież.

 

[karol_mar]

Panowie, posiadacze EZT-a Milosa, czy mógłby ktoś z was zrobić fotkę w jaki sposób połączony jest wózek napędowy WB31 z podłogą wagonu silnikowego. W oryginalnym kicie jest tam tuleja, na której siedzi zwykły wózek toczny. Prawdopodobnie tą tuleję trzeba skrócić i chyba rozwiercić otwór, ale nie chce mi się wyważać otwartych już drzwi i eksperymentować - szkoda modelu...
Za pomoc będę niezmiernie wdzięczny

 

[Rafał G.]

Panowie, posiadacze EZT-a Milosa, czy mógłby ktoś z was zrobić fotkę w jaki sposób połączony jest wózek napędowy WB31 z podłogą wagonu silnikowego. W oryginalnym kicie jest tam tuleja, na której siedzi zwykły wózek toczny. Prawdopodobnie tą tuleję trzeba skrócić i chyba rozwiercić otwór, ale nie chce mi się wyważać otwartych już drzwi i eksperymentować - szkoda modelu...
Za pomoc będę niezmiernie wdzięczny

Ja tak właśnie zrobiłem czyli skróciłem tuleję i rozwierciłem otwór. A tak na marginesie jak się pozbywasz fajnych modeli to zapytaj na forum - zawsze można się dogadać, jakoś nie lubię Allegro a nie mam wyboru.

Rafał

 

[karol_mar]

Dzięki, właśnie EN wykonał pierwsze ruchy w przód i w tył
Trzeba chyba dociążyć porządnie wagon silnikowy, bo ma straszny poślizg, ale napęd jak na takie maleństwo radzi sobie przyzwoicie, a myślę że z dekoderem będzie jeszcze lepiej.

Powiem szczerze, że mimo że to tylko wstępnie poskładany kit, mimo że model nie zachwyca filigranowością i odwzorowaniem szczegółów, to i tak cieszy oko i tak jak pisał kiedyś Cocu, jest rozpoznawalny przez każdego laika, w przeciwieństwie do jakiegokolwiek innego modelu...

Nie żałuję zakupu, a jak bedzie pomalowany i poskładany do końca to będę chyba całkowicie usatysfakcjonowany Teraz czekać tylko co pokaże Modela.

 

[CoCu]

Jak na razie żaden z nabywców tego modelu nie żałuje zakupu. Mało tego. Każdy się cieszy że go ma. Bo ten model potrafi tylko cieszyć, nawet pomimo swoich wielu wad i niedociągnięć, oraz niebyt niskiej ceny.

Jest to taki chyba jeden z takich modeli, który naprawdę przynosi prawdziwą radość z jego posiadania.

 

[Rafał G.]

Dzięki, właśnie EN wykonał pierwsze ruchy w przód i w tył
Trzeba chyba dociążyć porządnie wagon silnikowy, bo ma straszny poślizg, ale napęd jak na takie maleństwo radzi sobie przyzwoicie, a myślę że z dekoderem będzie jeszcze lepiej.

Powiem szczerze, że mimo że to tylko wstępnie poskładany kit, mimo że model nie zachwyca filigranowością i odwzorowaniem szczegółów, to i tak cieszy oko i tak jak pisał kiedyś Cocu, jest rozpoznawalny przez każdego laika, w przeciwieństwie do jakiegokolwiek innego modelu...

Nie żałuję zakupu, a jak bedzie pomalowany i poskładany do końca to będę chyba całkowicie usatysfakcjonowany Teraz czekać tylko co pokaże Modela.

Mój model dociążony jest ołowiem służącym do wyważania kół samochodowych i znajduje się w tym wgłębieniu w wagonie napędowym. Ponieważ model ma trawione blaszki na odbiór prądu z kół (na oświetlenie) opory toczenia są większe niż były poprzednio stąd odpowiednio więcej ołowiu ale wszystko chodzi bardzo sprawnie.

Model jest super a po dołożeniu oświetlenia i sterowania całością przy pomocy Multimausa - rewelacja a to obiecuje w standardzie Modela - jak tylko model będzie zrobiony trzeba go mieć. Ja w niedzielę biorę się za wnętrze, mam już siedzenia i odpowiednie farby, nie mam kabiny maszynisty - trzeba będzie coś wyrzeźbić.

Rafał

 

[CoCu]

Tak z nowych informacji na temat modeli od Milosza.

Napisałem ostatnio do niego z zapytaniem, czy by wykonał model zespołu EN71, wyglądający tak jak na zdjęciu poniżej, w wersji gotowej do zabawy.

Dla niego to kwestia dodania tylko dodatkowego wagonu silnikowego, w porównaniu z modelem EN57.

Odpisał że może, ale nie ma teraz czasu, gdyż obecnie robi więcej zestawów "Blue train from marshal TITO" (nie wiem o co chodzi).

Zauważył również, że nasze zespoły EN71 są jak ich zespoły 311/315-100.

 

[MAnTonI]

Krótko rzecz biorąc, Pan Milosz wspomniał pewnie, o tym że obecnie jest zajęty gdyż robi takie składy jak pokazałeś tzw. blue train, w języku Mickiewicza "Niebieski pociąg" towarzysza Marszałka Josifa Broz Tito, byłego I sekretarza partii Jugosławii. Wspomnienia z jakimi wiąże się ten pociąg to przede wszystkim istniejąca Jugosławia jako jeden organizm państwowy, a marszałek lubił jeździć pociągiem i w ten sposób odwiedzał różne strony kraju, spędzając w podróży wiele czasu, miał i swój ulubiony skład z niemiecką lokomotywą V300 http://www.angelfire.com/co3/drustvo/Diesel/diesel.html
Serbowie próbują w ten sposób przywrócić pamięć o starych czasach i jak to ujęto w tym artykule, skapitalizować pamięć o Tito.
http://www.dw-world.de/dw/article/0,,2615235,00.html

Tyle wyczytałem z opisów w necie, a sami Panowie wspominaliście że Pan Miłosz już nie jest zbytnio zainteresowany produkcją dla polskich odbiorców, znalazł inne źródło dochodu. Tak więc produkuje na rynek byłej "Jugosławi"

 

[e-lektryk]

Witam wszystkich forumowiczów ,
mam pytanie odnośnie szerokości wewnętrznej pudła wagonu silnikowego produkcji Pana Milosa, Cocu -możesz dokonać jeszcze jednego pomiaru?
Darek W

 

[e-lektryk]

OK już mam.