Witam wszystkich, okolo dwa lata temu zaczalem robic wlasna "makiete". Chodzilo po prostu o mozliwosc puszczania taboru ale i odwzorowania czegos bliskiego sercu, a ze pochodze z Dolnego Slaska postanowilem w miare mozliwosci dac makiecie tamtejsze klimaty. Kolej sklada sie z jednej stacji o charakterze wezlowym wraz z parowozownia. Przez stacje przechodza dwa jedno torowe szlaki, jest miejsce na perony, tory postojowe dla skladow towarowych oraz bocznice rozladunkowe. Szlaki sa w zasadzie wielkimi kolami z tym ze jeden z nich robi kompletna petle w odwrotnym kierunku tworzac jak by "8". Mialo to na celu dodanie kilku metrow torow oraz rownomierne zuzywanie obreczy kol podczas kilkunastu objazdow na okolo pokoju. Postanowilem tez spedzic w miare jak najmniej pieniedzy na budowe i uzywac materialow latwo dostepnych jak i improwizowac po przez kupowanie "okazyjne". Makieta "przylega" do sciany i zeby nie schylac sie, zbudowalem mosty otwierajace sie jak drzwi co okazalo sie dosc ciekawym wyzwaniem. Jest jeszcze pelno roboty ale oba szlaki sa uzywalne i fajnie to wyglada kiedy sklady mijaja sie lub jeden wyprzedza drugi.
[DOUBLEPOST=1370296168,1370294964][/DOUBLEPOST]Ciag dalszy, milego ogladania.
Załączniki
-
166,2 KB Wyświetleń: 14